Orzeczenie z dnia 23 kwietnia 2021 r. Sygn. akt: D 94/20
opublikowano: 2022-11-07 przez: Więckowska Milena
Orzeczenie z dnia 23 kwietnia 2021 r. Sygn. akt: D 94/20
Orzeczenie jest prawomocne
Orzeczenie jest prawomocne
PRZEWODNICZĄCY: r. pr. Katarzyna Szwed-Kawka
CZŁONKOWIE: r. pr. Agnieszka Korpas-Mattusch
r. pr. Tomasz Nawrot
PROTOKOLANT: Ewelina Raczko
CZŁONKOWIE: r. pr. Agnieszka Korpas-Mattusch
r. pr. Tomasz Nawrot
PROTOKOLANT: Ewelina Raczko
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. po rozpoznaniu na rozprawie […] r. w W. sprawy przeciwko radcy prawnemu K., […], obwinionej o to, że:
naruszyła godność zawodu w życiu prywatnym w ten sposób, że przeprowadzającym interwencję w miejscu jej zamieszkania w W. funkcjonariuszom Policji – K2 i Z., groziła w ten sposób, że w dniu […] r. oświadczyła ww. funkcjonariuszom, że ma szerokie znajomości w prokuraturze i że jej znajomy prokurator będzie wiedział jak się nimi zająć, a w dniu […] r., oświadczyła, że jeśli zostanie przeciwko niej skierowany wniosek o ukaranie to pójdzie do Komendanta Głównego Policji, który obiecał jej na poprzednim z nią spotkaniu anulowanie wszystkich mandatów, wniosków o ukaranie a także wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec ww. funkcjonariuszy,
tj. popełniła czyn z art. 64 ust. 1 ustawy o radcach prawnych w związku z art. 11 ust. 1 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego.
orzeka:
- Uznaje radcę prawnego K., […], winną zarzucanego wnioskiem o ukaranie czynu, który to czyn stanowi przewinienie dyscyplinarne jako czyn sprzeczny z zasadami wyrażonymi w art. 11 ust. 1 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego i za czyn ten na podstawie art. 64 ust. 1 i art. 65 ust. 1 pkt 2 ustawy o radcach prawnych wymierza karę nagany;
- Na podstawie art. 651 ust. 2 a ustawy o radcach prawnych orzeka wobec obwinionej zakaz wykonywania patronatu na czas […] lat.
- Na podstawie art. 706 ust. 2 ustawy o radcach prawnych zasądza od obwinionego radcy prawnego K., […], na rzecz Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. tytułem zwrotu kosztów postępowania dyscyplinarnego kwotę […] zł ([…] złotych).
Uzasadnienie
Pismem z dnia […] r. Sąd Rejonowy dla W.-W. przesłał do Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. kopię notatek urzędowych znajdujących się aktach sprawy […] celem podjęcia stosownych czynności (k. […]).
Z notatki urzędowej sierżanta sztabowego K2 (dalej zwany Pokrzywdzony K) wynikało, iż w dniu […] r. pełnił służbę w patrolu wraz ze st. sierż. Z. (dalej zwany Pokrzywdzony Z.) w rejonie podległym w KP B. W dniu […] r. funkcjonariusze dwukrotnie, na skutek interwencji sąsiadków, przybyli do lokalu nr […] należącego do r. pr. K. (dalej jako „Obwiniona”) przy ul. B. […] B. Zgłaszający interwencję sąsiedzi twierdzili, że pies Obwinionej załatwia swoje potrzeby na balkonie a jego mocz spływa na dalsze balkony poniżej. W trakcie interwencji Obwiniona zaprzeczyła tym informacjom, a także oświadczyła, że nie przyjmie mandatu ponieważ to ona jest nękana wizytami policji. Oświadczyła też, że ma szerokie znajomości w prokuraturze i że znajomy prokurator już będzie wiedział jak się nimi zająć. (k. […])
Z drugiej notatki urzędowej sierżanta sztabowego Pokrzywdzonego K. wynikało, iż w dniu […] r. funkcjonariusze Pokrzywdzony K. i Pokrzywdzony Z. udali się ponownie na interwencję do lokalu Obwinionej (ok. godz. 19stej) ponieważ zgłaszający interwencję sąsiad twierdził, że jego lokal po raz kolejny jest zanieczyszczony moczem psa Obwinionej. Obwiniona zaprzeczyła jakoby jej pies wychodził na balkon i załatwiał tam swoje potrzeby. W czasie całej interwencji Obwiniona starała się wpłynąć na sposób jej zakończenia twierdząc, że jeżeli skierujemy przeciwko niej wniosek o ukaranie to pójdzie do Komendanta Głównego Policji, który obiecał jej na poprzednim z nim spotkaniu anulowanie wszystkich mandatów i wniosków o ukaranie. Twierdziła również, że KGP obiecał jej wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec ich patrolu. Oświadczyła również, że jeżeli ją znowu ukarzą, to załatwi im kolejne postępowanie dyscyplinarne. (k. […])
W wyjaśnieniach z dnia […] r. Obwiniona wskazała, iż od […] r. dwaj sąsiedzi P3 i P. wzywają do jej miejsca zamieszkania i prowadzenia działalności gospodarczej Policję pod pretekstem że jej 2-miesięczny szczeniak zanieczyszcza ich balkony. Interwencje były wzywane po 10 razy dziennie do tego stopnia, że nie mogła normalnie pracować. W wyjaśnieniach Obwiniona wskazała, że informowała Policjantów, iż interwencje są bezzasadne i że „zgłosi sprawę do Komendy Głównej Policji jak Policja dalej będzie przyjeżdżała na wezwania tych osób”.
