Orzeczenie z dnia 26 stycznia 2012 r. Sygn. akt: D 29/2011
opublikowano: 2015-08-19 przez:
Orzeczenie z dnia 26 stycznia 2012 r. Sygn. akt: D 29/2011
Orzeczenie prawomocne
Orzeczenie prawomocne
Przewodniczący: r. pr. Hubert Terentiew
Członkowie: r. pr. Andrzej Szmigiel
r. pr. Arkadiusz Famirski
Protokolant: Karolina Izdebska
Członkowie: r. pr. Andrzej Szmigiel
r. pr. Arkadiusz Famirski
Protokolant: Karolina Izdebska
Po rozpoznaniu na rozprawie w dniu [...] r. w W. sprawy przeciwko r. pr. P, [...], Obwinionemu o to, że w okresie od [...] r.:
- zaniechał bez zgody klientów – M i M wniesienia apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. w sprawie o sygn. akt [...], co stanowi naruszenie art. 28 ust. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego,
- zaniechał rezygnacji ze świadczenia pomocy prawnej na rzecz M i M przed uprawomocnieniem się wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. w sprawie o sygn. akt [...] w ten sposób i w terminie umożliwiającym klientom skorzystanie z pomocy prawnej innej osoby dla ochrony swoich interesów prawnych, co stanowi naruszenie art. 28 ust. 9;
orzeka:
- Uznaje r. pr. P, [...], winnym popełnienia czynu polegającego na tym, że zaniechał bez zgody klientów – M i M wniesienia apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. w sprawie o sygn. akt [...], który to czyn kwalifikuje zgodnie z art. 64 ust. 1 pkt. 1 ustawy o radcach prawnych jako zawinione, nienależyte wykonywanie zawodu radcy prawnego oraz jako czyn naruszający zasady etyki wskazane w art. 28 ust. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego i za czyn ten na podstawie art. 65 ust. 1 pkt. 2 ustawy o radcach prawnych wymierza karę nagany z ostrzeżeniem. Dodatkowo na podstawie art. 65 ust. 2a ustawy
o radcach prawnych orzeka zakaz wykonywania patronatu na okres 5 lat; - Uniewinnia Obwinionego od czynu polegającego na tym na, że zaniechał rezygnacji ze świadczenia pomocy prawnej na rzecz M i M przed uprawomocnieniem się wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. w sprawie o sygn. akt [...] w ten sposób i w terminie umożliwiającym klientom skorzystanie z pomocy prawnej innej osoby dla ochrony swoich interesów prawnych, co stanowi naruszenie art. 28 ust. 9;
- Na podstawie art. 706 ustawy o radcach prawnych zasądza od Obwinionego na rzecz Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie tytułem zwrotu kosztów postępowania dyscyplinarnego kwotę [...] ([...]) zł.
Uzasadnienie
W dniu [...] r. do Okręgowej Izby Radców Prawnych w Warszawie wpłynęła skarga M na r.pr. P dotycząca m.in. tego, że r.pr. P, wbrew wiadomej mu woli M jako swoich mocodawców, nie wniósł apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. wydanego w sprawie pod sygnaturą akt [...].
Postanowieniem z dnia [...] r. Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego S odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie. Rozstrzygnięcie to zaskarżyli małżonkowie M zażaleniem z dnia [...] r. Po rozpoznaniu ww. zażalenia Okręgowy Sąd Dyscyplinarny postanowieniem z dnia [...] r. uchylił zaskarżone postanowienie Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego i przekazał sprawę Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego do dalszego prowadzenia.
Rozpoznając ponownie sprawę Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego S w dniu [...] wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia. W dniu [...] inny Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego postawił r.pr. P zarzuty obejmujące m.in. zaniechanie wniesienia apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. wydanego w sprawie pod sygnaturą akt [...], a następnie w dniu [...] r. skierował do OSD wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko r.pr. P w zakresie objętym zarzutami.
***
Rozpoznając sprawę na rozprawie w dniu [...] r. OSD ustalił następujący stan faktyczny i zważył co następuje.
W toku sprawy o zapłatę toczącej się przed Sądem Rejonowym w K z powództwa S przeciwko M (sygnatura akt [...]) małżonkowie M postanowili skorzystać z pomocy prawnej Obwinionego.
W związku z tym w [...] r. Pokrzywdzeni pierwszy raz spotkali się z Obwinionym. Na tym spotkaniu Obwiniony i małżonkowie M ustalili, że Obwiniony będzie ich reprezentował w ww. sprawie. Strony nie ustaliły szczegółowo zasad ustalania wynagrodzenia Obwinionego. Nie było również rozmowy na temat ograniczenia reprezentacji Pokrzywdzonych tylko do postępowania w pierwszej instancji. Jak zeznał Pokrzywdzony M: Byliśmy przekonani, że sprawę wygramy i wszystko skończy się na pierwszej instancji, więc nie było rozmów o drugiej instancji ([...]). Pełnomocnictwo procesowe nie zostało wówczas udzielone.
Kolejne spotkanie Obwinionego z Pokrzywdzonymi miało miejsce kilka dni później, w Sądzie Rejonowym w K, gdy Obwiniony stawił się na rozprawie jako pełnomocnik Pokrzywdzonych. Tuż przed wejściem na salę rozpraw Obwiniony sprezentował Pokrzywdzonym pełnomocnictwo procesowe i poprosił ich o jego podpisanie. Pełnomocnictwo było opatrzone datą [...] r. Pełnomocnictwo to obejmowało umocowanie do reprezentowania Pokrzywdzonych w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w K pod sygnatura akt [...] i zawierało następujące sformułowanie: pełnomocnictwo obejmuje umocowanie do występowania w naszym imieniu we wskazanej sprawie przed (...) sądami we wszystkich właściwych w sprawie instancjach (...) ([...]). Pełnomocnictwo to zostało złożone przez Obwinionego do akt sprawy. Obwiniony i Pokrzywdzeni nie rozmawiali o jego treści.
Po tej pierwszej rozprawie Obwiniony otrzymał od Pokrzywdzonych [...] zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia.
W dniu [...] r. Sąd Rejonowy w K wydał wyrok, którym zasądził solidarnie od Pokrzywdzonych na rzecz S kwotę [...] zł wraz z odsetkami i kosztami ([...]). Tego samego dnia Obwiniony otrzymał od Pokrzywdzonych jeszcze [...] zł.
Kilka dnie później Pokrzywdzony złożył wniosek o uzasadnienie tego wyroku i otrzymał wyrok wraz z uzasadnieniem w dniu [...] r. Wyrok odebrał osobiście ([...]). Termin wniesienia apelacji upływał w dniu [...] r. Obwiniony nie wniósł apelacji jak również nigdy nie wypowiedział pełnomocnictwa procesowego Pokrzywdzonym.
Powyższe fakty sąd ustalił na podstawie zgodnych zeznań Pokrzywdzonych i Obwinionego. Sąd nie dał wiary zeznaniom Obwinionego, w tym zakresie w jakim twierdził on, że na poinformował Pokrzywdzonych, że podejmuje się ich reprezentowania tylko w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Zeznania te są sprzeczne zarówno ze zgodnymi zeznaniami Pokrzywdzonych jak i z treścią pełnomocnictwa procesowego przygotowanego przez Obwinionego lub pracownika jego kancelarii, które wprost obejmuje umocowanie do występowania przed sądami wszystkich instancji i nie zawiera żadnych ograniczeń w działaniu pełnomocnika.
Jak już wspomniano apelacja nie została wniesiona przez Obwinionego pomimo, że dysponował stosownym pełnomocnictwem. Strony zasadniczo różnią się w ocenie przyczyn niewniesienia apelacji.
Na rozprawie w dniu [...] r. Obwiniony zeznawał, że pomiędzy nim a Pokrzywdzonymi powstał spór co do wysokości jego honorarium za sporządzenie apelacji i że poinformował Pokrzywdzonych, że jak nie dojdą do porozumienia co do wysokości jego honorarium i nie zapłacą honorarium, to on nie wniesienie apelacji. Jak twierdzi Obwiniony, wysokość honorarium nie została ustalona, więc on świadomie nie wniósł apelacji.
Pokrzywdzeni z kolei twierdzili, że kwestia honorarium za sporządzenie apelacji w ogóle nie była przedmiotem ich rozmów z Obwinionym. Honorarium w kwocie [...] zł, które uprzednio zapłacili Obwinionemu, pokrywało – w ich ocenie – również koszt sporządzenia apelacji. Podkreślali, że Obwiniony nigdy ich nie informował, że jest inaczej, że żąda dodatkowych pieniędzy za zapisanie apelacji, a kontaktowali się z nim jedynie po to, by ustalić, czy już wniósł apelację, czy nie. Uzyskali zresztą od niego zapewnienie, że to uczynił.
Sąd dał w całości wiarę zeznaniom Pokrzywdzonych, że żadnego konfliktu co do wysokości honorarium Obwinionego nie było i że byli oni przekonani, iż Obwiniony wniósł apelację w terminie. Zeznania Pokrzywdzonych były spójne i logiczne w przeciwieństwie do zeznań Obwinionego dotyczących przyczyn niewniesienia apelacji.
Sąd nie dał wiary zeznaniom Pokrzywdzonego co do przyczyn niewniesienia apelacji z następujących względów: Obwiniony zeznał, że po przedłużających się negocjacjach co do swojego honorarium za napisanie apelacji w końcu poinformował M, że skoro nie uzgodnili wysokości jego honorarium, to on apelacji nie sporządzi i nie wniesie. Gdyby tak się rzeczywiście stało, to Obwiniony zapewne wypowiedziałby pełnomocnictwo procesowe, poinformował o tym sąd i zwrócił niezwłocznie Pokrzywdzonym dokumenty. Jak sam przyznał Obwiniony tak się jednak nie stało. Wskazuje to na fałszywość zeznań Obwinionego w tym zakresie. Za całkowicie niewiarygodne sąd uznał również twierdzenie Obwinionego, że nie pamięta, czy Pokrzywdzeni polecili mu wniesienie apelacji, czy nie. Trudno bowiem racjonalnie wywodzić, że Pokrzywdzeni, którzy zapłacili [...] zł mogli nie nalegać na wniesienie apelacji szczególnie, że do tej pory rozliczenia strony opierały się na całkowitym zaufaniu – Pokrzywdzeni płacili bez dyskusji tyle ile zażądał Obwiniony.
Sąd podkreśla, że gdyby nawet przyjąć za prawdziwe twierdzenia Obwinionego, że zaistniał spór co do wysokości jego honorarium i z tej przyczyny (nieustalenia wysokości honorarium) Obwiniony nie wniósł apelacji, to należałoby takie zachowanie uznać za wyjątkowo naganne jako świadome naruszenie przez Obwinionego dyspozycji art. 29 ust. 7 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego, który przewiduje, że radcy prawnemu nie wolno wstrzymać wykonania czynności w prowadzonej sprawie z powodu nieotrzymania wynagrodzenia lub jego części. Jeżeli w niniejszej sprawie na skutek swojego zaniedbania Obwiniony nie ustaliłby wysokości swojego honorarium, to nie miał prawa z tego powodu wstrzymać się z wniesieniem apelacji. Zastrzeżone w art. 29 ust. 7 zdanie 2 uprawnienie do wypowiedzenia zlecenia dotyczy tylko sytuacji gdy klient nie zapłaci ustalonego wynagrodzenia, a gdyby przyjąć za prawdziwe twierdzenia Obwinionego, to żadne wynagrodzenie za napisanie apelacji nie zostało ustalone, bo rzekomo istniał spór co do jego wysokości.
W swoich zeznaniach Obwiniony stwierdził, że rzekome rozmowy o wysokości jego honorarium toczyły się już po odebraniu przez niego wyroku z uzasadnieniem i trwały kilka dni. Gdyby zatem rzeczywiście było tak, że Obwiniony w ich toku poinformował Pokrzywdzonych, że nie wniesie apelacji to tym samym naruszyłby dyspozycję art. 94 § 2 k.p.c., który stanowi, że radca prawny który wypowiedział pełnomocnictwo, obowiązany jest działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że mocodawca zwolni go od tego obowiązku.
W ocenie sądu Obwiniony i Pokrzywdzeni zawarli umowę o świadczenie pomocy prawnej na mocy której Obwiniony zobowiązał się do reprezentowania Pokrzywdzonych w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w K pod sygnaturą akt [...]. Zakres czynności do których wykonania zobowiązał się Obwiniony względem Pokrzywdzonych obejmował reprezentowanie ich w sprawie za sygn. akt: [...] i został opisany szczegółowo w treści pełnomocnictwa.
W szczególności Obwiniony zobowiązany był do reprezentowania ich zarówno w pierwszej jak i drugiej instancji, a także w postępowaniu egzekucyjnym. Podkreślić należy, że w treści pełnomocnictwa Obwiniony użył sformułowania, iż pełnomocnictwo dotyczy wszystkich łączących się ze sprawą czynności procesowych, które to sformułowanie wprost nawiązuje do art. 91 pkt 1 k.p.c. określającego zakres pełnomocnictwa procesowego i wyklucza jakiekolwiek sugestie co do ograniczenia zakresu umocowania Obwinionego tylko do reprezentowania Pokrzywdzonych w pierwszej instancji. Trudno zatem zasadnie wywodzić, że pełnomocnictwo procesowe przygotowane przez Obwinionego jako profesjonalistę w obrocie i następnie złożone w sądzie, nie odpowiadało treści ustaleń dokonanych z klientem. Racjonalnie działający radca prawny, gdyby – jak twierdzi Obwiniony – umówił się z klientami tylko na prowadzenie sprawy w pierwszej instancji, dałby temu wyraz w treści pełnomocnictwa.
Powyższa umowa o świadczenie pomocy prawnej została zawarta najpóźniej z chwilą złożenia przez Obwinionego do akt sprawy [...] dokumentu pełnomocnictwa. W tym bowiem momencie Obwiniony z całą pewnością przyjął udzielone mu pełnomocnictw, gdyż złożył je do akt sprawy i podjął się czynności procesowych objętych jego treścią. Kwestia wynagrodzenia Obwinionego nie została w tej umowie precyzyjnie określona, ale Pokrzywdzeni płacili Obwinionemu żądane przez niego zaliczki na poczet jego honorarium.
Jak już wspomniano apelacja nie została wniesiona przez Obwinionego pomimo, że dysponował stosownym pełnomocnictwem i na mocy ww. umowy był zobowiązany do jej wniesienia. W ocenie sądu nie budzi wątpliwości fakt, że Pokrzywdzeni chcieli by Obwiniony wniósł apelacją jednak z nieustalonych przyczyn Obwiniony tego nie uczynił. Co oczywiste nie uzyskał zgody Pokrzywdzonych, na zaniechanie wniesienia apelacji jak tego wymaga art. 28 ust. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego. Opisane działanie Obwinionego stanowi rażący przykład zawinionego, nienależytego wykonywania zawodu radcy prawnego rodzącego odpowiedzialność dyscyplinarną.
Pomoc prawna świadczona przez radcę prawnego ma na celu ochronę prawną interesów podmiotów, na których rzecz jest świadczona (art. 2 ustawy o radcach prawnych). Jednym z podstawowych obowiązków radcy prawnego jest zatem czuwanie nad tym, by jego mocodawca wykorzystał wszystkie prawem dopuszczone środków ochrony swoich interesów, albo by mocodawca świadomie podjął decyzję o nieskorzystaniu z tych środków. Absolutnie karygodne jest pozbawienie klienta możliwości skorzystania z tych środków na skutek samowolnej decyzji radcy prawnego lub jego niedbalstwa. W przedmiotowej sprawie Obwiniony wiedząc, że Pokrzywdzeni chcą wnieść apelację, z sobie tylko znanych powodów, dopuścił do tego, że nie została ona wniesiona. Swoją samowolną decyzją albo niedbalstwem pozbawił Pokrzywdzonych możliwości zweryfikowania rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji przez sąd drugiej instancji.
Sąd podkreśla, że w realiach niniejszej sprawy wskazane przez Obwinionego przyczyny, gdyby uznać je za prawdziwe, mogłyby stanowić jedynie okoliczność obciążającą Obwinionego. Za wysoce naganną należałoby uznać bowiem sytuację, w której radca prawny, przyjąwszy uprzednio od klienta pełnomocnictwo procesowe obejmujące umocowanie do działania w drugiej instancji, wykorzystuje presję czasu by negocjować z klientem swoje honorarium z zagrożeniem, że jeżeli klient nie zaakceptuje proponowanego honorarium, to on nie wniesie apelacji.
Wymierzając Obwinionemu karę nagany z ostrzeżeniem sąd wziął pod uwagę okoliczność, że jest to pierwsze przewinienie dyscyplinarne Obwinionego. Orzekając natomiast o zakazie sprawowania patronatu sąd uznał, że Obwiniony nie legitymuje się obecnie kwalifikacjami umożliwiającymi szkolenie aplikantów. Dobitnie świadczy o tym fakt, że Obwiniony swoją linię obrony oparł na twierdzeniach, które są sprzeczne z fundamentalnymi zasadami etyki radcy prawnego (warunkowanie podjęcia czynności procesowych zapłatą wynagrodzenia, podjęcie się prowadzenia sprawy pomimo nie uzgodnienia honorarium, etc.). Ignorancja, którą wykazał się Obwiniony w powyższym zakresie absolutnie nie predestynuje go do tego, aby w najbliższych latach mógł aktywnie uczestniczyć w kształceniu młodych radców prawnych.
Sąd uniewinnił Obwinionego od zarzutu, że w niewłaściwym czasie zrezygnował ze świadczenia pomocy prawnej Pokrzywdzonym przez co uniemożliwił im skorzystanie z pomocy innej osoby (art. 28 ust. 9 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego), gdyż postępowanie dowodowe nie potwierdziło, by Obwiniony zrezygnował z przyjętego zlecenia w rozumieniu art. 28 ust. 9 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego. Obwiniony nie wypowiedział pełnomocnictwa procesowego (ani przed upływem terminu do wniesienia apelacji, ani potem), nie poinformował Pokrzywdzonych, że nie wniesie apelacji (w tym zakresie sąd nie dał wiary jego zeznaniom), lecz z nieznanych przyczyn, wbrew woli mocodawcy, po prostu nie wniósł apelacji. Takie działania oznacza, że Obwiniony nie tyle zrezygnował z przyjętego zlecenia, co będąc zobowiązanym do wniesienia apelacji, nie wniósł jej, czym naruszył umowę zawartą z Pokrzywdzonymi. Innymi słowy nie miała miejsca rezygnacja ze zlecenia rozumiana jako wypowiedzenie umowy, lecz nienależyte wykonanie istniejącej i niewypowiedzianej umowy.
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji.
(EM)
Postanowieniem z dnia [...] r. Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego S odmówił wszczęcia dochodzenia w sprawie. Rozstrzygnięcie to zaskarżyli małżonkowie M zażaleniem z dnia [...] r. Po rozpoznaniu ww. zażalenia Okręgowy Sąd Dyscyplinarny postanowieniem z dnia [...] r. uchylił zaskarżone postanowienie Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego i przekazał sprawę Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego do dalszego prowadzenia.
Rozpoznając ponownie sprawę Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego S w dniu [...] wydał postanowienie o wszczęciu dochodzenia. W dniu [...] inny Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego postawił r.pr. P zarzuty obejmujące m.in. zaniechanie wniesienia apelacji od wyroku Sądu Rejonowego w K z dnia [...] r. wydanego w sprawie pod sygnaturą akt [...], a następnie w dniu [...] r. skierował do OSD wniosek o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko r.pr. P w zakresie objętym zarzutami.
***
Rozpoznając sprawę na rozprawie w dniu [...] r. OSD ustalił następujący stan faktyczny i zważył co następuje.
W toku sprawy o zapłatę toczącej się przed Sądem Rejonowym w K z powództwa S przeciwko M (sygnatura akt [...]) małżonkowie M postanowili skorzystać z pomocy prawnej Obwinionego.
W związku z tym w [...] r. Pokrzywdzeni pierwszy raz spotkali się z Obwinionym. Na tym spotkaniu Obwiniony i małżonkowie M ustalili, że Obwiniony będzie ich reprezentował w ww. sprawie. Strony nie ustaliły szczegółowo zasad ustalania wynagrodzenia Obwinionego. Nie było również rozmowy na temat ograniczenia reprezentacji Pokrzywdzonych tylko do postępowania w pierwszej instancji. Jak zeznał Pokrzywdzony M: Byliśmy przekonani, że sprawę wygramy i wszystko skończy się na pierwszej instancji, więc nie było rozmów o drugiej instancji ([...]). Pełnomocnictwo procesowe nie zostało wówczas udzielone.
Kolejne spotkanie Obwinionego z Pokrzywdzonymi miało miejsce kilka dni później, w Sądzie Rejonowym w K, gdy Obwiniony stawił się na rozprawie jako pełnomocnik Pokrzywdzonych. Tuż przed wejściem na salę rozpraw Obwiniony sprezentował Pokrzywdzonym pełnomocnictwo procesowe i poprosił ich o jego podpisanie. Pełnomocnictwo było opatrzone datą [...] r. Pełnomocnictwo to obejmowało umocowanie do reprezentowania Pokrzywdzonych w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w K pod sygnatura akt [...] i zawierało następujące sformułowanie: pełnomocnictwo obejmuje umocowanie do występowania w naszym imieniu we wskazanej sprawie przed (...) sądami we wszystkich właściwych w sprawie instancjach (...) ([...]). Pełnomocnictwo to zostało złożone przez Obwinionego do akt sprawy. Obwiniony i Pokrzywdzeni nie rozmawiali o jego treści.
Po tej pierwszej rozprawie Obwiniony otrzymał od Pokrzywdzonych [...] zł tytułem zaliczki na poczet wynagrodzenia.
W dniu [...] r. Sąd Rejonowy w K wydał wyrok, którym zasądził solidarnie od Pokrzywdzonych na rzecz S kwotę [...] zł wraz z odsetkami i kosztami ([...]). Tego samego dnia Obwiniony otrzymał od Pokrzywdzonych jeszcze [...] zł.
Kilka dnie później Pokrzywdzony złożył wniosek o uzasadnienie tego wyroku i otrzymał wyrok wraz z uzasadnieniem w dniu [...] r. Wyrok odebrał osobiście ([...]). Termin wniesienia apelacji upływał w dniu [...] r. Obwiniony nie wniósł apelacji jak również nigdy nie wypowiedział pełnomocnictwa procesowego Pokrzywdzonym.
Powyższe fakty sąd ustalił na podstawie zgodnych zeznań Pokrzywdzonych i Obwinionego. Sąd nie dał wiary zeznaniom Obwinionego, w tym zakresie w jakim twierdził on, że na poinformował Pokrzywdzonych, że podejmuje się ich reprezentowania tylko w postępowaniu przed sądem pierwszej instancji. Zeznania te są sprzeczne zarówno ze zgodnymi zeznaniami Pokrzywdzonych jak i z treścią pełnomocnictwa procesowego przygotowanego przez Obwinionego lub pracownika jego kancelarii, które wprost obejmuje umocowanie do występowania przed sądami wszystkich instancji i nie zawiera żadnych ograniczeń w działaniu pełnomocnika.
Jak już wspomniano apelacja nie została wniesiona przez Obwinionego pomimo, że dysponował stosownym pełnomocnictwem. Strony zasadniczo różnią się w ocenie przyczyn niewniesienia apelacji.
Na rozprawie w dniu [...] r. Obwiniony zeznawał, że pomiędzy nim a Pokrzywdzonymi powstał spór co do wysokości jego honorarium za sporządzenie apelacji i że poinformował Pokrzywdzonych, że jak nie dojdą do porozumienia co do wysokości jego honorarium i nie zapłacą honorarium, to on nie wniesienie apelacji. Jak twierdzi Obwiniony, wysokość honorarium nie została ustalona, więc on świadomie nie wniósł apelacji.
Pokrzywdzeni z kolei twierdzili, że kwestia honorarium za sporządzenie apelacji w ogóle nie była przedmiotem ich rozmów z Obwinionym. Honorarium w kwocie [...] zł, które uprzednio zapłacili Obwinionemu, pokrywało – w ich ocenie – również koszt sporządzenia apelacji. Podkreślali, że Obwiniony nigdy ich nie informował, że jest inaczej, że żąda dodatkowych pieniędzy za zapisanie apelacji, a kontaktowali się z nim jedynie po to, by ustalić, czy już wniósł apelację, czy nie. Uzyskali zresztą od niego zapewnienie, że to uczynił.
Sąd dał w całości wiarę zeznaniom Pokrzywdzonych, że żadnego konfliktu co do wysokości honorarium Obwinionego nie było i że byli oni przekonani, iż Obwiniony wniósł apelację w terminie. Zeznania Pokrzywdzonych były spójne i logiczne w przeciwieństwie do zeznań Obwinionego dotyczących przyczyn niewniesienia apelacji.
Sąd nie dał wiary zeznaniom Pokrzywdzonego co do przyczyn niewniesienia apelacji z następujących względów: Obwiniony zeznał, że po przedłużających się negocjacjach co do swojego honorarium za napisanie apelacji w końcu poinformował M, że skoro nie uzgodnili wysokości jego honorarium, to on apelacji nie sporządzi i nie wniesie. Gdyby tak się rzeczywiście stało, to Obwiniony zapewne wypowiedziałby pełnomocnictwo procesowe, poinformował o tym sąd i zwrócił niezwłocznie Pokrzywdzonym dokumenty. Jak sam przyznał Obwiniony tak się jednak nie stało. Wskazuje to na fałszywość zeznań Obwinionego w tym zakresie. Za całkowicie niewiarygodne sąd uznał również twierdzenie Obwinionego, że nie pamięta, czy Pokrzywdzeni polecili mu wniesienie apelacji, czy nie. Trudno bowiem racjonalnie wywodzić, że Pokrzywdzeni, którzy zapłacili [...] zł mogli nie nalegać na wniesienie apelacji szczególnie, że do tej pory rozliczenia strony opierały się na całkowitym zaufaniu – Pokrzywdzeni płacili bez dyskusji tyle ile zażądał Obwiniony.
