Środki ochrony prawnej przysługujące przeciwko małżonkowi w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej
opublikowano: 2014-09-16 przez: Mika Ewelina
W praktyce ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej jest najczęściej stosowanym rozwiązaniem w zakresie majątkowych stosunków małżonków. Jak się wydaje, jest on również rozwiązaniem najpełniej odpowiadającym samej idei i instytucji małżeństwa, co podkreśla zwłaszcza to, że w jego ramach małżonkowie mają równe prawa i obowiązki względem wspólnej masy majątkowej. Niemniej jednak także na gruncie tego ustroju między małżonkami mogą zaistnieć znaczące rozbieżności dotyczące zarządu tym majątkiem, uniemożliwiające jego prawidłowe wykonywanie, jak też mogące prowadzić do sytuacji zagrażających dobru rodziny lub pozostających w sprzeczności z nim. Na wypadek takich okoliczności Kodeks rodzinny i opiekuńczy (dalej: Kro) przewiduje jednak określone instytucje prawne umożliwiające sprawowanie zarządu nad wspólnym majątkiem małżonków zgodnie z jego przeznaczeniem.
Środki ochrony prawnej przewidziane bez względu na ustrój majątkowy
Wypłacanie wynagrodzenia do rąk drugiego małżonka
Niezwykle istotnym obowiązkiem małżonków, nierozerwalnie związanym z podjęciem przez nich decyzji o założeniu rodziny, jest konieczność dążenia przez nich do zaspokajania jej potrzeb, co na relacje majątkowe przekłada się przede wszystkim w taki sposób, że są oni zobowiązani do zaspokajania potrzeb tej rodziny, każdy w miarę swoich możliwości oraz sił. Ten obowiązek jest na tyle znaczący, że w określonych sytuacjach funkcjonuje on nawet po formalnym rozpadzie rodziny, w razie chociażby orzeczenia rozwodu lub też opuszczenia rodziny przez jednego małżonka, choć w nieco zmienionej formie, gdyż ma on na celu zapewnienie zaspokojenia potrzeb dziecka lub drugiego małżonka. Zobowiązanie to bowiem obciąża nadal rodziców wobec dzieci, które nie są w stanie utrzymać się samodzielnie, i polega na konieczności zaspokajania ich uzasadnionych i normalnych potrzeb, jak też w przypadkach wskazanych w art. 60 Kro może przybrać formę obowiązku dostarczania po rozwodzie lub po orzeczeniu separacji środków utrzymania małżonkowi pozostającemu w niedostatku albo przyczyniania się do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego rozkładu pożycia, nawet jeżeli nie znajduje się w niedostatku. Niewątpliwie najczęstszym i najbardziej oczywistym sposobem realizowania obowiązku przyczyniania się do zaspokajania potrzeb rodziny jest działalność zarobkowa małżonków i przeznaczanie dochodów osiąganych z tego tytułu właśnie na potrzeby rodziny.
Jeżeli małżonek uchybia wskazanemu wyżej obowiązkowi, doprowadzając do sytuacji, w której zaprzestaje on przyczyniać się do zaspokajania potrzeb rodziny czy też podejmuje czynności nadmiernie czy bezzasadnie uszczuplające majątek wspólny małżonków, przez co potrzeby rodziny chociażby częściowo nie mogą być realizowane, drugi małżonek może na gruncie art. 28 Kro zwrócić sie do sądu, żeby ten nakazał, aby wynagrodzenie za pracę lub innego rodzaju świadczenie zarobkowe w całości lub w części nie było wypłacane zgodnie z Kodeksem pracy czy też umową cywilnoprawną do rąk (odpowiednio na rachunek bankowy) uprawnionego, ale do rąk drugiego małżonka. Powyższe oznacza, że małżonek, który zaprzestał łożenia na utrzymanie rodziny i postanowił przeznaczać swoje dochody na inne cele z tą rodziną niezwiązane, może zostać pozwany przez drugiego małżonka, który działa dla dobra rodziny, przed sąd rodzinny, w wyniku czego sąd ten może nałożyć na pracodawcę tego małżonka lub jego kontrahenta obowiązek przekazywania należnych temu małżonkowi świadczeń drugiemu z małżonków. Jedynym warunkiem wystąpienia z żądaniem tego rodzaju jest konieczność pozostawania przez małżonków we wspólnym pożyciu, jednakże jeżeli wskazany wyżej nakaz zostanie przez sąd orzeczony, pozostaje on w mocy nawet w razie ustania tego pożycia. Jest to o tyle zasadne, że dzięki temu nakaz ten będzie mógł znajdować zastosowanie również w przypadku, gdy jeden z małżonków już po jego wydaniu opuścił rodzinę, pozostawiając drugiego małżonka oraz wspólne dzieci, nie zapewniając im środków wystarczających na utrzymanie.