Obwiniona wskazała również, że sąsiedzi nachodzili jej dom, straszyli, wyzywali (również przy jej Klientach) co ostatecznie spowodowało, iż musiała zgłosić sprawę o nękanie do Prokuratury i wniosła akt oskarżenia do Sądu Rejonowego dla W. W. w W. (sygn. akt […])
Obwiniona poinformowała również, iż w dniu […] r. do jej mieszkania Policja zgłosiła się bezprawnie od 3-4 razy. Najpierw ok. godz. 9-tej, potem ok 13-14 a następnie ok godz. 16-17 i że jeden z policjantów był wobec niej agresywny. Policja ukarała ją mandatem z art. 145 KW. Obwiniona przyjęła mandat tylko dlatego, że chciała jak najszybciej wrócić do pracy.
Odnosząc się do zdarzenia z dnia […] r. – to, wg Obwinionej, tego dnia padał cały dzień deszcz i jej szczeniak przebywał w domu. Świadkiem zdarzenia był jej klient P2, który był świadkiem jak sąsiad P3 dobijał się i krzyczał do jej drzwi. W opinii Obwinionej doszło do znieważenie jej osoby albowiem działania osób zgłaszających interwencję były złośliwe, nakierunkowane na nękanie jej osoby przy wykorzystaniu organów ścigania. Oświadczyła również, że nigdy nie wpływała nielegalnie na sposób zakończenia interwencji, wobec czego wniosła o umorzenie postępowania (vide: wyjaśnienia k. […]).
Do wyjaśnień Obwiniona dołączyła prywatne oświadczenie podpisane przez P2 z podpisem poświadczonym notarialnie w dniu […] r. (k. […]), prywatne oświadczenie B. z podpisem poświadczonym notarialnie w dniu […] r. (k. […]), prywatny akt oskarżenia z dnia […] r. (data wpływu do SR dla W.-W.) złożony przez Obwinioną przeciwko P3 oraz P. o przestępstwa z art. 216 § 1 i 2 KK (k. 14-21) oraz zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożone do Prokuratury Rejonowej dla W.-W. o popełnieniu przestępstwa przez P3 oraz P. z art. 266 kk oraz 66 KW.
