Orzeczenie z dnia 9 grudnia 2019 r. Sygn. akt: D 84/19
opublikowano: 2020-11-19 przez: Więckowska Milena
Orzeczenie z dnia 9 grudnia 2019 r. Sygn. akt: D 84/19
Orzeczenie jest nieprawomocne
Orzeczenie jest nieprawomocne
PRZEWODNICZĄCY: r. pr. Gerard Dźwigała
CZŁONKOWIE: r. pr. Paulina Sibilska
r. pr. Artur Załuski
PROTOKOLANT: Wioletta Kopka
Karolina Szymala
CZŁONKOWIE: r. pr. Paulina Sibilska
r. pr. Artur Załuski
PROTOKOLANT: Wioletta Kopka
Karolina Szymala
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. po rozpoznaniu na rozprawach […] r., […] r. i […] r. w W. sprawy przeciwko radcy prawnemu S., […], obwinionemu o to, że:
w dniu […] r. działając w imieniu L.(1) uczestniczył w podejmowaniu czynności, co do których radca prawny nie posiada uprawnień, polegających na przymusowym wyegzekwowaniu obowiązku opróżnienia domu mieszkalnego położonego przy ul. M. […] zajmowanego przez L.(2), podczas gdy do opróżnienia domu doszło bez wydanego prawomocnego wyroku sądu nakazującego eksmisję i bez udziału komornika sądowego
tj. popełnienia przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych DZ. U. 2016.233 tj. w zw. z art. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego w zw. z art. 11 ust. 2 i 3 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego stanowiącego Załącznik do uchwały Nr 8/VIII/2010 Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych z dnia 28 grudnia 2010 r.
orzeka:
- Radcę prawnego S., […], uniewinnia od stawianego mu zarzutu.
- Na podstawie art. 706 ust. 2 ustawy o radcach prawnych koszty postepowania przed Okręgowym Sądem Dyscyplinarnym ponosi Okręgowa Izba Radców Prawnych w W.
Uzasadnienie
Wnioskiem z dn. […] r. Rzecznik Dyscyplinarny wniósł o ukaranie r. pr. S. („Obwiniony”) zarzucając mu, że:
w dniu […] r. działając w imieniu L.(1) uczestniczył w podejmowaniu czynności, co do których radca prawny nie posiada uprawnień, polegających na przymusowym wyegzekwowaniu obowiązku opróżnienia domu mieszkalnego położonego przy ul. M. […] zajmowanego przez L.(2), podczas gdy do opróżnienia domu doszło bez wydanego prawomocnego wyroku sądu nakazującego eksmisję i bez udziału komornika sądowego
tj. popełnienia przewinienia dyscyplinarnego określonego w art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych DZ. U. 2016.233 tj. w zw. z art. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego w zw. z art. 11 ust. 2 i 3 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego stanowiącego Załącznik do uchwały Nr 8/VIII/2010 Prezydium Krajowej Rady Radców Prawnych z dnia 28 grudnia 2010 r.
Orzeczeniem z dnia […] r. Okręgowy Sąd Dyscyplinarny OIRP w W. („OSD”) uniewinnił Obwinionego od zarzucanego mu przewinienia dyscyplinarnego.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Krajowej Izby Radców Prawych w W. („WSD”) utrzymał w dn. […] r. w mocy zaskarżone orzeczenie.
Wyrokiem z dn. […] r. Sąd Najwyższy uchylił orzeczenie WSD i przekazał temu sądowi sprawę do ponownego rozpoznania.
W wyniku tego WSD orzeczeniem z […] r. uchylił orzeczenie OSD z dn. […] r. i przekazał sprawę temu sądowi do ponownego rozpoznania. W uzasadnieniu WSD, odwołując się do wytycznych Sądu Najwyższego z wyroku z dn. […] r. wskazał na potrzebę przeprowadzenia w ponownym postępowaniu także dowodów z przesłuchania L.(1) oraz ustalić dane policjantów biorących udział w interwencji w dn. […] r.
Sąd rozpoznał wniosek na rozprawach w dn. […] r., […] r. i […] r.
Obwiniony nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, złożył wyjaśnienia i wniósł o uniewinnienie.
Rzecznik Dyscyplinarny wniósł o uznanie Obwinionego winnym zarzucanego mu czynu i wymierzenie kary dyscyplinarnej według uznania sądu.
