Orzeczenie z dnia 10 stycznia 2018 r. Sygn. akt: D 89/18
opublikowano: 2020-09-14 przez: Więckowska Milena
Orzeczenie z dnia 10 stycznia 2018 r. Sygn. akt: D 89/18
Orzeczenie prawomocne
Orzeczenie prawomocne
PRZEWODNICZĄCY: r. pr. Katarzyna Kosicka - Polak
CZŁONKOWIE: r. pr. Michał Rajski
r. pr. Tomasz Iwańczuk
PROTOKOLANT: Karolina Szymala
CZŁONKOWIE: r. pr. Michał Rajski
r. pr. Tomasz Iwańczuk
PROTOKOLANT: Karolina Szymala
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. po rozpoznaniu na rozprawie w dniu […] r. w W. sprawy przeciwko radcy prawnemu R., […], obwinionemu o to, że w W. w dniu […] r. użył przemocy fizycznej polegającej na szarpaniu, wypychaniu i chwytaniu za szyję r. pr. W. w celu usunięcia jej z pomieszczeń kancelarii położonej w W. przy […] […], co stanowi naruszenie art. 6 Kodeksu etyki radcy prawnego oraz czyn sprzeczny z zasadami etyki zawodowej w rozumieniu art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn.zm.) oraz wyżej powołanych przepisów Kodeksu etyki radcy prawnego przyjętych uchwałą nr. 3/2014 Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych z dnia 22 listopada 2014r.
orzeka:
- Uznaje radcę prawnego R., […], winnym tego, że w W. w dniu […] r. użył przemocy fizycznej polegającej na wypychaniu r. pr. W. w celu usunięcia jej z pomieszczeń kancelarii położonej w W. przy […] […], co stanowi przewinienie dyscyplinarne jako czyn sprzeczny z zasadami wyrażonymi w art. 6 Kodeksu Etyki Radcy Prawnego i za czyn ten na podstawie art. 64 ust. 1 i art. 65 ust. 1 pkt 1 ustawy o radcach prawnych wymierza karę upomnienia;
- Na podstawie art. 706 ust. 2 ustawy o radcach prawnych zasądza od obwinionego radcy prawnego R., […] na rzecz Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. tytułem zwrotu kosztów postępowania dyscyplinarnego kwotę […] ([…]) złotych.
Uzasadnienie
W dniu […] roku Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w W., B., zwany dalej „Rzecznikiem Dyscyplinarnym”, złożył do Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców w Prawnych w W. wniosek o ukaranie i wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko radcy prawnemu R., wpisanemu na listę radców prawnych pod numerem […], zwanego dalej „Obwinionym”, który w dniu […] roku użył przemocy fizycznej polegającej na szarpaniu, wypychaniu i chwytaniu za szyję radcy prawnego W., w celu usunięcia jej z pomieszczeń kancelarii położonej w W. przy […] […], co stanowi naruszenie art. 6 Kodeksu etyki radcy prawnego przyjętego uchwałą nr 3/2014 Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych z dnia 22 listopada 2014 r. oraz czyn sprzeczny z zasadami etyki zawodowej w rozumieniu art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn.zm.).
Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. ustalił następujące istotne okoliczności faktyczne sprawy.
W dniu […] roku radca prawny W., zwana dalej „Pokrzywdzoną”, wysłała drogą elektroniczną do Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. prośbę o interwencję Rzecznika Dyscyplinarnego w sprawie o naruszenie jej nietykalności cielesnej przez radcę prawnego R.
Do opisanego przez Pokrzywdzoną zdarzenia doszło w kancelarii R., mieszczącej w się w budynku Hotelu […] ([…], […]), gdzie współpracowali przez osiem miesięcy. Pokrzywdzona wskazała, że w dniu […] roku, gdy zdecydowała się zakończyć współpracę z Obwinionym i przygotować wypowiedzenie zawartej pomiędzy nimi umowy, została przez niego poszarpana i siłą wypchnięta z lokalu kancelarii.