Ustawodawca, dbając na gruncie art. 28 Kro o interesy jednego małżonka, nie pozostawia pola do nadużywania rozwiązania przewidzianego w tym przepisie, gdyż pozwala on obojgu małżonkom już po wydaniu nakazu, o którym mowa wyżej, na wystąpienie do sądu z wnioskiem o jego zmianę (przez chociażby zmniejszenie wysokości kwoty przekazywanego świadczenia) albo uchylenie. Szczególne znaczenie taka możliwość ma oczywiście dla tego z małżonków, przeciwko któremu nakaz został wydany, gdyż w taki sposób może on niejako bronić swoich interesów majątkowych w sytuacji, gdy zmieniły się okoliczności faktyczne sprawy, tj. na przykład małżonek ten utracił źródło dochodów lub też przejął on całkowicie lub częściowo opiekę nad wspólnymi dziećmi małżonków, czyniąc osobiste starania na ich rzecz czy też w sytuacji, gdy dobrowolnie zaczął on łożyć na utrzymanie rodziny.
Wyłączenie solidarnej odpowiedzialności za zobowiązania
Zasadą wyrażoną w art. 30 § 1 Kro jest, że obydwoje małżonkowie ponoszą solidarną odpowiedzialność za zobowiązania zaciągnięte nawet wyłącznie przez jednego z nich w sprawach związanych z zaspokajaniem zwykłych potrzeb rodziny (tj. takich potrzeb, które są w danej sytuacji rzeczywiste i uzasadnione oraz nie mogą być kwalifikowane jako nadmiernie wygórowane). W razie zaistnienia konieczności podjęcia zobowiązania w tym zakresie każdy z małżonków może działać samodzielnie, jednakże odpowiedzialność za wykonanie tego zobowiązania obciąża oboje małżonków w taki sposób, że wierzyciel może żądać spełnienia świadczenia z niego wynikającego od obojga małżonków jednocześnie lub od każdego z nich z osobna, a zaspokojenie wierzyciela przez jednego małżonka zwalnia drugiego z odpowiedzialności. Mimo że Kro zakłada prawo i obowiązek współdziałania małżonków dla dobra rodziny i w żaden sposób na jego gruncie nie można zakładać złej wiary po stronie któregokolwiek małżonka, nie można wykluczyć sytuacji, że jeden z małżonków zaciągnie takie zobowiązanie, którego konieczność wykonania będzie bezzasadnie obciążać drugiego małżonka lub będzie prowadzić do nadmiernego uszczuplenia majątku przeznaczonego na zaspokajanie bieżących potrzeb rodziny. Co więcej, może również zdarzyć się tak, że małżonek, który zaciągnął zobowiązanie niekoniecznie zgodne z potrzebami rodziny, będzie się uchylać od jego wykonania i ciężar odpowiedzialności za jego realizację spadnie na drugiego z małżonków, nawet jeżeli małżonkowie będą pozostawać w separacji faktycznej i nie będą już prowadzić wspólnego gospodarstwa domowego.
We wskazanych wyżej sytuacjach art. 30 § 2 Kro przewiduje możliwość wystąpienia do sądu rodzinnego z wnioskiem o ustalenie, że za takie zobowiązanie odpowiedzialny jest tylko ten z małżonków, który je zaciągnął. Warunkiem uznania żądania tego rodzaju za zasadne jest istnienie „ważnych powodów”. Takim ważnym powodem może być w szczególności dobro rodziny (przejawiające się na przykład w tym, że zaspokojenie wierzyciela z majątku wspólnego pozbawi rodzinę środków na zaspokajanie bieżących i rzeczywistych potrzeb). Niewątpliwie takim powodem może być również przeznaczenie przez małżonka, który zaciągnął zobowiązanie, uzyskanych z tego tytułu środków wyłącznie na zaspokojenie własnych potrzeb niezwiązanych z rodziną, o charakterze zbytkownym, czy też celowe uchylanie się przez niego od odpowiedzialności za wykonanie zobowiązania tak, aby obciążyła ona drugiego małżonka. W razie uwzględnienia przez sąd żądania, o którym mowa w art. 30 § 2 Kro, i wyłączenia odpowiedzialności solidarnej małżonków wierzyciel, który został powiadomiony o tym wyłączeniu (ale zgodnie z art. 30 § 3 Kro tylko taki wierzyciel), nie będzie mógł uzyskać zaspokojenia swojego roszczenia z majątku osobistego małżonka, który nie brał udziału w zaciąganiu zobowiązania, ale będzie musiał sięgnąć do majątku osobistego drugiego z małżonków. Jak się wydaje, w drodze analogii do rozwiązania przewidzianego w art. 41 § 2 Kro, wierzyciel będzie mógł także sięgnąć do składników majątkowych w nim wskazanych, które co do zasady wchodzą do majątku wspólnego. Orzeczenie sądu o wyłączeniu odpowiedzialności solidarnej jednego z małżonków może zostać uchylone, jeżeli dojdzie do zmiany okoliczności, w ramach których zostało wydane.