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny ustalił i zważył, co następuje:
W pierwszej kolejności należy wskazać, że zakres niezbędnych ustaleń faktycznych w tej sprawie wyznacza opis czynu tzw. historycznego, sformułowany we wniosku o ukaranie, a Sąd nie jest uprawniony do jego korekt zmieniających istotę zarzutu. Sąd ocenia wniosek Rzecznika, a nie uczestniczy w jego formułowaniu. Z tego punktu widzenia w tej sprawie należało dokonać ustaleń faktycznych odnośnie do tego czy w dn. […] r. Obwiniony podejmował w imieniu swojego mandanta (L.(1)) czynności wykraczających poza uprawnienia radcy prawnego (pomoc prawną), które polegały na wyegzekwowaniu obowiązku opróżnienia domu mieszkalnego przy ul. M. […] w W. przez L.(2), mimo, że nie było do tego podstawy w orzeczeniu sądu.
Należy także dodać, że z uwagi na upływ czasu i dokonywanie ustaleń przede wszystkim na podstawie zeznań świadków i wyjaśnień Obwinionego ustalenia dotyczące dokładnego przebiegu zdarzeń nie są obiektywnie możliwe, a w takim wypadku wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść obwinionego (art. 5 § 2 Kpk).
Zatem mając na uwadze powyższe Sąd ustalił w tym zakresie, jak niżej.
W dn. […] r. L.(1) udał się do kancelarii mec. D. w celu uzyskania pomocy prawnej (asysty) przy planowanym wysiedleniu zajmującego nieruchomość przy ul. M. Pokrzywdzonego (L.(2)). Niesporne jest przy tym, że L.(2) nie dysponował w tym zakresie wyrokiem eksmisyjnym, a wysiedlenia zamierzał dokonać (i dokonał) we własnym zakresie zlecając wywóz rzeczy należących do Pokrzywdzonego firmie przeprowadzkowej.
Dowód: zeznania św. L.(1)
Sąd przyjął, że podczas spotkania w Kancelarii L.(1) nie rozmawiał z Obwinionym i nie poznał go. Najprawdopodobniej ustalenia co do zakresu pomocy, wynagrodzenia i terminu dokonał z mec. D. Wskazuje na to po pierwsze fakt, że jest to właściciel kierujący kancelarią, po drugie to, że – według poniższych ustaleń, to on telefonicznie nakazał w dn. […] r. Obwinionemu oraz aplikantowi adwokackiemu K. – udanie się na ww. lokalizację. Gdyby Obwiniony uczestniczył w spotkaniu, a tym samym planował wspólnie ze L.(1) wysiedlenie, wówczas nie byłoby powodu aby w tej sprawie następnego dnia dzwonił do niego (i apl. K.) z poleceniem zwierzchnik. Ponadto z dalszych ustaleń Sądu wynika, że w dn. […] r. Obwiniony przy wykonywanych czynnościach wylegitymował L.(1), aby potwierdzić jego własność nieruchomości. Czego z bardzo dużym prawdopodobieństwem nie robiłby, gdyby go znał. Czynności te wykonywałby również najprawdopodobniej w dniu poprzednim w kancelarii w wygodnych warunkach, a nie z telefonu mobilnego, gdyby poznał wcześniej sprawę.
Stąd wniosek Sądu, że przebieg zdarzeń był taki, że mec. D. po przyjęciu zlecenia od L.(1) w dn. […] r. następnego dnia rano nakazał Obwinionemu i apl. K. udanie się na miejsce wysiedlenia. Co wezwani uczynili. Na miejscu stawili się ok. g. […]-[…] rano i zastali czynności polegające na opróżnieniu domu na nieruchomości przez pracowników firmy przeprowadzkowej, pod kierownictwem L.(1).
Na miejscu Obwiniony, po ustaleniu że ma do czynienia z właścicielem (co uczynił na podstawie dokumentu tożsamości L.(1) oraz przy elektronicznym dostępie do księgi wieczystej), oczekiwał na dalszy bieg zdarzeń. Obwiniony zdawał sobie sprawę, że L.(1) nie ma orzeczenia eksmisyjnego (wówczas eksmisja dokonywana byłaby zapewne przez komornika), jednak nie dowodu na to, że Obwiniony miał pełną informację o tym, kiedy i w jakich okolicznościach Pokrzywdzony zajął nieruchomość, a tym samym czy wysiedlenie ma na celu przywrócenie posiadania bezpośrednio po jego naruszeniu (zajęciu nieruchomości) w ramach tzw. samopomocy albo w celu uchronienia mienia np. związku z domniemanymi przeróbkami albo składowaniem nieznanych substancji czy gazu.
Dowód: zeznania św. K., zeznania św. L.(1), wyjaśnienia Obwinionego.