Wnioskiem o ukaranie z dnia […] r. Rzecznik Dyscyplinarny M., zwany dalej Rzecznikiem, wniósł o ukaranie Obwinionej, wpisanej na listę radców prawnych pod nr […] za to, że naruszyła godność zawodu w życiu prywatnym w ten sposób, że przeprowadzającym interwencję w miejscu jej zamieszkania funkcjonariuszom Policji – Pokrzywdzonemu K. i Pokrzywdzonemu Z., groziła w ten sposób, że w dniu […] r. oświadczyła ww. funkcjonariuszom, że ma szerokie znajomości w prokuraturze i że jej znajomy prokurator będzie wiedział jak się nimi zająć, a w dniu […] r. oświadczyła, że jeśli zostanie przeciwko niej skierowany wniosek o ukaranie to pójdzie do Komendanta Głównego Policji, który obiecał jej na poprzednim z nią spotkaniu anulowanie wszystkich mandatów, wniosków o ukaranie a także wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec ww. funkcjonariuszy. (vide: wniosek o ukaranie k. […])
Obwiniona złożyła odpowiedź na wniosek o ukaranie w dniu […] r. (k. […]). W piśmie wniosła o uniewinnienie wskazując, iż wniosek o ukaranie jest co najmniej przedwczesny albowiem Rzecznik nie ustalił, czy interwencje Policji były zasadne faktycznie i formalnie w świetle ustawy o Policji oraz ochronie miejsca prowadzenia kancelarii radcy prawnego, zgodnie z ustawą o radcach prawnych. W opinii Obwinionej interwencje nie były zasadne a ponadto każdy obywatel, nie tylko radca prawny może poinformować funkcjonariusza, że skieruje skargę do organu kontroli, w sytuacji gdy poweźmie wątpliwości co do działania organów Policji. Obwiniona powołała się również na art. 54 Konstytucji RP z którego wynika, że każdy obywatel ma wolność wyrażania swoich poglądów oraz pozyskiwania rozpowszechnianych informacji a także na art. 64 Konstytucji RP iż każdy ma prawo składać petycje, wnioski i skargi w interesie publicznym, własnym lub innej osoby (…). Jednocześnie Obwiniona wniosła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka B. na interwencji policji i ich okoliczności a w szczególności na okoliczność braku kierowania jakichkolwiek gróźb w trakcie interwencji oraz o dopuszczenie dowodu z pisemnych oświadczeń, poświadczonych za zgodność notarialnie (B. i K3).
Sąd rozpoznał sprawę na rozprawie w dniu […] r. na której stawiła się Obwiniona. Obwiniona cofnęła wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka B., wnosząc o przyjęcie oświadczenia B. na piśmie i odmówiła składania wyjaśnień, podtrzymując złożone wyjaśnienia na piśmie.
W toku rozprawy Obwiniona cofnęła również wnioski dowodowe z zeznań świadków K4 i K5 a także B. - zgłoszone przez jej obrońców.
Na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów Okręgowy Sąd Dyscyplinarny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w W. ustalił następujący stan faktyczny:
Obwiniona prowadzi działalności gospodarczą pod nazwą Kancelaria Radcy Prawnego K. w lokalu przy ul. B. […] m. […] w W. Lokal ten jest równocześnie jej lokalem mieszkalnym i sąsiaduje głównie z lokalami mieszkalnymi. Pomiędzy Obwinioną a niektórymi sąsiadami wywiązał się konflikt prawdopodobnie spowodowany przez niesprzątanie nieczystości po psie. Pojawiły się również wpisy na forum osiedlowym „Osiedle Y. W.” krytykujące zachowanie Obwinionej. Sąsiedzi zaczęli wzywać policję albowiem nieczystości psa na balkonie spływały na balkony poniżej.
Do pierwszej interwencji Policji w lokalu Obwinionej doszło w dniu […] r. w godzinach porannych ok. godz. 8.00. Sąsiad z piętra poniżej – P - wezwał Policję wskazując, że pies sąsiadki (Obwinionej) załatwia swoje potrzeby na balkonie, co powoduje że nieczystości te spływają na jego balkon. Obwiniona przyjęła mandat.
Kolejna interwencja miała miejsce tego samego dnia o godzinie 16-stej. Przyczyną interwencji było kolejne zgłoszenie sąsiada z tych samych powodów co wcześniej. W trakcie interwencji Obwiniona oświadczyła, że jej pies załatwia swoje potrzeby na balkonie ale została już ukarana mandatem i od tej pory nie wypuszcza psa na balkon. W czasie interwencji pies wybiegł na klatkę schodową i załatwił się. Obwiniona oświadczyła że nie przyjmie mandatu gdyż jest prawnikiem i uważa że nie można jej karać gdyż to ona jest nękana wizytami policji. Oświadczyła też że ma szerokie znajomości w prokuraturze i że jej znajomy prokurator będzie wiedział jak się nimi zająć. Wobec odmowy przyjęcia mandatu Obwiniona została poinformowana o skierowaniu wniosku o jej ukaranie do Sądu.
Kolejna interwencja miała miejsce w dniu […] r. ok. godz. 19stej. Interwencję zgłosił po raz kolejny ten sam sąsiad. Obwiniona nie przyjęła mandatu albowiem zaprzeczyła jakoby jej pies wychodził na balkon i załatwiał swoje potrzeby w tym dniu. W czasie interwencji Obwiniona starała się wpłynąć na jej zakończenie twierdząc, że jeżeli Policja skieruje przeciwko niej wniosek o ukaranie to pójdzie do Komendanta Głównego Policji, który obiecał jej na poprzednim spotkaniu anulowanie wszystkich mandatów i wniosków o ukaranie. Obwiniona twierdziła również, że KGP obiecał jej także wszczęcie postępowań dyscyplinarnych wobec interweniującego patrolu.