W tym miejscu należy jednocześnie wspomnieć, że przy uwzględnianiu omówionego wyżej żądania jednego z małżonków sąd powinien mieć na względzie, czy w ten sposób nie dochodzi do pokrzywdzenia wierzyciela, który nie będzie mógł uzyskać zaspokojenia swojego roszczenia. Do takiej sytuacji może dojść, jeżeli małżonek, który zaciągnął zobowiązanie, będzie się skutecznie uchylać od spełnienia świadczenia i będzie ukrywać swój majątek osobisty. W takim przypadku może dojść do konfliktu równorzędnych interesów, jakimi są konieczność ochrony dobra rodziny oraz niemożność dopuszczenia do sytuacji, w której wymagalne zobowiązania nie będą mogły być zaspokojone. W chwili obecnej przepisy Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego nie przewidują wprost rozwiązania tego problemu i nie wskazują, czy znaczenie nadrzędne ma tu interes rodziny czy wierzyciela, niemniej jednak de lege ferenda należy zastanowić się nad wprowadzeniem do Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego takich regulacji, które pozwalałyby na należytą ochronę obydwu z nich.
Środki ochrony prawnej przewidziane w ustroju wspólności majątkowej małżeńskiej
Ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej – uwagi ogólne
Ustrój wspólności majątkowej małżeńskiej jest najbardziej powszechnym rozwiązaniem przyjmowanym na gruncie małżeńskich relacji majątkowych. Dzieje się tak oczywiście przede wszystkim z tego względu, że ustrój ten jest ustrojem ustawowym i powstaje między małżonkami z mocy samego prawa po zawarciu małżeństwa. Może on być zniesiony dopiero wolą małżonków, którzy po zawarciu związku małżeńskiego lub nawet jeszcze przed jego zawarciem mogą podpisać w formie aktu notarialnego umowę prowadzącą do powstania między nimi umownego ustroju majątkowego polegającego na rozszerzeniu lub ograniczeniu wspólności ustawowej albo ustanowieniu rozdzielności majątkowej lub rozdzielności majątkowej z wyrównaniem dorobków.
Podstawową i charakterystyczną cechą ustawowego ustroju majątkowego jest to, że zgodnie z art. 31 Kro w jego skład wchodzą przedmioty majątkowe nabyte w trakcie trwania małżeństwa przez obydwoje małżonków lub przez jednego z nich, do których zalicza się przede wszystkim wynagrodzenia za pracę oraz dochody z innego rodzaju działalności zarobkowej każdego z małżonków, jak też dochody z majątku wspólnego i osobistego każdego z małżonków. Pozostałe zaś przedmioty majątkowe, wymienione w art. 33 Kro, pozostają w majątkach osobistych małżonków. Przedmioty, które wchodzą do majątku wspólnego małżonków, stają się ich współwłasnością, przy czym przez czas trwania małżeństwa ma ona charakter łączny i nie jest możliwe w związku z tym stwierdzenie, jaki udział we współwłasności przypada na każdego małżonka. Kodeks rodzinny i opiekuńczy, podobnie jak w przypadku wzajemnych praw i obowiązków małżonków dotyczących sfery „rodzinnej”, których zasadniczym przejawem jest obowiązek wspólnego pożycia, wzajemnej pomocy i wierności oraz współdziałania dla dobra rodziny, co przewiduje art. 23 Kro, także w zakresie praw i obowiązków dotyczących sfery majątkowej (art. 36 § 1 i 2), statuuje zasadę równości małżonków przy ich wykonywaniu oraz nakazuje im współdziałanie w zakresie zarządzania tym majątkiem.
Wykonywanie zarządu majątkiem wspólnym małżonków
Możliwość sprawowania samodzielnego zarządu majątkiem należącym do małżonków przez każdego małżonka przewiduje wprost art. 36 § 2 Kro, z którego wynika uprawnienie do dokonywania czynności odnoszących się do wspólnego majątku małżonków tylko przez jednego z nich, a zatem nawet bez wiedzy i zgody drugiego małżonka. Przepis ten nie wskazuje enumeratywnie czy nawet przykładowo, o jakie czynności zarządu może tu chodzić, ograniczając się jedynie do stwierdzenia, że przedmiotem tych czynności mogą być przedmioty majątkowe wchodzące w skład majątku wspólnego małżonków i że w tym zawierają się czynności zmierzające do zachowania majątku. Co do zasady zatem, przy braku odmiennej regulacji przyjętej przez ustawodawcę, należy przyjmować, że w grę będą tu więc wchodzić czynności odnoszące się do majątku wspólnego o charakterze rozporządzającym, zobowiązującym, wywołujące skutek w postaci obciążenia przedmiotów wchodzących w skład majątku wspólnego ograniczonym prawem rzeczowym czy też prowadzące do nabycia określonych przedmiotów majątkowych do majątku wspólnego, jak również skutkujące zmianą treści stosunku prawnego, który jest związany z poszczególnymi składnikami majątku. Mimo postulatu ustawodawcy nakładającego na małżonka wykonującego czynności zarządu powinność dbania o zachowanie majątku nie można przyjmować, że na gruncie art. 36 § 2 Kro niedopuszczalne jest podejmowanie czynności powodujących w efekcie ich dokonania uszczuplenie wartości majątku wspólnego małżonków. Takie czynności będą musiały być zatem uznawane za ważne i wywołujące skutki prawne, a ich wzruszenie będzie możliwe jedynie w razie stwierdzenia, że zostały dokonane z uchybieniem przepisów prawa.