Co prawda z zeznań Pokrzywdzonego i św. L.(1) wynika, że obaj się znali od pewnego czasu (co najmniej kilku miesięcy), prowadzili rozmowy nt. wspólnych interesów, a zajęcie nastąpiło także co najmniej kilka miesięcy wcześniej (wskazuje na to m.in. zadłużenie nieruchomości na które powołuje się L.(1)), ale nie ma dowodu na to, że w tamtym momencie, tj. po przyjeździe w dn. […] r. na nieruchomość, wiedział o tym także Obwiniony.
Po bliżej nie ustalonym czasie, na posesji pojawił się Pokrzywdzony, który wezwał Policję. Po przyjeździe patrolu Policji, doszło do wylegitymowania stron w konflikcie, tj. Pokrzywdzonego i L.(1). Policja odebrała wyjaśnienia stron, a Obwiniony wyjaśnił, że L.(1) jest właścicielem, na co L.(1) okazał akt notarialny, który to potwierdzał. Obwiniony stwierdził do Policji, że potwierdza to także wpis w księdze wieczystej. Policja poprosiła Pokrzywdzonego o okazanie tytułu prawnego do nieruchomości, a Pokrzywdzony takiego nie okazał. W związku z tym Policja uznała, że Pokrzywdzony nie miał podstaw do wzywania Policji, uznała wezwanie za nieuzasadnione i zagroziła Pokrzywdzonemu, że przy kolejnym wezwaniu nałożeniem mandatu. Następnie patrol Policji odjechał. Po tym trwały czynności załadunku rzeczy z nieruchomości.
Dowód: zeznania św. K., zeznania św. L.(1), wyjaśnienia Obwinionego.
Po odjeździe Policji Obwiniony i apl. K. poinformowali L.(1) o możliwym powództwie o przywrócenie posiadania ze strony Pokrzywdzonego i przesłankach tego powództwa.
Dowód: zeznania św. K.
W bliżej nieustalonym czasie po południu […] r. Obwiniony opuścił nieruchomość.
Przeprowadzone i ocenione jak niżej dowody nie pozwoliły na ustalenie aby Obwiniony podejmował jakiekolwiek inne niż wymienione wcześniej czynności. Sąd ustalił w szczególności, że Obwiniony nie instruował pracowników firmy przeprowadzkowej, nie dyskutował z Pokrzywdzonym inaczej niż w obecności Policji, sam również nie dokonywał czynności przeprowadzkowych.
Sąd dokonał powyższych ustaleń na podstawie wyjaśnień Obwinionego oraz zeznań świadków, z wyjątkiem zeznań św. S.(1), który nie pamiętał przebiegu interwencji w ramach patrolu Policji.
W ocenie Sądu, świadek K. zeznawał, co do istotnych elementów przebiegu (tych które pamiętał) w sposób wiarygodny i przekonujący. Niezupełności i brak precyzji zeznań jest uzasadniony upływem czasu). Jest to jedyny świadek bezpośrednio nie zainteresowany wynikiem postępowania, wobec czego można uznać, że nie ma interesu w określonych zeznaniach na czyjąkolwiek rzecz. Sąd uznaje za wiarygodne co do zasady źródło dowodowe także zeznania św. L.(1), choć pomija niektóre niespójne fragmenty jego wyjaśnień, np. wskazujące na jego działanie w celu bezpośredniego przywrócenia własności. Świadek ten twierdzi, że o zajęciu nieruchomości dowiedział się niejako przypadkiem od sąsiadów, po przyjeździe z zagranicy, jednak nie można temu dać wiary, bo z innych jego wyjaśnień i innych dowodów wynika, że wiedział o zajęciu nieruchomości przez Pokrzywdzonego (co wynika np. z jego oświadczeń dot. zadłużenia nieruchomości w elektrowni albo o rozmowach nt. opróżnienia nieruchomości). Niemniej jednak co do faktu wizyty w kancelarii i następnie zdarzeń w dn. […] r. jego zeznania w zestawieniu z zeznaniami pozostałych świadków i wyjaśnieniami pozwalają odtworzyć niektóre niespornie występujące fakty. Podobnie Sąd uznał za wiarygodne jedynie te zeznania Pokrzywdzonego, które mają potwierdzenie w innych zeznaniach świadków. Świadek ten przejawia niewątpliwie negatywny emocjonalny stosunek do L.(1) i Obwinionego, stąd Sąd uznał za niewłaściwe czynienie ustaleń jedynie na podstawie zeznań tego świadka, gdy nie są potwierdzone innymi dowodami. Dotyczy to np. słów jakimi miał się zwracać Obwiniony do tego świadka.