Sąd podkreśla, że gdyby nawet przyjąć za prawdziwe twierdzenia Obwinionego, że zaistniał spór co do wysokości jego honorarium i z tej przyczyny (nieustalenia wysokości honorarium) Obwiniony nie wniósł apelacji, to należałoby takie zachowanie uznać za wyjątkowo naganne jako świadome naruszenie przez Obwinionego dyspozycji art. 29 ust. 7 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego, który przewiduje, że radcy prawnemu nie wolno wstrzymać wykonania czynności w prowadzonej sprawie z powodu nieotrzymania wynagrodzenia lub jego części. Jeżeli w niniejszej sprawie na skutek swojego zaniedbania Obwiniony nie ustaliłby wysokości swojego honorarium, to nie miał prawa z tego powodu wstrzymać się z wniesieniem apelacji. Zastrzeżone w art. 29 ust. 7 zdanie 2 uprawnienie do wypowiedzenia zlecenia dotyczy tylko sytuacji gdy klient nie zapłaci ustalonego wynagrodzenia, a gdyby przyjąć za prawdziwe twierdzenia Obwinionego, to żadne wynagrodzenie za napisanie apelacji nie zostało ustalone, bo rzekomo istniał spór co do jego wysokości.
W swoich zeznaniach Obwiniony stwierdził, że rzekome rozmowy o wysokości jego honorarium toczyły się już po odebraniu przez niego wyroku z uzasadnieniem i trwały kilka dni. Gdyby zatem rzeczywiście było tak, że Obwiniony w ich toku poinformował Pokrzywdzonych, że nie wniesie apelacji to tym samym naruszyłby dyspozycję art. 94 § 2 k.p.c., który stanowi, że radca prawny który wypowiedział pełnomocnictwo, obowiązany jest działać za stronę jeszcze przez dwa tygodnie, chyba że mocodawca zwolni go od tego obowiązku.
W ocenie sądu Obwiniony i Pokrzywdzeni zawarli umowę o świadczenie pomocy prawnej na mocy której Obwiniony zobowiązał się do reprezentowania Pokrzywdzonych w sprawie toczącej się przed Sądem Rejonowym w K pod sygnaturą akt [...]. Zakres czynności do których wykonania zobowiązał się Obwiniony względem Pokrzywdzonych obejmował reprezentowanie ich w sprawie za sygn. akt: [...] i został opisany szczegółowo w treści pełnomocnictwa.
W szczególności Obwiniony zobowiązany był do reprezentowania ich zarówno w pierwszej jak i drugiej instancji, a także w postępowaniu egzekucyjnym. Podkreślić należy, że w treści pełnomocnictwa Obwiniony użył sformułowania, iż pełnomocnictwo dotyczy wszystkich łączących się ze sprawą czynności procesowych, które to sformułowanie wprost nawiązuje do art. 91 pkt 1 k.p.c. określającego zakres pełnomocnictwa procesowego i wyklucza jakiekolwiek sugestie co do ograniczenia zakresu umocowania Obwinionego tylko do reprezentowania Pokrzywdzonych w pierwszej instancji. Trudno zatem zasadnie wywodzić, że pełnomocnictwo procesowe przygotowane przez Obwinionego jako profesjonalistę w obrocie i następnie złożone w sądzie, nie odpowiadało treści ustaleń dokonanych z klientem. Racjonalnie działający radca prawny, gdyby – jak twierdzi Obwiniony – umówił się z klientami tylko na prowadzenie sprawy w pierwszej instancji, dałby temu wyraz w treści pełnomocnictwa.
Powyższa umowa o świadczenie pomocy prawnej została zawarta najpóźniej z chwilą złożenia przez Obwinionego do akt sprawy [...] dokumentu pełnomocnictwa. W tym bowiem momencie Obwiniony z całą pewnością przyjął udzielone mu pełnomocnictw, gdyż złożył je do akt sprawy i podjął się czynności procesowych objętych jego treścią. Kwestia wynagrodzenia Obwinionego nie została w tej umowie precyzyjnie określona, ale Pokrzywdzeni płacili Obwinionemu żądane przez niego zaliczki na poczet jego honorarium.