Prawo do samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym przez jednego małżonka nie ma jednak charakteru bezwzględnego i podlega ograniczeniom określonym w art. 37 Kro. Zgodnie bowiem z art. 37 § 1 Kro, czynności wskazane w tym przepisie, a dotyczące majątku wspólnego małżonków, dla swojej skuteczności i ważności wymagają zgody drugiego z małżonków. Przed dużą nowelizacją Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, która weszła w życie w 2005 r., czynności wymagające zgody drugiego małżonka były określane mianem „czynności przekraczających zwykły zarząd”. Wyjaśnieniem kwestii znaczenia tego pojęcia zajmował się wielokrotnie Sąd Najwyższy, przyjmując stanowisko, według którego: Dla odróżnienia czynności zwykłego zarządu majątkiem wspólnym małżonków od czynności przekraczających ten zakres istotne znaczenie mają rozmiar i charakter majątku wspólnego, wysokość zobowiązania zaciągniętego jako czynność zarządu majątkiem wspólnym w stosunku do wartości tego majątku, doniosłość czynności z punktu widzenia interesu rodziny i bezpieczeństwo obrotu[1], a także wskazując, że: wykładnia (…) nie może abstrahować od celów, do jakich ten majątek jest w rzeczywistości wykorzystywany, a mianowicie, czy jest to tylko zaspokajanie potrzeb rodziny (cele konsumpcyjne) czy prowadzenie działalności gospodarczej lub inwestycyjnej[2]. Z uwagi jednak właśnie na nieprecyzyjność tego pojęcia i trudności interpretacyjne w jego wykładni oraz konieczność każdorazowego analizowania sytuacji ekonomicznej danych małżonków w celu określenia, czy czynność podjęta przez jednego z nich nie powinna być kwalifikowana jako „przekraczająca zwykły zarząd”, ustawodawca zrezygnował z takiej kwalifikacji czynności. Zamiast tego do Kro zostało wprowadzone enumeratywne wyliczenie czynności, które jeżeli są dokonywane wyłącznie przez jednego małżonka, wymagają zgody drugiego małżonka. Z uwagi na to, że kwestia ta nie jest wyłącznym przedmiotem niniejszego opracowania, należy ograniczyć się tu do wskazania, że chodzi przede wszystkim o czynności prowadzące do zbycia, obciążenia i odpłatnego nabycia nieruchomości lub prawa użytkowania wieczystego, prawa rzeczowego, którego przedmiotem jest budynek lub lokal, gospodarstwa rolnego lub przedsiębiorstwa oraz jego wydzierżawienia, jak też dokonanie darowizny z majątku wspólnego.
W razie dokonania czynności przez jednego małżonka bez wymaganej ustawowo zgody drugiego z małżonków powstaje w odniesieniu do tej czynności stan bezskuteczności zawieszonej, jeżeli podjęta czynność stanowi umowę[3]. Zgodnie bowiem z art. 37 § 2 Kro ważność takiej czynności zależy od jej potwierdzenia przez drugiego małżonka. Ustawodawca wziął w tym zakresie także pod uwagę, że we wskazanej sytuacji może dojść do naruszenia interesów osoby trzeciej będącej kontrahentem małżonka, który dokonał czynności prawnej bez wymaganej zgody drugiego małżonka, i w celu ochrony tych interesów przewidział możliwość wyznaczenia przez tego kontrahenta terminu, w którym drugi małżonek powinien potwierdzić czynność dokonaną bez jego zgody. Jeżeli małżonek ten w terminie nie dokona potwierdzenia, osoba trzecia przestaje być w jakikolwiek sposób zobowiązana względem małżonka, z którym zawarła umowę, a sam stosunek prawny łączący te osoby jako nieważny nie wywołuje skutków prawnych. W takim przypadku małżonek i jego kontrahent na gruncie przepisów Kc powinni zwrócić to, co sobie nawzajem świadczyli, a osoba trzecia może ewentualnie dochodzić od małżonka, z którym zawarła umowę, odszkodowania w granicach ujemnego interesu umownego. Jeżeli małżonek potwierdzi dokonaną czynność, nie staje się on jednak stroną wynikającego z niej stosunku prawnego[4], podobnie jak ma to miejsce w przypadku, gdy wyraził on uprzednią zgodę na dokonanie czynności. Oczywiście małżonek może potwierdzić czynność z własnej woli, nawet gdy termin, o którym mowa wyżej, nie został jeszcze wyznaczony, jak też wyrazić lub odmówić zgody na jej potwierdzenie. O bezwzględnej nieważności czynności prawnej dokonanej bez zgody drugiego małżonka zgodnie z art. 37 § 4 Kro można natomiast mówić wtedy, gdy czynność ta jest uważana za jednostronną czynność prawną.