Pokrzywdzona wskazała, że na początku […] roku, miała ustalić z Obwinionym, że będzie mogła skorzystać z urlopu wypoczynkowego w dniu […] roku. Jednak w dniu […] roku miał on oświadczyć, że nie będzie mogła wziąć tego urlopu. Kiedy Pokrzywdzona przypomniała Obwinionemu jakie były ich wcześniejsze uzgodnienia, radca prawny R. miał zareagować na to wzburzeniem i oskarżeniami wysuniętymi wobec radcy prawnego W. o wcześniejsze korzystanie ze zwolnienia lekarskiego pomimo braku choroby. Pokrzywdzona miała oświadczyć, że wypowiada łączącą ich umowę i przystąpiła do sporządzania wypowiedzenia na służbowym laptopie. Radca prawny R. miał wówczas wyjść z jej gabinetu, a następnie powrócić, jak twierdził z napisanym przez niego wypowiedzeniem umowy. Pokrzywdzona nie zapoznała się z treścią tych dokumentów i odmówiła ich podpisania. Jednocześnie zapowiedziała, że zamierza mu wręczyć sporządzone przez siebie wypowiedzenie. Obwiniony miał zapytać, co zrobi jeśli on nie przyjmie tego wypowiedzenia. Pokrzywdzona miała odpowiedzieć, że wyśle je listem poleconym. Wówczas, jak opisuje Pokrzywdzona, Obwiniony miał wpaść w szał, wyrwać jej laptop i krzyczeć do niej, by się wynosiła z jego kancelarii. Kiedy Pokrzywdzona powiedziała, że opuści kancelarię jak tylko wydrukuje wypowiedzenie i zabierze swoje osobiste rzeczy, Obwiniony miał krzyknąć ponownie: „Wynoś się!”, chwycić Pokrzywdzoną za nadgarstki, szarpać ją i wypchnąć ją za drzwi biura. W kancelarii został jej telefon komórkowy, torebka z dokumentami i pieniędzmi oraz kurtka. Pokrzywdzona udała się do sąsiedniego biura, gdzie jak opisuje udzielono jej pomocy. Do tego biura R. odniósł jej prywatne rzeczy. W. zawiadomiła patrol policji, który odebrał jej zeznania, jednak ze względu na to, że nie doznała żadnych obrażeń stwierdził, że sprawa kwalifikuje się do oskarżenia prywatnego. Pokrzywdzona udała się z mężem do lekarza, który przepisał jej leki uspokajające.
Pokrzywdzona w przesłanej do Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. wiadomości elektronicznej zacytowała email jaki otrzymała od R. dzień po opisanym zdarzeniu. Pisał on, że nie chce rozstawać się w niezgodzie. Wspomniał, że w związku z wręczonym jej dzień wcześniej przez niego wypowiedzeniem umowy o współpracy, zawsze będzie przedstawiał jej osobę w jak najlepszym świetle, że nie musi już wykonywać usług na rzecz jego kancelarii w okresie wypowiedzenia, poprosił o wystawienie faktury uwzględniającej wynagrodzenie określone w umowie.
Pokrzywdzona oświadczyła, że nie wierzy w jego zapewnienia o rekomendacji, ponieważ zatrudniona przed nią osoba, była jej przedstawiana jako niekompetentna oszustka. Dodała, że jej decyzja o zakończeniu współpracy była podyktowana tym, że nie mogła znieść ciągłych pomówień o oszukiwanie oraz nieustannej kontroli, nawet w czasie prywatnym. Wspomniała, że zastanawia się nad podjęciem dalszych kroków prawnych, rozważała powództwo o ustalenie istnienia stosunku pracy i mobbing.
W dniu […] roku Pokrzywdzona przesłała do akt sprawy pendrive z nagraniem z monitoringu budynku przy […] […] w W., jako dowód w sprawie. Wskazała, że w pliku „[…]” znajduje się fragment nagrania, rozpoczynający się o godzinie […], na którym widać jak jest wypychana z biura i szarpana. O godzinie […] widać jak radca prawny R. wynosi jej rzeczy na korytarz, a następnie idzie z nimi w bliżej nieokreślone miejsce. Zauważyła, że do biura, w którym udzielono jej pomocy, radca prawny R. dostarczył jej rzeczy dopiero o godzinie […] (k. nr […]).