Sąd przeprowadził dowody z dokumentów znajdujących się w aktach. Zasadnicza ich część potwierdzała fakt, że Pokrzywdzony utrzymywał co najmniej kilkumiesięczną relację ze L.(1) i zajmował jego nieruchomość w ramach tej relacji. Pozostałe dokumenty okazały się nie mieć znaczenia z punktu widzenia postawionego zarzutu.
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny zważył, co następuje.
W ocenie Sądu zarzut, tak jak sformułował go Rzecznik Dyscyplinarny nie został potwierdzony dowodami w sposób niewątpliwy. Obwiniony przebywał na nieruchomości podczas wysiedlania jej, jednak nie dokonywał w tym zakresie samodzielnie żadnych czynności faktycznych. Dokonał natomiast czynności w zakresie pomocy prawnej polegających na:
- weryfikacji prawa własności L.(1) i jego tożsamości,
- przedstawienia Policji stanu prawnego (zgodnie z tym stanem) nieruchomości,
- wyjaśnienie L.(1) jego sytuacji prawnej w związku z dokonywaniem eksmisji bez wyroku sądu, w tym zakazu naruszania posiadania.
Sąd bierze pod uwagę, że działanie L.(1) z dużym prawdopodobieństwe, stało w sprzeczności z art. 342 Kodeksu cywilnego. Jednakże nie ma dowodów aby Obwiniony podżegał do takiego działania albo udzielał w nim pomocnictwa, co mogłoby być kwalifikowane jako delikt dyscyplinarny. Z taką sytuacją moglibyśmy mieć do czynienia gdyby istniały dowody na to, że Obwiniony planował ze L.(1) naruszenie prawa, w tym np. omawiał to z nim w dniu poprzednim. Czym innym jest jednak przypadek, w którym zostaje, bez dokładnej znajomości sprawy, wezwany w danym dniu aby natychmiast stawił się na miejscu, gdzie dokonywana jest wywózka. W okolicznościach tej sprawy mógł w ocenie Sądu nie mieć pełnej informacji i natychmiastowej refleksji o tym, czy istotnie dochodzi do nieuprawnionego naruszenia posiadania czy też do działania w warunkach art. 343 Kc (przywrócenia posiadania po bezpośrednim naruszeniu w ramach samopomocy). Zasadnicze znaczenie ma w tym zakresie, dla Sądu niesporne, ustalenie że Obwiniony nie wiedział wcześniej o planowanym działaniu Obwinionego.
Nie ma również dowodów na to aby w sposób nierzetelny informował Policję o stanie faktycznym lub prawnym sprawy aby wywołać niekorzystną dla Pokrzywdzonego reakcję patrolu Policji. Nie można odpowiedzialnością za postępowanie Policji (gdyby było nieprawidłowe) obciążać Obwinionego tylko z tego powodu, że wyjaśnił, iż jego mocodawca jest właścicielem. W takim wypadku to Policja, prawidłowo przeszkolona i mająca własne procedury powinna sprawdzić, czy zachodzi przypadek nieuprawnionego naruszenia własności. Natomiast Obwiniony nie ma obowiązku w takim wypadku, wobec organu quasi decydującego na miejscu o sporze, doradzać Policji co powinna zrobić i wyjaśniać kiedy i w jakich warunkach wysiedlenie jest dopuszczalne a w jakich nie.
Biorąc pod uwagę powyższe Sąd nie znalazł dostatecznych podstaw faktycznych aby ustalić, że Obwiniony w dn. […] r. wykroczył poza czynności pomocy prawnej i dopuścił się intencjonalnego pomocnictwa w niezgodnym z prawem działaniu. Sąd ma świadomość, że w tego rodzaju sytuacjach pomocnictwem może też być obecność radcy prawnego i niejako zaświadczanie autorytetem zawodowym legalności postępowania wobec np. Policji. Jednak w ocenie Sądu nie każda obecność przy tego rodzaju czynnościach automatycznie musi być poczytywana za taki rodzaj pomocnictwa. W ocenie Sądu także taką okoliczność, tj. planowe i świadome pomocnictwo przez asystę przy nielegalnej eksmisji należy udowodnić. Tymczasem w okolicznościach tej sprawy mogą zdaniem Sądu pozostawać wątpliwości, czy istotnie Obwiniony powinien był jednoznacznie i od razu rozpoznać działanie swojego mocodawcy jako nielegalną eksmisję a swoją rolę jako stworzenie pozoru jej legalności. Wątpliwości w tym zakresie – jak wskazano wcześniej nie mogą być rozstrzygane inaczej niż na korzyść Obwinionego (art. 5 § 2 Kpk).
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 70(6) ust. 2 ustawy o radcach prawnych – obciążając nimi OIRP w W.
(WK)