Małżonkowie mogą również sprawować wspólnie zarząd nad majątkiem, podejmując w tym zakresie razem wszelkie lub poszczególne czynności dotyczące tego majątku, nawet jeżeli nie wymagają one zgodnie z art. 37 § 1 Kro zgody współmałżonka. Bez względu jednak na rozwiązanie przyjęte w odniesieniu do sprawowania zarządu nad majątkiem objętym wspólnością majątkową małżeńską małżonkowie mają względem siebie pewne obowiązki, których zaniechanie wykonywania może stanowić jedną z podstaw do zastosowania sankcji określonych w przepisach Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego względem tego małżonka, który obowiązki te lekceważy. Jak wynika z art. 36 § 1 Kro, do tych obowiązków należy udzielanie sobie przez małżonków wzajemnych informacji o stanie wspólnego majątku, o wykonywaniu zarządu majątkiem wspólnym i o zobowiązaniach obciążających ten majątek, który to obowiązek jest określany ogólnie jako obowiązek współdziałania w zarządzie majątkiem wspólnym.
Działania małżonka w zakresie zarządu majątkiem wspólnym wymagające interwencji drugiego małżonka
Zgodnie z tym, co zostało wskazane na wstępie, na gruncie małżeńskich stosunków majątkowych może dochodzić do sytuacji, w których z uwagi na nienależyty sposób sprawowania zarządu majątkiem wspólnym przez jednego z małżonków czy też uniemożliwianie przez jednego z małżonków sprawowania tego zarządu w sposób prawidłowy drugi z małżonków będzie zmuszony do podjęcia działań, które odpowiednio będą miały na celu niedopuszczenie do wykonywania przez małżonka czynności zarządu majątkiem wspólnym (jedynie określonych lub też wszystkich) albo które pozwolą drugiemu z małżonków na podejmowanie koniecznych czynności zarządu majątkiem wspólnym pozwalających na właściwe sprawowanie zarządu tym majątkiem. Sięgnięcie do tego rodzaju środków musi być każdorazowo usprawiedliwione okolicznościami danej sprawy, które bada sąd tak, aby nie dochodziło w tym zakresie do jakichkolwiek nadużyć. Okolicznościami, w których powinno się przynajmniej rozważyć, czy nie zachodzi potrzeba zastosowania środków ochrony wskazanych wyżej, są przede wszystkim przypadki, w których jeden z małżonków wyzbywa się bez uzasadnionej przyczyny składników majątku wspólnego małżonków, zaciąga zobowiązania, które nadmiernie obciążają ten majątek, działa na szkodę majątku wspólnego i drugiego małżonka czy też odmawia drugiemu małżonkowi zgody na dokonanie niezbędnej czynności z zakresu zarządu majątkiem wspólnym. Wskazane niekorzystne działania jednego z małżonków stanowią zagrożenie dla samego majątku wspólnego małżonków, który w wyniku ich podjęcia jest narażony na nieuzasadnione uszczuplenie, jak też dla drugiego małżonka, który przez to w razie dokonania podziału majątku wspólnego otrzyma udział w tym majątku o wartości pomniejszonej o straty, do których się nie przyczynił, a które powstały wyłącznie na skutek działań drugiego małżonka.
Sprzeciw małżonka wobec czynności zarządu majątkiem wspólnym
Umożliwienie każdemu z małżonków sprawowania samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym może oczywiście prowadzić do sytuacji, w których jeden z małżonków we własnym zakresie podejmuje wszelkie decyzje dotyczące tego majątku, nie konsultując ich z drugim małżonkiem. Czynności dokonane już przez jednego małżonka bez zgody drugiego małżonka, jeżeli tylko nie są czynnościami określonymi w art. 37 § 1 Kro, zachowują ważność i skuteczność, nawet jeżeli w wyniku ich podjęcia zachodzą konsekwencje zdecydowanie niekorzystne dla majątku wspólnego małżonków. Niemniej jednak małżonek, który spodziewa się czy też przewiduje, że jego małżonek będzie chciał samodzielnie podjąć czynność dotyczącą majątku wspólnego, chcąc uniemożliwić jej dokonanie, może złożyć na gruncie art. 361 § 1 Kro sprzeciw wobec takiej czynności zarządu. Sprzeciw ten, aby odniósł zamierzony skutek, musi zostać skierowany do małżonka, zanim dokona on spornej czynności. Przepisy Kro nie wskazują szczególnej formy, w jakiej sprzeciw powinien zostać wyrażony, jednakże wola małżonka musi być w tym zakresie wyartykułowana w sposób niewątpliwy[5]. Dla celów dowodowych sprzeciw powinien zostać jednak sporządzony na piśmie i dostarczony temu małżonkowi w taki sposób, aby mógł się on z nim na pewno zapoznać przed podjęciem czynności. Na gruncie wskazanego przepisu należy przyjąć, że sprzeciw nie może mieć charakteru ogólnego i dotyczyć wszelkich czynności zarządu majątkiem wspólnym lub poszczególnych rodzajów czynności, ale powinien wskazywać na konkretną czynność, która nie może zostać dokonana przez małżonka. Małżonek nie ma jednak prawa wyrażenia sprzeciwu, jeżeli czynność, której chce dokonać drugi małżonek, jest podejmowana w bieżących sprawach życia codziennego, ma na celu zaspokajanie zwykłych potrzeb rodziny lub też jest podejmowana w ramach działalności zarobkowej wykonywanej przez tego drugiego małżonka. Małżonek, który uważa za właściwe i konieczne dokonanie czynności, której sprzeciwił się drugi małżonek, może wystąpić do sądu z wnioskiem o zezwolenie na dokonanie tej czynności[6].