Na podstawie wiadomości elektronicznej nadesłanej przez radcę prawnego W. z dnia […] roku Rzecznik Dyscyplinarnej OIRP w W. M. wezwał radcę prawnego R. do złożenia pisemnych wyjaśnień w sprawie wydarzeń z udziałem W., jakie miały miejsce w dniu […] r. – na podstawie art. 307 § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. kpk (Dz. U. z 2017 r. poz. 1904) oraz w związku z art. 741 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2017 r. poz. 1870).
W złożonych w dniu […] roku pisemnych wyjaśnieniach radca prawny R. zaprzeczył stawianym mu zarzutom. Wskazał, że w dniu […] roku będąc niezadowolonym z wyników współpracy z Pokrzywdzoną wręczył jej wypowiedzenie umowy o współpracy, które miał przygotować wcześniej (załączona do akt sprawy płyta – karta nr […] – zawiera datę modyfikacji dokumentu z dnia […] roku, godz. […]), którego jednak Pokrzywdzona nie chciała pokwitować i odmówiła opuszczenia stanowiska pracy. Postanowił zabrać jej laptop stanowiący własność kancelarii, ponieważ obawiał się, że usunie dane. Wtedy jak wskazał, Pokrzywdzona miała zacząć go wyrywać. Zgodnie z jego relacją to ona stała się agresywna. Jak tłumaczył z obawy o siebie i mienie kancelarii chwycił ją za dłonie i wyprowadził z kancelarii, po czym zamknął drzwi. Miał jeszcze przytrzymywać je jakiś czas od wewnątrz, nie chcąc aby Pokrzywdzona wróciła. Następnie poszedł do biura L. sp. z o. o. sp. k., od której wynajmuje powierzchnię, żeby oddać rzeczy Pokrzywdzonej, gdy okazało się, że nie może ich tam zostawić, wezwał Policję, aby uniknąć posądzenia o ich przywłaszczenie. Wracając do kancelarii wszedł do sąsiedniego biura, gdzie zastał Pokrzywdzoną i zostawił jej rzeczy, a następnie odwołał patrol Policji. W tym samym dniu przesłał listem poleconym wypowiedzenie do Pokrzywdzonej, które jednak nie zostało podjęte z poczty. W kolejnym dniu próbował skontaktować się telefonicznie z Pokrzywdzoną, jak twierdzi celem pogodzenia się. W tej sytuacji wysłał cytowanego wyżej e-maila. Obwiniony dodał, że zawiadomienie radcy prawnego W. do Rzecznika Dyscyplinarnego ocenia jako akt zemsty oraz formę nękania jego osoby. Wspomniał, że w dniu poprzedzającym wypowiedzenie umowy rozmawiał z radcą prawnym P., o tym, że wypowie umowę Pokrzywdzonej. P. miała zapewnić go o gotowości współpracy i w momencie składania wyjaśnień rzeczywiście współpracowała z jego kancelarią.
Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego OIRP w W., B. po analizie powyższego wydał postanowienie z dnia […] roku o wszczęciu dochodzenia w sprawie radcy prawnego R. na podstawie art. 305 § 1 w zw. z art. 325a § 2 oraz art. 325e § 1 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 89, poz. 555 z późn.zm.) oraz w zw. z art. 741 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn.zm.). Uznał, że przedstawione w zawiadomieniu okoliczności, wskazują na potrzebę przeprowadzenia postępowania, w celu pełnego wyjaśnienia zarzutów stawianych radcy prawnemu R., w szczególności zgromadzenia odpowiedniego materiału dowodowego. W tym celu w dniu […] roku wezwał radcę prawnego W. do obowiązkowego stawienia się na przesłuchanie w charakterze świadka, a radcę prawnego R. w charakterze Obwinionego.
Przesłuchiwany w dniu […] roku radca prawny R. nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, przedstawił swoją wersję wydarzeń, tłumaczył m.in.: „bałem się, że ona mnie uderzy, albo, że ona np. rozerwie bluzkę i potem oskarży mnie o jakąś próbę gwałtu, molestowania. Byliśmy sami w kancelarii” (karta […]-[…]).