Na obydwie interwencje Obwiniona złożyła skargi zarówno do Komendy Policji jak i Komendy Głównej Policji . W dniu […] r. Obwiniona wysłała mailową skargę na działania Policji wysyłają skargę na adres […] informując o bezprawnych najazdach policji mających zdaniem Obwinionej miejsce ok 3-4 razy w dniu […] r. w jej miejscu zamieszkania (k. […]). W dniu […] r. Obwiniona wysłała skargę do Komendanta Głównego Policji w formie mailowej (wysyłając ją na adres […]) i pisemnej na działania Policji z B. do Komendanta Głównego Policji która jej zdaniem „bezprawnie” interweniowała w jej mieszkaniu w dniu […] r.
W dniu […] r. Obwiniona złożyła dodatkowo na Komendzie Policji skargę na piśmie na bezpodstawne interwencje Policji od dnia […]r. (k. […]).
W odpowiedzi z dnia […] r. Komendant Rejonowy Policji W. IV poinformował Obwinioną, że analizując dokumentację sprawy z interwencji przeprowadzonych w dniach […] r. nie daje podstaw że doszło do naruszenia dyscypliny służbowej przez interweniujących policjantów. (k.[…])
W dniu […] r. Obwiniona złożyła skargę do Komendy Głównej Policji na interwencję policji w dniu […] r. (k. […])
W dniu […] r. Obwiniona otrzymała odpowiedź Komendanta Rejonowego Policji W. IV, w którym poinformowano Skarżącą, iż analiza zebranego materiału nie potwierdziła naruszenia norm prawnych przez podległych mu funkcjonariuszy wykonujących czynności służbowe. Jednocześnie wskazano, iż Policjanci, zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa zobowiązani są reagować na każde zgłoszenie mające na celu między innymi zapobieganie popełnienia przestępstw i wykroczeń. (k. […])
W dniu […] r. Obwiniona, działając jako radca prawny, złożyła zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej dla W. W. w W. o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez P3 i P. (swoich sąsiadów) (k. […]).
W dniu […] r. Obwiniona działając jako radca prawny Kancelaria Radcy Prawnego K. wystąpiła również do Sądu Rejonowego dla W. W. z prywatnym aktem oskarżenia o przestępstwa z art. 216 § 1 i § 1 kk oskarżając P3 o to, że w dniu […] r. wyzywał ją na balkonie, bezpodstawnie pomawiał ją wśród sąsiadów, że znęca się nad psem oraz bezpodstawnie, wielokrotnie od […] do […] wzywał Policję, tylko po to aby sprawdzić co robi jej szczeniak.
Obwiniona oskarżyła również P3 oraz P. (swoich sąsiadów) o to, że działając wspólnie i w porozumieniu pomawiali ją słownie (znieważali słownie wśród sąsiadów) „w drodze masowego przekazu przez Internet, że znęca się nad psem, że pies nie wychodzi na dwór a także wykorzystywali do tego celu interwencje policyjne, w ten sposób, że dzwonili sześć razy dziennie na Policję co stawiało Obwinioną w bardzo złym świetle wśród mieszkańców osiedla i jej klientów. Umieszczanie w internecie nieprawdziwych informacji na jej temat, było obraźliwe dla Skarżącej (Obwinionej) i powodowało utratę zaufania do wykonywanego zawodu. (k. […])
Notatki Policji z dnia […] r. i […] r. wraz z wnioskiem o ukaranie stanowiły podstawę wydanego przez SR dla W.-W. wyroku nakazowego z dnia […] r. w którym to orzeczeniu SR uznał Obwinioną winną tego, że doprowadziła do wylewania się płynu w postaci moczu oddawanego przez psa, którego jest właścicielem na balkon znajdujący się na piętrze IV. Wyrokiem nakazowym dnia […] r. Sąd Rejonowy dla W. W. w W. IV Wydział Karny uznał Obwinioną winną tego, że w dniu […] r. około godziny 16 stej oraz w dniu […] r. około godziny 19.10 doprowadziła do wylewania się płynu w postaci moczu oddawanego przez psa, którego jest właścicielem z balkonu nr […] przy ul. B. […] B na balkon znajdujący się na IV piętrze, przypisanego do lokalu nr […] i za ten czyny została ukarana karą grzywny w wysokości […] zł oraz obciążona kosztami postępowania w wysokości […] zł. (vide: wyrok nakazowy z dnia […] r. k. […]). Od w/w wyroku Obwiniona wniosła sprzeciw (k. […]).