Należy mieć na względzie, że małżonek, wobec którego sprzeciw został wyrażony, i tak może dokonać kwestionowanej czynności z osobą trzecią, która może nie wiedzieć o wyrażeniu sprzeciwu. W takim przypadku podjęta czynność będzie skuteczna między małżonkiem i osobą trzecią, co powoduje, że osoba trzecia może dochodzić na jej podstawie ochrony swoich interesów na gruncie przepisów o ochronie praw osób, które w dobrej wierze dokonały czynności prawnej z osobą nieuprawnioną do rozporządzenia prawem (taki wniosek można wysnuć zwłaszcza w drodze analogicznego stosowania art. 38 Kro – tak też Sąd Apelacyjny w Poznaniu w wyroku z 15 lutego 2007r., sygn. akt I ACa 1141/06[7]). Aby uniknąć takiej sytuacji, drugi małżonek powinien złożyć sprzeciw nie tylko wobec swojego małżonka, lecz także względem osoby trzeciej (oczywiście zanim czynność zostanie podjęta tak, aby osoba trzecia mogła się ze sprzeciwem zapoznać przed dokonaniem czynności), co przewiduje art. 361 § 2, gdyż w takiej sytuacji osoba trzecia nie będzie mogła zasłaniać się tym, że zawarła z małżonkiem umowę objętą sprzeciwem w dobrej wierze, nie wiedząc o istnieniu sprzeciwu[8]. Zachowanie tej procedury w sposób najbardziej pełny i rzeczywisty będzie chronić interesy drugiego małżonka oraz majątek wspólny przed niezasadnym uszczupleniem, dlatego niesłuszne byłoby zaniechanie jej stosowania.
Pozbawienie małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym
O ile wskazana wyżej instytucja sprzeciwu ma charakter co do zasady prewencyjny i ma zapobiec powstaniu negatywnych konsekwencji dla majątku wspólnego małżonków i małżonka, który z nim wystąpił, wywołanych zamierzoną przez drugiego małżonka czynnością zarządu majątkiem wspólnym, o tyle instytucja uregulowana w art. 40 Kro ma na celu nałożenie na jednego z małżonków sankcji w postaci pozbawienia go samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym. Na żądanie małżonka sąd rodzinny może bowiem w stosunku do drugiego małżonka wyłączyć kodeksowo zagwarantowane mu prawo do sprawowania samodzielnego zarządu majątkiem objętym wspólnością majątkową małżeńską. Nie oznacza to jednak, że ten małżonek w ogóle traci uprawnienia w zakresie dokonywania czynności zarządczych względem tego majątku, bowiem nic nie stoi na przeszkodzie, aby ten zarząd sprawował, działając łącznie i w porozumieniu z drugim małżonkiem. Co więcej, co do zasady zastosowanie analizowanego rozwiązania nie powoduje, że małżonek, wobec którego zostało ono podjęte, zostaje pozbawiony także prawa do wyrażenia lub odmowy zgody na czynności określone w art. 37 § 1 Kro oraz sprzeciwu, o którym mowa w art. 361 Kro. Niemniej jednak na gruncie art. 40 Kro jest również możliwe wystąpienie do sądu przez małżonka z żądaniem pozbawienia drugiego małżonka prawa do udzielania lub odmowy zgody na wskazane wyżej czynności – w takim przypadku sąd, uwzględniając takie żądanie, określi, że zamiast zgody drugiego małżonka dokonanie czynności określonych w art. 37 Kro będzie wymagało każdorazowej zgody sądu rodzinnego, którą małżonek będzie musiał uzyskać uprzednio przed dokonaniem czynności. Na mocy art. 40 Kro jest oczywiście możliwe także jednoczesne wystąpienie z żądaniem pozbawienia samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym oraz stwierdzenia, że na dokonanie czynności określonych w art. 37 § 1 Kro konieczne jest zezwolenie sądu.
Pozbawienie małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym co do zasady obejmuje wszelkie czynności zarządu, które małżonek mógłby podjąć bez udziału drugiego małżonka, jednakże, jak się wydaje, nic nie stoi na przeszkodzie, aby orzeczenie sądu w tej kwestii, wydane na żądanie drugiego małżonka, obejmowało wyłącznie pewne kategorie i rodzaje czynności lub czynności odnoszące się jedynie do pewnych składników majątku wspólnego małżonków. Jeżeli małżonek mimo orzeczenia sądu o pozbawieniu go prawa samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym dokona czynności w tym zakresie, taka czynność jest nieważna.