W dniu […] roku Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. po przeprowadzeniu czynności sprawdzających na podstawie art. 313 § 1 i 2 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. - Kodeks postępowania karnego (Dz.U. Nr 89, poz. 555 z późn.zm.) w zw. z art. 741 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn.zm.) postanowił przedstawić radcy prawnemu R. zarzuty, o to że w W. w dniu […] roku użył przemocy fizycznej polegającej na szarpaniu, wypychaniu i chwytaniu za szyję radcy prawnego W. w celu usunięcia jej z pomieszczeń kancelarii położonej w W. przy Al. J. […], co stanowi naruszenie art. 6 Kodeksu etyki radcy prawnego oraz czyny sprzeczne z zasadami etyki zawodowej w rozumieniu art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz.U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn.zm.).
Przesłuchanie radcy prawnego W. w charakterze świadka odbyło się w dniu […] roku. Pokrzywdzona opowiedziała w skrócie to co wcześniej opisała. Wspomniała, że gdy poczuła uścisk Obwinionego na nadgarstkach, mówiła, że tylko chce zabrać swoje rzeczy i wyjść. Obwiniony miał ją wypchnąć w kierunku drzwi na korytarz. W pewnym momencie jego kciuk dotknął jej krtani.
Rzecznik Dyscyplinarny po przesłuchaniu Pokrzywdzonej i Obwinionego zamknął dochodzenie w sprawie i w dniu […] roku wniósł o wszczęcie postępowania dyscyplinarnego przeciwko radcy prawnemu R. nr wpisu […], na podstawie art. 681 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 r. o radcach prawnych (Dz. U. z 2002 r., Nr 123, poz. 1059 z późn. zm.), w sprawie popełnienia czynu sprzecznego z zasadami etyki radcy prawnego. Polegającego na tym, że w dniu […] roku radca prawny R. użył przemocy fizycznej polegającej na szarpaniu, wypychaniu i chwytaniu za szyję radcy prawnego W. w celu usunięcia jej z pomieszczeń kancelarii położonej w W. przy […] […], co stanowi naruszenie art. 6 Kodeksu etyki radcy prawnego przyjętego uchwałą nr 3/2014 Nadzwyczajnego Krajowego Zjazdu Radców Prawnych z dnia 22 listopada 2014 roku oraz czyn sprzeczny z zasadami etyki zawodowej w rozumieniu art. 64 ust. 1 ustawy z dnia 6 lipca 1982 roku o radcach prawnych (Dz. U. z 2002 r. Nr 123, poz. 1059 z późn.zm.) (k. […]-[…]).
W ocenie Rzecznika Dyscyplinarnego stan faktyczny w niniejszej sprawie jest sporny tylko częściowo, co wynika z rozbieżności co do elementów relacji o przebiegu zdarzenia objętego zarzutem. Jednak niesporne pozostaje, że „radca prawny R. chwycił pokrzywdzoną za ręce, krępując jej ruchy i wypchnął ją na zewnątrz kancelarii. Potwierdza to nagranie obrazu z monitoringu z kamery znajdującej się na korytarzu w okolicach wejścia do kancelarii Obwinionego. Widać na nim, że przez krótki czas ręka Obwinionego miała kontakt z szyją radcy prawnego W.. Na obrazie tym utrwalone zostało, że Pokrzywdzona starała się opierać działaniom Obwinionego, co jednak z oczywistych względów (dysproporcja sił fizycznych obu stron) było niemożliwe”.
Rzecznik Dyscyplinarny dodał, że w opisanych przez Obwinionego okoliczności nie można uznać za usprawiedliwienie tego działania, ponieważ Obwiniony nie był uprawniony do stosowania wobec Pokrzywdzonej niczym nie sprowokowanej przemocy o charakterze de facto prewencyjnym. Z uwagi na większą siłę fizyczną miał przewagę i nie musiał się obawiać uderzenia z jej strony. Kontakt fizyczny pomiędzy stronami został zainicjowany przez Obwinionego, a nie przez Pokrzywdzoną, to ona więc mogła mieć uzasadnione obawy o dalsze stosowanie wobec niej przemocy. Ponadto Rzecznik Dyscyplinarny zauważył m.in., że skoro Obwiniony miał przedstawiane przez siebie obawy, to zamiast stosowania wobec pokrzywdzonej przemocy, mógł poprosić o interwencję jeśli nie pracowników ochrony, to choćby wezwać Policję w celu skłonienia Pokrzywdzonej do opuszczenia jego kancelarii lub poprosić kogokolwiek z osób pracujących w sąsiednich biurach o obecność podczas opuszczania kancelarii przez Pokrzywdzoną, celem zapobieżenia agresji lub oskarżeń jakich miał się spodziewać z jej strony.
To kto pierwszy złożył oświadczenie o wypowiedzeniu umowy nie ma w tej sytuacji zdaniem Rzecznika Dyscyplinarnego znaczenia. Z tego względu odstąpił on od przeprowadzenia dowodu z przesłuchania świadka P. Podobnie, jego zdaniem, przeprowadzanie badania wariograficznego byłoby działaniem zupełnie zbędnym i nieefektywny.
W dniu […] r. na rozprawie Sąd postanowił przesłuchać świadka P. Świadek przyznała, że zdarzenie z […] roku zna tylko z relacji obu stron, z którymi współpracowała w jednej kancelarii, początkowo przez […]-[…] miesiące. W drugiej połowie września Obwiniony wypowiedział jej umowę, po czym około grudnia skontaktował się z nią ponownie w sprawie pracy, ponieważ w jego kancelarii miało dojść do zmian. W tym czasie nie szukała zatrudnienia ponieważ była w ciąży. Na […]-[…] dni przed zdarzeniem, które miało miejsce pomiędzy Obwinionym a Pokrzywdzoną, radca prawny R. zadzwonił ponownie i zaproponował świadkowi powrót do współpracy, ale nie stałej, a w zależności od zapotrzebowania. Propozycja została przyjęta. Na zakończenie rozmowy Obwiniony poinformował świadka, że planuje rozwiązać umowę z W. Następnie świadek wskazał, że po zdarzeniu pomiędzy Obwinionym, a Pokrzywdzoną, radca prawny R. zadzwonił do niej z informacją, że już rozwiązał umowę z Pokrzywdzoną. Poinformował też o tym, że doszło do szamotaniny oraz o czynnościach policji. Od Pokrzywdzonej świadek otrzymała wiadomość sms o treści: „hej P., chciałam abyś dowiedziała się ode mnie, że zakończyłam współpracę z R. Dziś zaczął na mnie się wydzierać, szarpać i siłą wypchnął z biura. Ludzie z sąsiedniego biura, którzy mi pomagali wezwali policję. Gdyby Ci proponował współprace uważaj proszę i przemyśl to dobrze”.
Do zdarzenia doszło w piątek, w poniedziałek świadek była w pracy w kancelarii. Obwiniony opowiedział jej o tym co się wydarzyło.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Okręgowego Sądu Dyscyplinarnego OIRP stosowanie siły fizycznej jest czynem uchybiającym godności każdego człowieka. Tym bardziej radca prawny powinien być powściągliwy w swoim postępowaniu. Należy zauważyć, że siła fizyczna została użyta wobec kobiety, osoby młodszej i słabszej fizycznie, podległej zawodowo. Stanowiące dowód w sprawie nagranie wideo pochodzące z monitoringu potwierdza, że doszło do wypchnięcia Pokrzywdzonej z siedziby kancelarii. Więc ten fakt jest bezsporny. Widać na nim jak radca prawny W. jest wypychana z pomieszczenia kancelarii i próbuje powstrzymać to działanie przez co została naruszona jej nietykalność cielesna. Pokrzywdzona siłuje się z Obwinionym próbując wejść do biura i najprawdopodobniej odzyskać swoje rzeczy.
Nie wiadomo natomiast co działo się za zamkniętymi drzwiami, ponieważ relacje Pokrzywdzonej i Obwinionego są odmienne. Jednak obawy Obwinionego o agresję ze strony Pokrzywdzonej nie mogą tłumaczyć tego, że użył wobec niej siły fizycznej. Nie tłumaczy tego też potwierdzenie przez świadka P., że Obwiniony zamierzał już wcześniej wypowiedzieć umowę Pokrzywdzonej. Jeżeli Obwiniony obawiał się reakcji Pokrzywdzonej na złożenie przez niego wypowiedzenia umowy, mógł wcześniej przygotować się do tego zdarzenia zapewniając sobie tego dnia obecność świadka. Natomiast doprowadzenie do tego typu zakończenia współpracy i wdanie się w zarówno przepychanki słowne, jak i fizyczne jest karygodne, w szczególności przez osobę, która wykonuje zawód zaufania publicznego. Powyższe dotyczy zarówno zachowania Obwinionego, jak i Pokrzywdzonej. W przypadku w którym Pokrzywdzona nie chciałaby opuścić lokalu lub zniszczyłaby mienie Obwinionego, mógł on skorzystać z pomocy ochrony lub Policji, a swoich praw dochodzić na drodze cywilnej lub karnej, nie musiał posuwać się aż do wypychania drugiego radcy prawnego z biura, naruszając jego strefę intymną i doprowadzając do kontaktu fizycznego, szarpiąc się z nim. Pokrzywdzona także mogła zostawić rzeczy w biurze, wyjść, wezwać Policję i poczekać na jej interwencję. Nie musiało dojść do przepychanki, która nie przystoi nie tylko radcy prawnemu, ale też każdej innej osobie. W ocenie Sądu takie zachowanie godzi w godność oraz wizerunek wykonywanego zawodu i nie powinno mieć miejsca.
Sąd podziela zdanie Rzecznika Dyscyplinarnego, że od radcy prawnego należy oczekiwać nie tylko cywilizowanej, kulturalnej reakcji na konflikt z drugą osobą, ale przede wszystkim kontrolowania własnych emocji i powstrzymania się od tego typu zachowań jakie widać na stanowiącym dowód w sprawie nagraniu.
Uznając Obwinionego winnym naruszenia art. 6. Kodeksu Etyki Radcy Prawnego mówiącego o tym, że radca prawny, mając na uwadze treść roty ślubowania określonej w ustawie o radcach prawnych, obowiązany jest wykonywać czynności zawodowe rzetelnie i uczciwie, zgodnie z prawem, zasadami etyki zawodowej oraz dobrymi obyczajami, Sąd uznaje, że w opisanym stanie faktycznym mamy do czynienia z sytuacją godzącą w zasady etyki zawodowej i dobre obyczaje. Obwiniony nie miał prawa użyć wobec Pokrzywdzonej siły fizycznej, w biurowcu była w tym czasie ochrona oraz były obecne osoby z innych biur, mógł je w tej sytuacji poprosić o obecność w czasie opuszczania biura przez Pokrzywdzoną.
Stosując Art. 64. Ust. 1 Ustawy o radcach prawnych, zgodnie z którym radcowie prawni i aplikanci radcowscy podlegają odpowiedzialności dyscyplinarnej za postępowanie sprzeczne z prawem, zasadami etyki lub godnością zawodu bądź za naruszenie swych obowiązków zawodowych, Sąd postanowił wymierzyć przewidzianą w art. 65 ust. 1 pkt 1. najłagodniejszą z kar dyscyplinarnych upomnienie, gdyż wziął pod uwagę przyczynienie się do tego zachowania Pokrzywdzonej, oraz to, że do tej pory do Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. nie wpłynęły skargi na zachowanie radcy prawnego R. Sąd wyraża nadzieję, że podobna sytuacja się nigdy nie powtórzy.
W sprawie kosztów postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 70 (6) ust. 1 i 2 ustawy o radcach prawnych z dnia 6 lipca 1982 roku, Dz. U. 1982 Nr 19 poz. 145 z póź. zm., zgodnie z którymi zryczałtowane koszty postępowania ponosi Obwiniony, jeżeli został skazany. Ustalając wysokość tych kosztów Sąd uwzględnił charakter sprawy i związany z tym nakład czasu pracy organów dyscyplinarnych, ustalając koszty na poziomie odpowiednio umiarkowanym, w proporcji do zakresu zaangażowania.
Mając na uwadze powyższe, Okręgowy Sąd Dyscyplinarny Okręgowej Izby Radców Prawnych w W. orzekł jak w sentencji orzeczenia.
(WK)