Obwiniona w dniu […] r. wniosła również skargę w formie mailowej (k. […]) do Prezesa Sądu Rejonowego dla W. W. (wysyłając go na adres […]) na sędziego sądu rejonowego K6, która przesłała do Rzecznika Dyscyplinarnego OIRP notatki urzędowe policjantów z dnia […] r. i […] r. z interwencji u Obwinionej „celem podjęcia stosownych czynności”.
W odpowiedzi, pismem z dnia […] r. Prezes Sądu Rejonowego dla W.-W. poinformował, iż sędziowie w sprawowaniu swego urzędu są niezawiśli i nie stwierdził podstaw do podejmowania czynności w trybie nadzoru administracyjnego. (k. […]).
Skargą z dnia […] r. wysłaną w formie mailowej na adres […]; […], […] do wiadomości: […], […] Obwiniona zwróciła się do Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministra Sprawiedliwości o pomoc w sprawie bezprawnych najazdów Policji, które miały miejsce od […] do […] r. na miejsce wykonywanego przez Obwinioną zawodu radcy prawnego, które to interwencje były zdaniem Obwinionej interwencjami prywatnymi na rzecz sąsiadków P3 i P., którzy hejtowali Obwinioną w internecie co skutkowało niemożnością wykonywania przez nią zawodu radcy prawnego, utratą pracy w banku, złą opinią o niej i pogorszeniem stanu zdrowia. Skarżąca (Obwiniona) wniosła również o udział Ministra Z. w postępowaniu dyscyplinarnym w OIRP, w tym o udział w posiedzeniu w dniu […] r. (k. […]).
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w sprawie dowodów z dokumentów a w szczególności: notatek urzędowych z dnia […] r. oraz z dnia […] r. a także prywatnego aktu oskarżenia z dnia […] r. (k. […]) oraz zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa (k. […]) a także wydruków ze strony internetowej Osiedle Y. W. (k. […]).
Nie wniosły wiele do sprawy pisemne oświadczenia różnych osób, których podpisy zostały poświadczone notarialnie „za zgodność” w tym P2 z dnia […] r. i […] r., B. z dnia […] r. i […] r. D. z dnia […] r. K3 z dnia […] r. K7 z dnia […] r., oraz W. z dnia […] r.
W pierwszej kolejności należy wskazać, że kodeks postępowania karnego nie przewiduje możliwości składania oświadczeń na piśmie, a zatem oświadczenia te nie mają mocy dowodowej jak zeznania świadków, a ponadto, żadna ze wskazanych osób nie była bezpośrednim uczestnikiem interwencji Policji. Z zeznań obydwojga funkcjonariuszy Pokrzywdzonego K. i Pokrzywdzonego Z., złożonych na rozprawie w dniu […] r. nie wynika aby ktokolwiek poza nimi oraz Obwinioną brał bezpośredni udział w interwencji. Z zeznań funkcjonariuszy wynika, że Obwiniona dzwoniła w trakcie interwencji. Nie potrafili jednak jednoznacznie stwierdzić, czy tylko udawała że to robi czy faktycznie z kimś rozmawiała. Z zeznań świadka K3 wynika, że podczas interwencji policji w lipcu słyszał jej przebieg poprzez telefon albowiem Obwiniona do niego dzwoniła). Nie było zatem (poza „telefonicznym świadkiem”) innej osoby biorącej udział w interwencji.
Złożone przez Obwinioną do akt oświadczenia – poświadczone za zgodność notarialnie - dotyczą okoliczności nie związanych bezpośrednio z interwencją Policji z dnia […] i […] r. a ponadto budzą wątpliwości w zakresie prawdziwości zdarzeń i okoliczności, które opisują. I tak z oświadczenia P2 z dnia […] r. wynika, iż był on świadkiem zajść w dniu […] _albowiem był w lokalu Obwinionej gdy „Pan P3 dobijał się do drzwi kancelarii (…) krzyczał i na wyraźną prośbę żeby odszedł od drzwi wyjściowych nie reagował”. Nie wiadomo jednak skąd świadek zamieszkujący gdzie indziej (w oświadczeniu podano, że mieszka w P.) wiedział kto „dobijał się do drzwi kancelarii”. Nie wiadomo również skąd P2 wie, że P3 w dniu […] r. krzyczał na Obwinioną na balkonie. Z kolei z oświadczenia P2 z dnia […] r. wynika jedynie, że poszedł z Obwinioną do sąsiada który chciał przekazać wydruki z internetu i Obwiniona bardzo się przestraszyła. Podobnie, niewiele wniosłoby do sprawy oświadczenie B. z dnia […] r. (zam. w S.) z którego wynika, że Obwiniona wychodzi z psem 4-5 razy dziennie. – nie wiadomo skąd B. ma tę wiedzę. Z oświadczenia B. wynika, że był w lokalu Obwinionej ze szczeniakiem […] od 8.30-18.00 jednak zeznania Policjantów nie potwierdzają aby w tym dniu w czasie interwencji (która miała miejsce koło godz. 18-stej) ktoś był w lokalu z psem. Z oświadczenia z dnia […] r. (k. […]) wynika również, że Obwiniona „miała w biurze Policję 10 razy dziennie przez dwa miesiące dzień po dniu” co jest całkowicie niewiarygodne (niemożliwym byłyby tak częste interwencje policji) a ponadto całkowicie sprzeczne z pozostałym materiałem dowodowym.
Podobnie, nic nie wnoszące do sprawy było oświadczenie D. (k.[…]) oraz W. (k. […]) którzy tylko słyszeli, że było głośno w trakcie interwencji […] ok 9-tej (tymczasem notatki policjantów dotyczą interwencji z dnia […] ale z godz. 16stej).
Nic nie wnoszące do sprawy było również oświadczenie K7 (matki Obwinionej) albowiem z jego treści wynika, iż wiedzę o przebiegu zdarzeń czerpała od swojej córki (k.[…]). Sąd pominął również oświadczenie K3 (k.[…]) albowiem złożył on bezpośrednie zeznania w sądzie.
Zeznania świadka K3 niewiele wniosły do sprawy albowiem świadek mieszka poza W. i wszystkie informacje czerpał głównie od Obwinionej lub od jej znajomych. Z zeznań świadka wynika jednak, że słyszał interwencję z […] r. „przez telefon Obwinionej”. Świadek potwierdził, że Obwiniona informowała interweniujących policjantów o tym, że złożyła skargę w Komendzie Głównej Policji. Świadek zatem potwierdził sam fakt informowania Policjantów o skardze w KGP przez Obwinioną. Sąd ocenił zeznania tego świadka z dużą ostrożnością albowiem „świadek przez telefon” nie może być świadkiem zdarzenia. Świadek nie był na miejscu interwencji, nie widział okoliczności, miejsca (ewentualnego zanieczyszczenia balkonu), zachowania osób w nim biorących, mógł jedynie słyszeć co mówią jego uczestnicy. Nie ma również pewności czy świadek słyszał przebieg całej interwencji, czy tylko część.
Sąd dał wiarę w całości zeznaniom świadków – funkcjonariuszy Policji Pokrzywdzonego K. i Pokrzywdzonego Z. albowiem ich zeznania były spójne i wzajemnie się uzupełniały. Zeznania te w całości potwierdziły okoliczności stwierdzone notatkami urzędowymi z dnia […] i […] r. Ponadto zeznania te częściowo pokrywają się z wyjaśnieniami Obwinionej. Zarówno przed Rzecznikiem jak i w pismach (skargach) Obwiniona powoływała się na tradycje prawnicze a także na fakt, że jej dziadek był prokuratorem i że „prowadził proces Popiełuszki” . Obwiniona przyznała również, że mówiła policjantom o składanych na nich skargach w Komendzie Głównej Policji, okoliczności te potwierdził również świadek K3. (vide wyjaśnienia Obwinionej: k. […]) Sąd nie dał wiary wyjaśnieniom Obwinionej jakoby w dniu […] r. miała dziesięciokrotnie wizytę tych samych funkcjonariuszy albowiem zeznania te nie mają pokrycia w materiale dowodowym. Obwiniona multiplikowała ilość przeprowadzanych interwencji w toku postępowania. W wyjaśnieniach na piśmie (k. […]) wskazała, że w dniu […] r. „policja zgłosiła się do niej bezprawnie 3-4 razy” co nie ma pokrycia w materiale dowodowym. Z notatek policjantów oraz ich zeznań wynika iż w dniu […] r. interweniowali dwa razy ok. 8-9.00 i ok. 16stej.
Sąd pominął dowód z dokumentu - skargi z dnia […] r. w formie pisemnej do Departamentu Kontroli i Nadzoru MSWiA oraz Ministra Sprawiedliwości (k. […]) albowiem brak jest jednak dowodu nadania pisma lub prezentaty przyjęcia pisma w ww. urzędach a zatem nie wiadomo, czy pismo to zostało złożone.
Wbrew twierdzeniom Obwinionej brak było dowodów wskazujących na bezprawność interwencji Policji. Wręcz przeciwnie, pomimo składanych skarg oraz postępowań wyjaśniających, z danych i pism Policji wynika że wszystkie interwencje policjantów zostały przeprowadzony w sposób prawidłowy. Obwiniona zdaje się kwestionować zasadność interwencji powołując się na fakt prowadzenia w lokalu mieszkalnym działalności gospodarczej w formie Kancelarii Radcy Prawnego. Nie ma jednak w tym względzie racji albowiem interwencja dotyczyła nieczystości na balkonie a nie – w lokalu Kancelarii. Ponadto, jeżeli Obwiniona miała podstawy sądzić, że w trakcie interwencji może dojść do ujawnienia materiałów czy dokumentów objętych tajemnicą zawodową to winna zgodnie z art. 18 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego żądać udziału przedstawiciela samorządu radców prawnych. Nie było jednak jak widać takiej potrzeby skoro tego nie uczyniła.
Podkreślić należy, że złożone do akt zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa (k. […]) oraz prywatny akt oskarżenia (k. […]) Obwiniona złożyła jako radca prawny co stoi w sprzeczności z zasadami etyki. Posługiwanie się tytułem radcy prawnego jest zastrzeżone do wykonywania czynności zawodowych a zgodnie z art. 15 ustawy o radcach prawnych – radca prawny powinien wyłączyć się od wykonywania czynności zawodowych we własnej sprawie. Powyższe działanie wskazuje że Obwiniona nadużywa prawo do posługiwania się tytułem zawodowym i stawia się niejako w pozycji wyższej w postępowaniu karnym, które inicjuje wobec swoich sąsiadów, abstrahując od zasadności tychże postępowań, których sąd dyscyplinarny nie jest władny ocenić.
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny przy Okręgowej Izbie Radców Prawnych w W. zważył co następuje:
Radca prawny nie stoi ponad prawem. Wręcz przeciwnie - jest strażnikiem i gwarantem praworządności w państwie prawa. W stosunku do osób wykonujących zawód zaufania publicznego oczekuje się stosowania wyższych standardów moralnych i dbania o godność zawodu nie tylko w życiu publicznym ale i prywatnym.
Dbanie o godność zawodu jest jednym z podstawowych obowiązków każdego radcy prawnego. Chodzi tu przede wszystkim o należyte i staranne, zgodne z zasadami etyki wykonywanie wszelkich czynności związanych ze świadczeniem pomocy prawnej, ale także prawidłowe z punktu widzenia uznawanych standardów zachowania w działalności publicznej realizowanej przez radcę prawnego oraz – co nabiera w ostatnich latach coraz większego znaczenia – nienaganną postawę w życiu prywatnym. Każde niewłaściwe zachowania, które mogą podważać zaufanie społeczeństwa do zawodu radcy prawnego jako zawodu zaufania publicznego lub które mogłyby zdyskredytować radcę prawnego w opinii publicznej – podlegają napiętnowaniu, a radca prawny, dopuszczający się uchybianiu godności zawodu, ponosi z tego tytułu odpowiedzialność dyscyplinarną.
Nie istnieje żaden katalog, tym bardziej katalog zamknięty, zachowań radcy prawnego, które zdaniem samorządu radców prawnych naruszają godność zawodu. Wykładni pojęcia "godności zawodu" dokonują przede wszystkim w poszczególnych stanach faktycznych sądy dyscyplinarne – okręgowe sądy dyscyplinarne i Wyższy Sąd Dyscyplinarny.
Z okoliczności faktycznych sprawy wynika, że w miejscu zamieszkania Obwinionej, będącej jednocześnie miejscem prowadzenia działalności gospodarczej Kancelarii Radcy Prawnego wywiązał się pomiędzy Obwinioną a niektórymi sąsiadami konflikt sąsiedzki, którego wywołał albo pogłębił szczeniak Obwinionej a właściwie niesprzątane przez Obwinioną nieczystości po psie. Sąd Dyscyplinarny nie jest władny ocenić czy i ewentualnie w jakim zakresie Obwiniona przyczyniła się do eskalacji tego konfliktu i kto w sytuacji, prezentowanej również na forum sąsiedzkim (Osiedla Y. W.) miał rację. Faktem jest, że Obwiniona nie radziła sobie z atakującymi ją sąsiadami którzy zgłaszali interwencje na policji i w odpowiedzi zainicjowała postępowania karne wobec tych osób (swoich sąsiadów).
Z materiału dowodowego wynika, iż emocje wywoływane przez i wobec sąsiadów sprawiły, że Obwiniona nie była w stanie powstrzymać emocji wobec interweniujących funkcjonariuszy. Nie godziła się na interwencje policjantów i je od samego początku kwestionowała, pomimo, że funkcjonariusze byli do ich podejmowania zobowiązani. Z powyższych względów, Obwiniona powoływała się na znajomości w Prokuraturze oraz groziła funkcjonariuszom wszczęcie postępowań dyscyplinarnych na skutek skargi w Komendzie Głównej Policji. Zachowanie Obwinionej nie przystoi osobie wykonującej zawód radcy prawnego albowiem radca prawny swoim zachowaniem powinien tonować emocje i je wyciszać a nie pogłębiać. Rolą Policji jest reagowanie na zgłaszane interwencje. Jeżeli zatem dochodziło do tych interwencji Obwiniona winna była zachować spokój i złożyć stosowne wyjaśnienia, a jeżeli było to dla niej zbyt trudne albowiem tych interwencji było zbyt wiele – powinna poprosić o wsparcie innego radcę prawnego lub adwokata. Nie przystoi radcy prawnemu aby w trakcie interwencji Policji powoływała się na jakiekolwiek wpływy czy groziła funkcjonariuszom postępowaniem dyscyplinarnym, tym bardziej, iż miejscem interwencji było miejsce prowadzenia działalności zawodowej – kancelarii radcy prawnego. Nie przystoi również radcy prawnemu powoływanie się na znajomości w Prokuraturze.
Z zachowania Obwinionej na sali rozpraw przed Okręgowym Sądem Dyscyplinarnym wynikało, że bardzo przeżywa sytuację w jakiej się znalazła i nie potrafi jej zaakceptować. Niestety, pomimo udziału w przewodzie sądowym dwóch reprezentujących ją doświadczonych obrońców nie była skłonna skorzystać z ich pomocy albowiem kontestowała ich wystąpienia i cofała składane przez nich wnioski dowodowe. Obwiniona niewątpliwie potrzebuje pomocy, jednakże w pierwszej kolejności musiałaby zgodzić się na jej przyjęcie. Prezentowane przez nią w trakcie przewodu sądowego poglądy na temat całej sprawy oraz uniemożliwienie reprezentowania jej praw przez obrońców wskazują, że w dacie rozpoznawania sprawy nie była gotowa na to aby tę pomoc przyjąć.
Powyższe okoliczności, wyjaśnienia Obwinionej złożone na piśmie a także oświadczenia jakie składała w trakcie przewodu sądowego w zasadzie całkowicie potwierdzały wersję prezentowaną przez funkcjonariuszy. W opinii Obwinionej miała prawo do takiego zachowania albowiem interwencje funkcjonariuszy były „bezprawne” z czym nie można się zgodzić albowiem działania Policji były wykonywane zgodnie z obowiązującym prawem.
Mając na względzie powyższe okoliczności, Sąd uznał iż kara nagany będzie karą adekwatną do winy oraz stopnia naruszenia zasad etyki radcy prawnego. Obwiniona, co zostało już podkreślono, jest osobą młodą, na początku swojej kariery zawodowej. Widać jednak, że zagubiła się w ocenie całej sytuacji oraz w roli jaką pełni wykonując zawód radcy prawnego. Jak już wskazano wyżej, nie przystoi radcy prawnemu zachowanie podważające działania innych funkcjonariuszy, a także działania zmierzające do ich zastraszenia w trakcie wykonywania czynności służbowych. W sprawie nie ma wątpliwości iż każdy może złożyć skargę na działania policji, jednakże mówienie o tym w trakcie interwencji zmierzało jedynie do wywarcia presji na funkcjonariuszach, co nie powinno mieć miejsca.
Mając na względzie zachowanie i postawę Obwinionej Sąd uznał, że obecnie nie daje ona rękojmi sprawowania należytego patronatu nad uczącymi się zawodu aplikantami. Wręcz przeciwnie, istnieje obawa, że zachowanie i postawa jaką prezentuje Obwiniona – stania ponad prawem - mogłyby stać się przykładem dla nowych, kształcących się w zawodzie osób czego należy unikać.
Mając na względzie powyższe okoliczności Sąd orzekł jak w sentencji orzeczenia.
O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 70(6) ust. 2 ustawy o radcach prawnych, biorąc pod uwagę ilość i zakres czynności podjętych w postępowaniu.
GF