Jak już wspomniano apelacja nie została wniesiona przez Obwinionego pomimo, że dysponował stosownym pełnomocnictwem i na mocy ww. umowy był zobowiązany do jej wniesienia. W ocenie sądu nie budzi wątpliwości fakt, że Pokrzywdzeni chcieli by Obwiniony wniósł apelacją jednak z nieustalonych przyczyn Obwiniony tego nie uczynił. Co oczywiste nie uzyskał zgody Pokrzywdzonych, na zaniechanie wniesienia apelacji jak tego wymaga art. 28 ust. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego. Opisane działanie Obwinionego stanowi rażący przykład zawinionego, nienależytego wykonywania zawodu radcy prawnego rodzącego odpowiedzialność dyscyplinarną.
Pomoc prawna świadczona przez radcę prawnego ma na celu ochronę prawną interesów podmiotów, na których rzecz jest świadczona (art. 2 ustawy o radcach prawnych). Jednym z podstawowych obowiązków radcy prawnego jest zatem czuwanie nad tym, by jego mocodawca wykorzystał wszystkie prawem dopuszczone środków ochrony swoich interesów, albo by mocodawca świadomie podjął decyzję o nieskorzystaniu z tych środków. Absolutnie karygodne jest pozbawienie klienta możliwości skorzystania z tych środków na skutek samowolnej decyzji radcy prawnego lub jego niedbalstwa. W przedmiotowej sprawie Obwiniony wiedząc, że Pokrzywdzeni chcą wnieść apelację, z sobie tylko znanych powodów, dopuścił do tego, że nie została ona wniesiona. Swoją samowolną decyzją albo niedbalstwem pozbawił Pokrzywdzonych możliwości zweryfikowania rozstrzygnięcia sądu pierwszej instancji przez sąd drugiej instancji.
Sąd podkreśla, że w realiach niniejszej sprawy wskazane przez Obwinionego przyczyny, gdyby uznać je za prawdziwe, mogłyby stanowić jedynie okoliczność obciążającą Obwinionego. Za wysoce naganną należałoby uznać bowiem sytuację, w której radca prawny, przyjąwszy uprzednio od klienta pełnomocnictwo procesowe obejmujące umocowanie do działania w drugiej instancji, wykorzystuje presję czasu by negocjować z klientem swoje honorarium z zagrożeniem, że jeżeli klient nie zaakceptuje proponowanego honorarium, to on nie wniesie apelacji.
Wymierzając Obwinionemu karę nagany z ostrzeżeniem sąd wziął pod uwagę okoliczność, że jest to pierwsze przewinienie dyscyplinarne Obwinionego. Orzekając natomiast o zakazie sprawowania patronatu sąd uznał, że Obwiniony nie legitymuje się obecnie kwalifikacjami umożliwiającymi szkolenie aplikantów. Dobitnie świadczy o tym fakt, że Obwiniony swoją linię obrony oparł na twierdzeniach, które są sprzeczne z fundamentalnymi zasadami etyki radcy prawnego (warunkowanie podjęcia czynności procesowych zapłatą wynagrodzenia, podjęcie się prowadzenia sprawy pomimo nie uzgodnienia honorarium, etc.). Ignorancja, którą wykazał się Obwiniony w powyższym zakresie absolutnie nie predestynuje go do tego, aby w najbliższych latach mógł aktywnie uczestniczyć w kształceniu młodych radców prawnych.
Sąd uniewinnił Obwinionego od zarzutu, że w niewłaściwym czasie zrezygnował ze świadczenia pomocy prawnej Pokrzywdzonym przez co uniemożliwił im skorzystanie z pomocy innej osoby (art. 28 ust. 9 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego), gdyż postępowanie dowodowe nie potwierdziło, by Obwiniony zrezygnował z przyjętego zlecenia w rozumieniu art. 28 ust. 9 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego. Obwiniony nie wypowiedział pełnomocnictwa procesowego (ani przed upływem terminu do wniesienia apelacji, ani potem), nie poinformował Pokrzywdzonych, że nie wniesie apelacji (w tym zakresie sąd nie dał wiary jego zeznaniom), lecz z nieznanych przyczyn, wbrew woli mocodawcy, po prostu nie wniósł apelacji. Takie działania oznacza, że Obwiniony nie tyle zrezygnował z przyjętego zlecenia, co będąc zobowiązanym do wniesienia apelacji, nie wniósł jej, czym naruszył umowę zawartą z Pokrzywdzonymi. Innymi słowy nie miała miejsca rezygnacja ze zlecenia rozumiana jako wypowiedzenie umowy, lecz nienależyte wykonanie istniejącej i niewypowiedzianej umowy.
Z powyższych względów orzeczono jak w sentencji.
(EM)