Zastosowanie rozwiązania przewidzianego w art. 40 Kro jest możliwe tylko z powodów, które kodeks określa enigmatycznie jako „ważne”. Z uwagi zatem na brak precyzyjnego określenia tych powodów konieczne staje się tu sięgnięcie do poglądów doktryny. Według jej przedstawicieli takimi powodami mogą być w szczególności: niewywiązywanie się przez małżonka z obowiązku współdziałania w zakresie zarządu majątkiem wspólnym[9] (m.in. przez zaniechanie udzielania informacji o dokonywanych czynnościach), wykazywanie się rażącą nieudolnością lub lekkomyślnością w wykonywaniu samodzielnego zarządu oraz lekceważeniem interesów rodziny[10], znajdowanie się przez małżonka w stanie, który uniemożliwia dokonywanie czynności zgodnych z dobrem rodziny (z powodu na przykład choroby psychicznej, ale też hulaszczego trybu życia, alkoholizmu czy skłonności do hazardu) lub niedopuszczanie drugiego małżonka do podejmowania czynności zarządu majątkiem wspólnym oraz dokonywanie takich czynności bez zgody drugiego małżonka[11]. Jeżeli okoliczności będące przyczyną pozbawienia małżonka samodzielnego zarządu majątkiem wspólnym odpadną lub ulegną zmianie, sąd może zmienić swoje orzeczenie wydane w tym zakresie.
Uzyskanie sądowego zezwolenia na dokonanie czynności
Na mocy z kolei art. 39 Kro jedno z małżonków może wystąpić do sądu rodzinnego z żądaniem udzielenia zgody na dokonanie czynności, o której mowa w art. 37 § 1 Kro, jeżeli drugi małżonek takiej zgody odmawia (ewentualnie jeżeli nie chce on udzielić zgody we właściwej formie wymaganej ze względu na charakter danej czynności[12]) lub porozumienie z nim napotyka trudne do przezwyciężenia przeszkody (na przykład, gdy miejsce jego pobytu nie jest znane, gdy jego stan zdrowia nie pozwala na świadome wyrażenie zgody, ewentualnie gdy znajduje się on w stanie, w który sam się wprawia na skutek odurzenia czy nadmiernego spożywania alkoholu, a który także uniemożliwia osiągnięcie z nim porozumienia lub gdy celowo nie utrzymuje on kontaktów z drugim małżonkiem[13]). Sąd po uznaniu, że zachodzą w sprawie przesłanki rzeczywiście uzasadniające potrzebę dokonania takiej czynności, może wydać zezwolenie na jej dokonanie. Takie rozstrzygnięcie nie może być przez sąd wydawane automatycznie, gdyż sąd powinien tu uwzględnić całokształt sprawy, badając, czy w sprawie nie zachodzą okoliczności wskazujące chociażby na zasadność stanowiska małżonka, który odmawia zgody na dokonanie spornej czynności.
Kluczową rolę dla uznania przez sąd zasadności żądania wskazanego w art. 39 Kro odgrywa klauzula generalna w postaci „dobra rodziny”, która w szczególności powinna być interpretowana jako konieczność współdziałania dla dobra rodziny, przyczyniania się obojga małżonków do zaspokajania potrzeb rodziny i zapewnienia utrzymania wspólnym małoletnim dzieciom małżonków. Jeżeli bowiem sąd uzna, że dobro to wymaga podjęcia czynności, której sprzeciwia się jeden z małżonków, wyda zezwolenie na jej dokonanie.
Zezwolenie sądu obejmuje wyłącznie konkretną czynność, w stosunku do której zostało wydane, i nie może być uznawane za obowiązujące także wobec innych czynności. Uzyskanie zezwolenia jest zatem konieczne za każdym razem, gdy między małżonkami dochodzi do konfliktu w przedmiocie podjęcia względem ich wspólnego majątku czynności wymienionej w art. 37 § 1 Kro.
Ustanowienie przez sąd rozdzielności majątkowej
Na gruncie Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego małżonek, który chce uchronić majątek objęty wspólnością majątkową małżeńską przed niekorzystnymi dla niego i dla interesów tego małżonka działaniami drugiego małżonka, zmierzającymi chociażby do nadmiernego i nieuzasadnionego uszczuplenia tego majątku, ma możliwość skorzystania z jeszcze jednego środka ochrony. Jak wynika bowiem z art. 52 § 1 Kro, każdy z małżonków może zażądać ustanowienia przez sąd rodzinny rozdzielności majątkowej, powołując się na ważne powody. Pojęcie „ważne powody” powinno być tu interpretowane analogicznie do tego, jak ma to miejsce na gruncie art. 40 Kro, o którym mowa wyżej, oraz w sposób uwzględniający „dobro rodziny”, rozumiane tak jak na gruncie art. 39 Kro. „Ważnym powodem” z całą pewnością nie są natomiast niepowodzenia gospodarcze małżonka i zamiar ich zminimalizowania przez uniemożliwienie wierzycielom egzekucji z majątku dorobkowego małżonków[14].
Jedynie na marginesie powyższych rozważań należy wskazać, że szczególnego rodzaju „ważnym powodem” uzasadniającym wystąpienie z żądaniem określonym w art. 52 § 1 Kro jest także pozostawanie przez małżonków w separacji faktycznej, przejawiającej się zerwaniem wszelkich relacji majątkowych[15].
Co do zasady, w razie wydania przez sąd orzeczenia o zmianie ustroju majątkowego łączącego małżonków i ustanowieniu rozdzielności majątkowej, która ma tu charakter ustroju przymusowego, powstanie rozdzielności następuje z datą, z którą sąd wydał wyrok. Jednakże wyjątkowo sąd może uwzględnić żądanie stwierdzenia, że do powstania ustroju rozdzielności doszło z datą wcześniejszą, jeżeli wykażą oni, że z powodu separacji faktycznej już od tej daty nie współdziałali w zarządzie majątkiem wspólnym[16].
Sąd, badając żądanie małżonka w przedmiocie orzeczenia rozdzielności majątkowej, w pierwszej kolejności powinien badać, czy w sprawie zachodzą ważne powody, o których mowa w art. 52 § 1 Kro i które uzasadniają konieczność wydania takiego orzeczenia. Sąd nie może tu jednak zapominać o dokonaniu weryfikacji okoliczności faktycznych sprawy pod kątem tego, czy żądanie małżonka nie ma czasem charakteru „pozornego” i czy w rzeczywistości nie ma ono na celu uchronienia majątku wspólnego przed wierzycielem, który będzie chciał uzyskać zaspokojenie z majątku wspólnego. Interesy małżonka i dbałość o zachowanie majątku wspólnego odgrywają tu oczywiście pierwszorzędną rolę, niemniej jednak nie można wykluczyć, że stanowią one jedynie „przykrycie” działań ukierunkowanych na zmniejszenie szans powodzenia egzekucji prowadzonej przez wierzyciela. W takim przypadku z oczywistych względów sąd nie powinien uwzględniać żądania ustanowienia rozdzielności majątkowej.
W tym miejscu należy jedynie zasygnalizować, że ustawodawca, dodatkowo dbając o interesy wierzyciela jednego z małżonków (przypadek określony m.in. w art. 41 § 2 Kro), w art. 52 § 1a wprowadził możliwość wystąpienia przez tego wierzyciela z żądaniem ustanowienia przez sąd rozdzielności majątkowej. Aby wierzyciel mógł w ogóle wystąpić z wnioskiem tego rodzaju, jego wierzytelność musi być stwierdzona tytułem wykonawczym wystawionym przeciwko małżonkowi – dłużnikowi. Sam wniosek może zostać uwzględniony tylko w razie uprawdopodobnienia przez wierzyciela, że dla zaspokojenia jego wierzytelności, co do zasady w celu rozszerzenia zakresu majątku, z którego może prowadzić egzekucję, konieczne jest dokonanie podziału majątku wspólnego bez potrzeby wykazywania nawet bezskuteczności egzekucji czy innych „ważnych powodów”[17].
Podsumowanie
Jak wynika z powyższych rozważań, na gruncie małżeńskich stosunków majątkowych może dochodzić do sytuacji, w których konieczne będzie sięgnięcie przez jednego z małżonków do środków ochrony prawnej przewidzianych przez Kodeks rodzinny i opiekuńczy, chroniących w tym wypadku przede wszystkim dobro rodziny, majątek wspólny małżonków oraz interesy jednego małżonka przed niekorzystnymi dla nich działaniami drugiego małżonka. Ideałem byłoby oczywiście, gdyby w relacjach majątkowych małżeńskich nie dochodziło w ogóle do takich sytuacji i gdyby małżonkowie sprawowali zgodnie i łącznie zarząd majątkiem wspólnym, dbając przy tym o potrzeby i dobro rodziny, którą przez swój związek założyli. Jeżeli jednak nie jest to możliwe, mogą oni skorzystać ze skutecznych i sprawdzonych rozwiązań prawnych, które nawet jeżeli nie eliminują źródła problemu, to przynajmniej w daleko idący sposób zapobiegają wystąpieniu skutków negatywnego postępowania jednego z małżonków i zabezpieczają wskazane wyżej interesy przed dalszymi naruszeniami.
Krzysztof Falkiewicz
Radca prawny, partner w Kancelarii Zgutka, Zięcik, Falkiewicz, Forysiak i Partnerzy Adwokaci i Radcowie Prawni
Magdalena Romatowska
Aplikantka radcowska w kancelarii Zgutka, Zięcik, Falkiewicz, Forysiak i Partnerzy, doktorantka z wolnej stopy w Instytucie Prawa Cywilnego Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego