Opłaty sądowe w sprawach z zakresu prawa pracy
opublikowano: 2014-09-16 przez: Mika Ewelina
Mimo uchylenia art. 263 k.p. i obowiązywania art. 35 oraz 96 ustawy z 28 lipca 2005 r. (tekst jednolity Dz.U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 z późn. zm.) o kosztach sądowych w sprawach cywilnych już od kilku lat kwestia obowiązku ponoszenia opłat sądowych w sprawach z zakresu prawa pracy budzi liczne wątpliwości interpretacyjne. Świadczy o tym nie tylko bogate orzecznictwo Sądu Najwyższego, lecz także praktyka sądowa obfitująca w zarządzenia o zwrotach pozwów wniesionych przez profesjonalnych pełnomocników procesowych bez uiszczenia należnej opłaty sądowej. Z dniem 2 marca 2006 r. weszła bowiem w życie nowelizacja Kodeksu postępowania cywilnego wprowadzająca w art. 1302 § 1 regulację przewidującą, że: Pismo wniesione przez adwokata, radcę prawnego lub rzecznika patentowego, które nie zostało należycie opłacone, przewodniczący zwraca bez wezwania o uiszczenie opłaty, jeżeli pismo podlega opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu sporu. Jak wynika z praktyki sądowej, ustalenie, czy pozew wnoszony w sprawie z zakresu prawa pracy podlega opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu sporu, nastręcza licznych trudności interpretacyjnych. Z uwagi więc na powyższe, negatywne dla strony procesu, skutki braku opłaty lub uiszczenia opłaty w nienależytej wysokości warto przytoczyć szczególne regulacje obowiązujące w sprawach z zakresu prawa pracy.
Zakres podmiotowy i przedmiotowy zwolnienia od opłat sądowych
Szczególne regulacje odnoszące się stricte do postępowań w sprawach z zakresu prawa pracy są zawarte w dwóch przepisach ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych:
-
w art. 35 przewidującym, że: W sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 złotych wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Jednakże w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa kwotę 50 tys. złotych, pobiera się od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych opłatę stosunkową. Pracownik i pracodawca uiszczają opłatę podstawową od pism podlegających opłacie wymienionych wyżej także w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pracy wytoczonej z powództwa inspektora pracy oraz
-
art. 96 przewidującym, że: nie mają obowiązku uiszczenia kosztów sądowych: pracownik wnoszący powództwo lub strona wnosząca odwołanie do sądu pracy i ubezpieczeń społecznych, z zastrzeżeniem art. 35 i 36; inspektor pracy oraz związki zawodowe w sprawach z zakresu prawa pracy; strona, która została zwolniona od kosztów sądowych przez sąd – w zakresie przyznanego jej zwolnienia.
Prezentowana przez pełnomocników procesowych interpretacja powyższych przepisów sprowadza się do twierdzenia, że w sprawach z zakresu prawa pracy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, opłacie sądowej podlegają wyłącznie środki zaskarżenia wymienione w art. 35 ustawy o kosztach sądowych, tj. apelacja, zażalenie, skarga kasacyjna i skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia sądowego. Konsekwencją powyższego stanowiska jest często nieuiszczanie opłaty sądowej od pozwu, co spotyka się ze zwrotem pozwu przez sąd bez wzywania pełnomocnika wnoszącego pozew do uiszczenia należnej opłaty.
Jak bowiem wyjaśnił Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 27 marca 2007 r., istotne wnioski dla ustalenia relacji między przytoczonymi przepisami ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych wynikają już z systematyki ustawy, z umiejscowienia w niej przepisów, których wykładnia i wzajemny stosunek budzą wątpliwości. Analizowany art. 35 ustawy jest zamieszczony w tytule II „Opłaty”, w rozdziale 3. działu 3., noszącego nazwę „Wysokość opłat w procesie”. Już sama nazwa działu pozwala na wnioski co do zakresu i przedmiotu regulacji zamieszczonych w nim przepisów. Nie jest objęta normą prawną tego przepisu kwestia zwolnienia od opłat, a jedynie określenie ich wysokości. Kwestię zwolnienia pracownika od kosztów sądowych (w tym opłat) reguluje natomiast art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy zamieszczony w tytule IV „Zwolnienie od kosztów sądowych”.
Wynika z niego, że zwolnienie od kosztów sądowych dotyczy tylko sytuacji, gdy pracownik wnosi powództwo do sądu pracy, czyli jest powodem w sprawie z zakresu prawa pracy. Jak wynika z powyższych uwag, art. 35 ust. 1 ustawy nie reguluje kwestii zwolnienia od kosztów sądowych (opłat sądowych), czy to podmiotowego, czy to przedmiotowego. Reguluje wyłącznie kwestię wysokości opłat od niektórych podlegających opłacie pism procesowych (wymienionych w art. 3 oraz w art. 18 i 19 ustawy) wnoszonych w sprawach z zakresu prawa pracy, a zatem wszczętych zarówno z powództwa pracownika, jak i z powództwa pracodawcy. Jeżeli chodzi o sprawy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy określa wysokość opłat od czterech wymienionych w nim pism procesowych, mających charakter środków zaskarżenia – zwykłych środków zaskarżenia, czyli środków odwoławczych (apelacji i zażalenia), oraz nadzwyczajnych środków zaskarżenia (skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia). Pewne trudności interpretacyjne może nastręczać zrozumienie sensu użytego w tym przepisie wyrazu „wyłącznie” (w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 zł wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia).
Można zakładać dwa sposoby rozumienia tego określenia. Według pierwszego w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłaty tylko („wyłącznie”) od wymienionych pism, nie pobiera się natomiast żadnych innych opłat (opłat od innych pism procesowych), co oznaczałoby ustanowienie w tym przepisie dalszego – w stosunku do zwolnienia wynikającego z art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy – przedmiotowego (w sprawach z zakresu prawa pracy) zwolnienia od pozostałych opłat, jako że art. 35 ustawy odnosi się bez wątpienia do obu stron postępowania w tych sprawach – zarówno pracownika, jak i pracodawcy – na co wskazuje brak zastrzeżeń w treści art. 35 ust. 1, że opłaty w nim określone dotyczą tylko jednej strony stosunku pracy (np. tylko pracownika) albo tylko jednej strony procesu (np. tylko powoda). Uzasadnienie takiej konkluzji wynika z art. 35 ust. 2 ustawy, w którym wyraźnie jest mowa o pracowniku i pracodawcy, w sytuacji gdy żadna ze stron stosunku pracy nie zainicjowała postępowania, a uczynił to inspektor pracy. Nie ma jednakże dostatecznych argumentów przemawiających za uznaniem, że w art. 35 ustawy zostało wprowadzone podmiotowo-przedmiotowe zwolnienie obu stron postępowania w sprawach ze stosunku pracy od ponoszenia innych opłat niż opłata podstawowa od pism w nim wymienionych. Przepis ten nie reguluje bowiem kwestii zwolnienia od opłat, lecz ich wysokość.
Zwolnieniu od opłat został poświęcony inny tytuł ustawy, a w nim art. 96 ust. 1 pkt 4, odnoszący się do spraw z zakresu prawa pracy. Według drugiego sposobu rozumienia określenia „wyłącznie”, użytego w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy, chodzi w tym przypadku o podkreślenie, że opłata podstawowa w kwocie 30 zł dotyczy tylko czterech wymienionych w tym przepisie pism procesowych. Inaczej mówiąc, opłatę podstawową w kwocie 30 zł pobiera się (z mocy ustawy) od czterech rodzajów pism, i tylko od tych pism, a nie od innych wnoszonych w toku postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy przez obie strony (strony stosunku pracy i strony procesu w sprawie z zakresu prawa pracy). Na przykład opłaty podstawowe nie są pobierane od sprzeciwu od wyroku zaocznego, zarzutów od nakazu zapłaty albo od skargi o wznowienie postępowania.
Przepis art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy dotyczy wysokości opłat pobieranych od wymienionych w tym przepisie pism wnoszonych przez którąkolwiek ze stron – zarówno pracownika, jak pracodawcę, i to niezależnie od tego, jaką pozycję zajmują w procesie (powoda czy pozwanego). Konieczność wnoszenia opłat od innych pism niż wymienione w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy (lub zwolnienie od ich ponoszenia) oraz ich wysokość wynikają z innych przepisów ustawy – podmiotowe zwolnienie pracownika jako powoda od ponoszenia innych opłat (opłat od innych pism) niż wymienione w art. 35 wynika z art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy, wysokość opłat od innych pism niż wymienione w art. 35 ustawy obciążających pracodawcę określają ogólne przepisy o opłatach, np. art. 13 ustawy regulujący wysokość opłaty stosunkowej albo art. 28 ustawy regulujący wysokość opłat stałych w sprawach rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym.
Powyższe rozważania prowadzą do wniosku, że w sprawach z zakresu prawa pracy (zarówno wszczętych z powództwa pracownika, jak i tych, w których powodem jest pracodawca), w których wartość przedmiotu sporu nie przewyższa 50 tys. zł, opłatę podstawową w kwocie 30 zł pobiera się od obu stron postępowania (od powoda i od pozwanego) wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia, natomiast inne przepisy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych regulują kwestie pobierania opłat od pozostałych pism w tych sprawach oraz ich wysokość. Przepisy o kosztach sądowych – głównie ze względu na ich fiskalny i restrykcyjny charakter – wymagają wykładni ścisłej, językowej lub semantycznej, która gwarantuje jednakowość wyników, a tym samym jednolitość praktyki oraz stabilność i pewność prawną.
W obecnym stanie prawnym nie ma ogólnego przedmiotowego zwolnienia od kosztów w sprawach z zakresu prawa pracy wszczętych z powództwa pracownika. Z uchylonego art. 263 k.p. wynikało zwolnienie od kosztów sądowych obu stron postępowania, ale tylko w sprawach o roszczenia pracownika. W obecnym stanie prawnym zwolnienie od uiszczania kosztów sądowych w tej kategorii spraw przysługuje tylko pracownikowi wnoszącemu powództwo (art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy). Zwolnienie to nie obejmuje czterech rodzajów pism wymienionych w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy. Gdyby z art. 35 ust. 1 wynikało zwolnienie przedmiotowe dotyczące obu stron postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy, zbędna byłaby norma prawna ujęta w art. 96 ust. 1 pkt 4. Zatem gdy chodzi o sprawy z zakresu prawa pracy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, wysokość i rodzaj opłat od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia została uregulowana w art. 35 ust. 1 ustawy, zwolnienie od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych powodów będących pracownikami wynika z art. 96 ust. 1 pkt 4 ustawy. Pracodawcy będący stroną w postępowaniu w sprawie z zakresu prawa pracy nie są zwolnieni z mocy ustawy od ponoszenia kosztów sądowych. Mogą jedynie ubiegać się o to zwolnienie na zasadach ogólnych (art. 102 i 103) (sygn. akt II PZP 1/07, OSNP 2007/19–20/270, Prok.i Pr.-wkł. 2007/10/46, Biul.SN 2007/3/24).
Niezależnie zatem od wartości przedmiotu sporu pracodawcy będący powodami w sprawach z zakresu prawa pracy mają obowiązek uiszczania opłat sądowych na zasadach ogólnych, w tym opłat od pozwu – w myśl art. 2 ustawy o kosztach sądowych (j.w.), w świetle którego do uiszczenia kosztów sądowych obowiązana jest strona, która wnosi do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki, chyba że ustawa stanowi inaczej. W odniesieniu do spraw z zakresu prawa pracy, zgodnie zaś z art. 3 ustawy, opłacie podlegają w szczególności: pozew i pozew wzajemny; apelacja i zażalenie; skarga kasacyjna i skarga o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia; sprzeciw od wyroku zaocznego; zarzuty od nakazu zapłaty; interwencja główna i uboczna; skarga o wznowienie postępowania. Opłata jest stała, stosunkowa albo podstawowa. W myśl art. 12 ustawy opłatę stałą pobiera się w sprawach o prawa niemajątkowe oraz we wskazanych w ustawie niektórych sprawach o prawa majątkowe, w wysokości jednakowej, niezależnie od wartości przedmiotu sporu lub wartości przedmiotu zaskarżenia. Opłata stała nie może być niższa niż 30 zł i wyższa niż 5000 zł. Z mocy art. 13 ustawy opłatę stosunkową pobiera się w sprawach o prawa majątkowe; wynosi ona 5% wartości przedmiotu sporu lub przedmiotu zaskarżenia, jednak nie mniej niż 30 zł i nie więcej niż 100 tys. zł. Zgodnie zaś z art. 14 ustawy opłatę podstawową pobiera się w sprawach, w których przepisy nie przewidują opłaty stałej, stosunkowej lub tymczasowej. Opłata podstawowa wynosi 30 zł i stanowi minimalną opłatę, którą strona jest zobowiązana uiścić od pisma podlegającego opłacie, chyba że ustawa stanowi inaczej. Pobranie od pisma opłaty podstawowej wyłącza pobranie innej opłaty. Od pisma wniesionego w sprawie o prawa majątkowe, w której wartości przedmiotu sprawy nie da się ustalić w chwili jej wszczęcia, przewodniczący na podstawie art. 15 ustawy określa opłatę tymczasową. Opłatę tymczasową określa się w granicach od 30 zł do 1000 zł, a w sprawach dochodzonych w postępowaniu grupowym od 100 zł do 10 tys. zł. W orzeczeniu kończącym postępowanie w pierwszej instancji sąd określa wysokość opłaty ostatecznej, która jest bądź opłatą stosunkową, obliczoną od wartości przedmiotu sporu ustalonej w toku postępowania, bądź opłatą określoną przez sąd, jeżeli wartości tej nie udało się ustalić. W tym wypadku opłatę ostateczną sąd określa w kwocie nie wyższej niż 5000 zł, mając na względzie społeczną doniosłość rozstrzygnięcia i stopień zawiłości sprawy.
W sprawach z zakresu prawa pracy rodzaj i wysokość opłat wynikających z powyższych zasad ogólnych ulega modyfikacji jedynie w zakresie objętym regulacją art. 35 ustawy – zatem pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 zł od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia – niezależnie od tego, czy wnoszącym ww. pisma jest pracownik czy pracodawca. Jednakże w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa kwotę 50 tys. zł pobiera się od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych opłatę stosunkową.
W kontekście podmiotowego zakresu obowiązku uiszczania opłat sądowych warto też przypomnieć postanowienie Sądu Najwyższego z 21 kwietnia 2009 r., w którym przyjęto, że Ustanowienie pełnomocnika procesowego z urzędu nie musi oznaczać, że strona korzysta z pełnego zwolnienia od kosztów sądowych, w tym od opłaty podstawowej (art. 36 oraz art. 96 ust. 1 pkt 4 i 10 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tekst jednolity Dz.U. z 2010 r. Nr 90, poz. 594 ze zm.). Orzeczenie to co prawda zapadło w sprawie z zakresu ubezpieczeń społecznych i na tle zmian wprowadzonych w ustawie o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz Kodeksie postępowania cywilnego, ale z uwagi na zawarte w nim uwagi o charakterze uniwersalnym może mieć zastosowanie również w postępowaniu dotyczącym spraw z zakresu prawa pracy. Sąd Najwyższy stwierdził bowiem w uzasadnieniu, że ustanowienie pełnomocnika z urzędu nie musi oznaczać, że strona korzysta z pełnego zwolnienia od kosztów sądowych. Czym innym jest ustanowienie pełnomocnika z urzędu dla strony, która nie może ponieść kosztów zastępstwa procesowego i czym innym zwolnienie jej od kosztów sądowych (opłat) z mocy ustawy albo na mocy orzeczenia sądu (art. 117 i 118 k.p.c. oraz art. 100 i 101 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Po wniosku i zwolnieniu przez sąd od kosztów sądowych strona uzyskuje zwolnienie w zakresie przyznanego zwolnienia i tak działa art. 96 ust. 1 pkt 10 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (sygn. akt I UZ 6/09, OSNP 2011/1–2/27).
W podobnym duchu wypowiedział się Sąd Najwyższy w postanowieniu z 14 listopada 2008 r., podnosząc, że: W sprawie z zakresu prawa pracy nie ma podstaw do przyjęcia, że wniosek o ustanowienie pełnomocnika z urzędu zawiera wniosek o zwolnienie od kosztów sądowych lub jest z nim zrównany (sygn. akt II PZ 36/08, OSNP 2010/9–10/118).
W kontekście omawianego zwolnienia od obowiązku uiszczania kosztów sądowych warto odnotować także postanowienie Sądu Najwyższego z 20 marca 2007 r., w którym przyjęto, że: Skarga kasacyjna wniesiona przez radcę prawnego będącego pełnomocnikiem pracownika jako przedstawiciel związku zawodowego (art. 465 § 1 k.p.c.) podlega opłacie na zasadach określonych w art. 35 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.). W uzasadnieniu Sąd Najwyższy podkreślił bowiem, że zgodnie z art. 2 ust. 2 u.k.s.c. Do uiszczania kosztów sądowych jest obowiązana strona, która wnosi do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki, chyba że ustawa stanowi inaczej. Z przepisu tego wynika, że zwolnienie od uiszczania kosztów sądowych może dotyczyć jedynie strony postępowania. Pojęcie „strona” używane w ustawie o kosztach sądowych ma znaczenie autonomiczne, nadane mu w art. 7 ust. 1, szersze od pojęcia „strona” w Kodeksie postępowania cywilnego. Przepis ten stanowi bowiem, że: Stroną w rozumieniu ustawy jest każdy uczestnik postępowania sądowego, w tym także świadek, biegły i tłumacz. To specjalne pojęcie strony nie obejmuje jednak związku zawodowego w sytuacji, w której jego przedstawiciel jest pełnomocnikiem pracownika na podstawie art. 465 § 1 k.p.c. W takim przypadku stroną, która wnosi do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki w rozumieniu art. 2 ust. 2 w związku z art. 7 ust. 1 u.k.s.c, jest bowiem pracownik będący mocodawcą tego przedstawiciela.
Należy też podkreślić, że – wbrew przekonaniu autora zażalenia – pełnomocnikiem pracownika w świetle art. 465 § 1 k.p.c. nie jest związek zawodowy, lecz przedstawiciel związku zawodowego umocowany przez pracownika. Status strony wnoszącej do sądu pismo podlegające opłacie lub powodujące wydatki związek zawodowy uzyskuje bowiem wówczas, gdy spowoduje wszczęcie postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy lub ubezpieczeń społecznych albo wstąpi do toczącego się postępowania, co wymaga złożenia sądowi przez tę organizację wyraźnego oświadczenia (art. 462 w związku z art. 61–63 k.p.c.). Natomiast art. 465 § 1 k.p.c. przyznaje pracownikowi (lub ubezpieczonemu) szczególne prawo rozszerzenia kręgu pełnomocników procesowych, których może umocować do występowania w jego sprawie, w porównaniu z ich kręgiem wskazanym w art. 87 k.p.c., o przedstawiciela związku zawodowego, inspektora pracy albo pracownika zakładu pracy, w którym mocodawca (pracownik, ubezpieczony) jest lub był zatrudniony. Nie przekształca to jednak tych pełnomocników w strony w rozumieniu art. 2 ust. 2 i 7 ust. 1 u.k.s.c. Wobec tego należy stwierdzić, że skarga kasacyjna sporządzona przez pełnomocnika pracownika – radcę prawnego, będącego przedstawicielem związku zawodowego w rozumieniu art. 465 § 1 k.p.c., podlega opłacie na zasadach określonych w art. 35 ust. 1 u.k.s.c. (sygn. akt II PZ 6/07, OSNP 2008/9–10/138).
Jak wspomniano wyżej, art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy dotyczy wysokości opłat pobieranych od wymienionych w tym przepisie pism wnoszonych przez którąkolwiek ze stron – zarówno pracownika, jak pracodawcę, i to niezależnie od tego, jaką pozycję zajmują w procesie (powoda czy pozwanego), zaś konieczność wnoszenia opłat od innych pism niż wymienione w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy (lub zwolnienie od ich ponoszenia) oraz ich wysokość wynikają z innych przepisów ustawy. W postanowieniu z 18 maja 2007 r. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że: Użyte w art. 3 ust. 2 pkt 3 u.k.s.c. pojęcie „pismo” należy interpretować w funkcjonalnym znaczeniu tego słowa, a więc jako czynność procesową (środek zaskarżenia) sporządzoną w formie pisma procesowego, nie zaś w znaczeniu technicznym (jednego dokumentu). Taka wykładnia prowadzi do wniosku, że jedno pismo w znaczeniu technicznym (dokument) może obejmować kilka czynności procesowych (środków zaskarżenia) dokonanych w formie pisemnej. Przyjął wobec tego, że: Skarga kasacyjna pozwanego pracodawcy w sprawie z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50 tys. zł, od wyroku sądu drugiej instancji przywracającego do pracy dwóch powodów będących współuczestnikami formalnymi podlega dwóm opłatom podstawowym (sygn. akt I PZ 7/07, LEX nr 951498).
W tym kontekście warto przytoczyć również stanowisko Sądu Najwyższego zawarte w uchwale z 3 lutego 2009 r., w którym przyjęto, że: Od postanowienia sądu pierwszej instancji o odrzuceniu pozwu w części przysługuje zażalenie, chociażby postanowienie to zostało zamieszczone w wyroku; zażalenie to podlega stosownej opłacie niezależnie od opłaty od apelacji wniesionej od zawartego w wyroku rozstrzygnięcia o dochodzonym roszczeniu (sygn. akt IPZP 5/08, OSNP 2009/11–12/132) oraz w postanowieniu z 15 stycznia 2009 r., w którym stwierdzono: To, że po stronie pozwanej występuje w połączonych sprawach ten sam pozwany, nie oznacza, iż uiszcza jedną opłatę, choćby dlatego, że wnosi jedno pismo procesowe podlegające opłacie (apelację). Jest to jedna apelacja tylko w sensie technicznym (pisma procesowego), natomiast jeżeli skarży orzeczenia na rzecz poszczególnych współuczestników formalnych, to składa się z tylu apelacji, ile wnosi odwołań (sygn. akt II PZ 44/08, LEX nr 784198).
Sytuacja faktyczno-prawna, na kanwie której zapadło powyższe postanowienie, a dotycząca współuczestnictwa procesowego wskutek połączenia przez sąd spraw do łącznego rozpoznania, dość często występuje w praktyce sądowej i budzi liczne wątpliwości pełnomocników stron co do zakresu obowiązku uiszczania opłat sądowych. Wątpliwości te pomoże rozwiać stanowisko Sądu Najwyższego, który w uzasadnieniu ww. postanowienia wyjaśnił, że przy współuczestnictwie formalnym sprawa każdego współuczestnika stanowi odrębną sprawę i może być rozpoznawana samodzielnie. Wówczas przeciwna apelacja pozwanego pracodawcy w każdej z tych spraw podlega odrębnej opłacie. W zakresie takiego obowiązku odnoszonego do opłat nic nie zmienia połączenie spraw współuczestników formalnych do wspólnego rozpoznania (art. 219 k.p.c.). Mimo że sprawy są rozpoznawane w jednym postępowaniu, to nadal są to indywidualne sprawy współuczestników, a nie jedna ich wspólna (łączna) sprawa. Nie znajduje tu więc podstaw zasada jednej opłaty od jednego pisma, gdyż przy współuczestnictwie formalnym każdy współuczestnik uiszcza opłatę oddzielnie, stosownie do swojego roszczenia lub zobowiązania (art. 4 u.k.s.c.). To, że po stronie pozwanej występuje w połączonych sprawach ten sam pozwany, nie oznacza, iż uiszcza jedną opłatę, choćby dlatego, że wnosi jedno pismo procesowe podlegające opłacie (apelację). Jest to jedna apelacja tylko w sensie technicznym (pisma procesowego), natomiast jeżeli skarży orzeczenia na rzecz poszczególnych współuczestników formalnych, to składa się z tylu apelacji, ile wnosi odwołań.
W pełni potwierdza to ostatnie orzecznictwo Sądu Najwyższego. Stwierdzono w nim, że skarga kasacyjna pozwanego pracodawcy od wyroku sądu drugiej instancji przywracającego do pracy dwóch powodów będących współuczestnikami formalnymi w sprawie, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50 tys. zł, podlega dwóm opłatom podstawowym (postanowienie z 15 stycznia 2007 r., sygn. akt I PZ 22/06, OSNP 2008 r. Nr 5–6, poz. 71). Apelacja wniesiona przez pozwanego pracodawcę od wyroku sądu pierwszej instancji, w którym przywrócono do pracy czterech powodów, zaskarżająca wyrok w całości w stosunku do wszystkich powodów, podlega opłacie stanowiącej iloczyn opłaty podstawowej (30 zł) oraz liczby powodów (postanowienie z 21 listopada 2007 r., sygn. akt I PZ 18/07, niepublikowane).
Wysokość opłat sądowych
Jak już wspomniano wyżej, art. 35 ust. 1 ustawy reguluje wyłącznie kwestię wysokości opłat od niektórych podlegających opłacie pism procesowych (wymienionych w art. 3 oraz w art. 18 i 19 ustawy) wnoszonych w sprawach z zakresu prawa pracy, a zatem wszczętych zarówno z powództwa pracownika, jak i z powództwa pracodawcy. Jeżeli chodzi o sprawy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy określa wysokość opłat od czterech wymienionych w nim pism procesowych mających charakter środków zaskarżenia – zwykłych środków zaskarżenia, czyli środków odwoławczych (apelacji i zażalenia), oraz nadzwyczajnych środków zaskarżenia (skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia), natomiast inne przepisy ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych regulują kwestie pobierania opłat od pozostałych pism w tych sprawach oraz ich wysokość. W przywołanej wyżej uchwale z 27 marca 2007 r. Sąd Najwyższy stwierdził zatem, że: W sprawie z zakresu prawa pracy toczącej się z powództwa pracodawcy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa 50 tys. zł, pozwany pracownik powinien uiścić od swojej apelacji opłatę podstawową w kwocie 30 zł, o której mowa w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) (sygn. akt II PZP 1/07, OSNP 2007/19–20/270).
W uzasadnieniu Sąd Najwyższy wyjaśnił, że w licznych orzeczeniach podkreślano, że argumenty semantyczne i logiczne jednoznacznie wskazują, iż wysokość opłaty sądowej od apelacji obciążającej pracownika w sprawie z zakresu prawa pracy (także w sprawie wszczętej z powództwa pracodawcy), w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa 50 tys. zł, została w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o kosztach sądowych określona w sposób zupełny. W każdej sprawie z zakresu prawa pracy (a więc zarówno tej, w której wystąpił z powództwem, jak i tej, w której występuje jako pozwany) pracownik ma obowiązek uiścić opłatę podstawową w wysokości 30 zł od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej oraz skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Przepis art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych dotyczy określenia wysokości opłat od niektórych środków zaskarżenia i odnosi się do każdej strony – w rozumieniu art. 7 ustawy – występującej w sprawie z zakresu prawa pracy. Powiązanie art. 35 ust. 1 z art. 7 ustawy stanowi podstawę do wniosku, że jeżeli z przepisu nie wynika jednoznacznie, iż odnosi się on tylko do określonych uczestników postępowania w określonym rodzaju spraw, to odnosi się do każdego uczestnika postępowania sądowego w określonej kategorii spraw.
Z językowej wykładni art. 35 wynika, że jedynym kryterium zastosowania tego przepisu jest uznanie określonej sprawy za sprawę z zakresu prawa pracy. Konfiguracja, w jakiej występują w danej sprawie strony postępowania (pracownik i pracodawca), jest – z punktu widzenia zastosowania art. 35 – pozbawiona doniosłości. Wysokość opłat jest natomiast uzależniona od rodzaju sprawy i rodzaju wnoszonego pisma niezależnie od tego, kto tej czynności dokonuje. Wysokość opłat przewidzianych w art. 35 ust. 1 ustawy jest bowiem dostosowana do rodzaju sprawy. Nie jest różnicowana w zależności od kryterium podmiotowego. Przepis art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy nie przewiduje w sprawach z zakresu prawa pracy, w których wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50 tys. zł, w odniesieniu do wymienionych w tym przepisie czterech rodzajów pism procesowych opłaty innej niż podstawowa, która – w myśl art. 14 ust. 1 – jest pobierana wówczas, gdy przepisy nie przewidują opłaty stałej, stosunkowej lub tymczasowej. Z tych względów w omawianym wypadku opłata stosunkowa od pism wymienionych w tym przepisie w ogóle nie wchodzi w grę. Dotyczy to także apelacji wniesionej przez pozwanego pracownika. Wysokość opłat wynikająca z art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze ustawy dotyczy obu stron postępowania w sprawach z zakresu prawa pracy.
Taki wniosek wypływa z wykładni językowo-logicznej, skoro w przepisie tym nie zostało ustanowione żadne ograniczenie podmiotowe w stosunku do hipotezy normy odnoszącej się ogólnie do spraw z zakresu prawa pracy. Należy stąd wnosić, że od pism składanych w sprawach z zakresu prawa pracy, wymienionych w art. 35 ustawy, obie strony ponoszą opłatę podstawową. Taki sam wniosek wypływa z wykładni systemowej, gdyż w ustępie 2 tego samego artykułu jest wyraźnie mowa o obu stronach stosunku pracy (pracowniku i pracodawcy), a jasnym celem tego przepisu miało być usunięcie wątpliwości mogących pojawić się w sytuacji, gdy żadna z tych stron nie wszczęła postępowania (ponieważ uczynił to inspektor pracy). Jak zauważył Sąd Najwyższy, powyższa wykładnia art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych została już przyjęta i potwierdzona we wcześniejszych orzeczeniach Sądu Najwyższego. W uchwale z 9 stycznia 2007 r., sygn. akt II PZP 5/06 Sąd Najwyższy stwierdził bowiem, że w sprawie z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, od apelacji pozwanego pracodawcy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 zł. Podobne stanowisko Sąd Najwyższy zajął w postanowieniach z 20 listopada 2006 r., sygn. akt I PZ 20/06 (stwierdzając, że opłatę podstawową z art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych wnosi zarówno powód – pracownik, jak i pozwany pracodawca) i z 18 grudnia 2006 r., sygn. akt II PZ 59/06 (przyjmując, że opłatę podstawową od zażalenia w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się na podstawie art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych niezależnie od tego, kto wnosi zażalenie – pracownik czy pracodawca, powód czy pozwany). Pogląd ten można zatem uznać za utrwalony.
W zakresie dotyczącym wysokości uiszczanych opłat sądowych warto odnotować przy tym postanowienie, w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że: Przepis art. 1302 § 3 k.p.c. stosuje się do środków odwoławczych i środków zaskarżenia podlegających opłacie podstawowej, o której mowa w art. 35 i 36 ustawy z 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Wniesienie w postępowaniu apelacyjnym opłaty wyższej niż należna stanowi przesłankę do zwrotu różnicy między opłatą pobraną a należną (art. 80 ust. 1 ustawy z 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). Nie ma podstaw prawnych, by zaliczyć nadpłatę powstałą w postępowaniu apelacyjnym na poczet nieuiszczonej przez stronę opłaty podstawowej od skargi kasacyjnej (postanowienie z 6 listopada 2008 r., sygn. akt IIUZ 46/08, LEX nr 784200).
Rodzaj opłat sądowych
Jak już wspomniano wyżej, przepis art. 35 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych odwołuje się do dwóch rodzajów opłat – opłaty podstawowej i opłaty stosunkowej. Jak wyjaśnił Sąd Najwyższy w postanowieniu z 15 listopada 2007 r.: Rodzaj opłaty, między innymi od apelacji (podstawowa czy stosunkowa) w sprawach z zakresu prawa pracy zależy od wartości przedmiotu sporu, a nie od wartości przedmiotu zaskarżenia (sygn. akt IIPZ 53/07, LEX nr 861700). Nawiązując do powyższego stanowiska, w postanowieniu z 27 sierpnia 2008 r. Sąd Najwyższy wyjaśnił, że: Art. 35 ust. 1 zdanie drugie ustawy z 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych dotyczy spraw, w których wartość przedmiotu sporu, a nie wartość przedmiotu zaskarżenia, przewyższa kwotę 50 tys. zł. Wartość przedmiotu sporu stanowi suma właściwa dla chwili wniesienia pozwu albo dla ostatecznego sprecyzowania żądań przed sądem pierwszej instancji. Tak określona wartość pozostaje niezmieniona do końca postępowania (a więc również w postępowaniu kasacyjnym), chyba że w dalszym jego toku nastąpi dopuszczalne przekształcenie przedmiotowe powództwa (jego zmiana) pociągające za sobą zmianę wartości przedmiotu sporu. (…) Wartość przedmiotu zaskarżenia, o jakiej mowa w art. 368 § 2 k.p.c. i art. 3984 § 2 k.p.c., odpowiadać powinna ustalonej w sprawie wartości całości lub tej części przedmiotu sporu, która odpowiada zakresowi zaskarżenia orzeczeń. Wartość przedmiotu zaskarżenia nie może być wyższa od wartości przedmiotu sporu (art. 368 § 2 k.p.c.), ale skierowanie apelacji bądź skargi kasacyjnej tylko do części kwestionowanego wyroku nie oznacza, iż wartość przedmiotu sporu ulega jakimkolwiek zmianom, a w szczególności, że ulega obniżeniu do wysokości odpowiadającej wartości przedmiotu zaskarżenia (sygn. akt IIPK 6/08, LEX nr 785522). W postanowieniu z 22 sierpnia 2007 r. Sąd Najwyższy stwierdził zaś, że: Opłata od apelacji zależy od wartości przedmiotu sporu, a nie od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu zaskarżenia. Jeżeli wartość przedmiotu sporu objętego wyrokiem sądu pierwszej instancji przekracza 50 tys. zł, to apelacja podlega opłacie stosunkowej od każdej wskazanej wartości przedmiotu apelacyjnego zaskarżenia (art. 13 u.k.s.c.), choćby wskazana wartość była niższa niż 50 tys. zł. Jeżeli wskutek sprawdzenia przez sąd wartości przedmiotu zaskarżenia okaże się, że jest ona wyższa od wskazanej przez stronę, to nie jest możliwe odrzucenie apelacji bez wezwania do uiszczenia należnej opłaty (nie stosuje się art. 1302 § 3 k.p.c.), lecz konieczne jest dokonanie takiego wezwania (art. 130 § 2 k.p.c.) pod rygorem odrzucenia apelacji (sygn. akt II PZ 35/07, LEX nr 897941).
W kontekście powyższych okoliczności podnoszonych przez Sąd Najwyższy, a zatem ustalania wartości przedmiotu sporu, wartości przedmiotu zaskarżenia i co za tym idzie – rodzaju i wysokości opłaty sądowej należnej od wnoszonego środka zaskarżenia, niezmiernie istotne mogą się okazać zmiany przedmiotowe powództwa, a w szczególności ograniczenie powództwa. W tym zakresie warto odnotować postanowienie Sądu Najwyższego z 17 lipca 2008 r., w którym stwierdzono, że: Ograniczenie żądania powództwa i wartości przedmiotu sporu w sprawach z zakresu prawa pracy poniżej 50 tys. zł nie powoduje zmiany opłaty stosunkowej na podstawową (art. 35 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych). W sprawie, w której zapadło powyższe postanowienie, sąd okręgowy odrzucił skargę kasacyjną powoda na podstawie art. 1302 § 3 k.p.c. w związku z art. 35 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych i art. 3986 § 2 k.p.c., podnosząc, że w sprawie o wynagrodzenie za pracę, godziny nadliczbowe i wydanie świadectwa pracy wartość przedmiotu sporu wynosiła 63 612 zł, zatem skarga kasacyjna powinna być opłacona opłatą stosunkową 5%, a nie podstawową 30 zł. W zażaleniu powód zarzucił błędną wykładnię art. 35 ust. 1 zdanie 1 ustawy o kosztach wskutek nieuzasadnionego przyjęcia, że skarga podlega opłacie stosunkowej, albowiem przed pierwszą instancją ograniczono powództwo do roszczeń nieprzedawnionych za trzy lata wstecz od wniesienia powództwa i w tej sytuacji skarga podlega opłacie podstawowej 30 zł.
Sąd Najwyższy, oddalając powyższe zażalenie, stwierdził, że zażalenie w założeniu przyjmuje, że ograniczenie wartości przedmiotu sporu przed pierwszą instancją do kwoty poniżej 50 tys. zł powoduje zmianę opłaty stosunkowej na podstawową. Taki powinien być też efekt wykładni art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach przy ograniczeniu powództwa. Ograniczenie żądania pozwu jako przyczyna weryfikacji wartości przedmiotu sporu w sprawie oraz rodzaju opłaty od apelacji było już przedmiotem orzecznictwa. Sąd Najwyższy w postanowieniu z 29 listopada 2006 r. (sygn. akt II PZ 51/06, OSNP z 2008 r., nr 7–8, poz. 106) stwierdził, że ograniczenie żądania pozwu w postępowaniu apelacyjnym (art. 193 w związku z art. 391 § 1 k.p.c.) powoduje ponowne określenie wartości przedmiotu sporu, o której mowa w art. 35 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych.
Z kolei w niepublikowanym postanowieniu z 22 stycznia 2008 r. (sygn. akt II PZ 66/07) Sąd Najwyższy stwierdził, że zmniejszenie wartości przedmiotu sporu przed wyrokowaniem do kwoty nieprzewyższającej 50 tys. zł, skutkiem ograniczenia roszczenia i umorzenia postępowania, wyklucza pobranie opłaty stosunkowej od apelacji. W ocenie obecnego składu rozpoznającego zażalenie decydujące znaczenie dla rodzaju opłaty ma wartość przedmiotu sporu przewyższająca 50 tys. zł. Określa obowiązek ponoszenia opłaty stosunkowej, nawet gdy dochodzi do ograniczenia powództwa przed pierwszą instancją i wartości przedmiotu sporu poniżej tej kwoty. Decyduje pierwotna wartość przedmiotu sporu, która w sprawie przewyższała 50 tys. zł. Jest to jedyne kryterium podziału spraw na te, w których od wszystkich pism podlegających opłacie pobiera się opłatę stosunkową, i te, w których zachodzi dobrodziejstwo opłaty podstawowej dopiero od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach). Spełnia się dyspozycja tego przepisu i norma określająca obowiązek ponoszenia opłaty stosunkowej, gdy wartość przedmiotu sporu przewyższała 50 tys. zł. Późniejsze ograniczenie powództwa nie ma wpływu na rodzaj opłaty wymaganej od pism procesowych. Trafnie zatem przyjęto w zaskarżonym postanowieniu, że skarga kasacyjna powoda, który dochodził 63 612 zł, powinna być opłacona opłatą stosunkową, a nie podstawową. Ograniczenie żądania przed pierwszą instancją nie miało wpływu na zmianę opłaty stosunkowej na podstawową. Ograniczenie żądania w sprawie nie łączyło się z podaniem przez powoda nowej wartości przedmiotu sporu. Nie nastąpiło również umorzenie postępowania w części ponad wartość ograniczonego żądania. Czynność dyspozycyjna nie była pełna, gdyż nie precyzowała kwoty, do jakiej nastąpiło ograniczenie żądania. Nie nastąpiło też rozliczenie (ewentualne) kosztów postępowania co do części ograniczonego powództwa. Po ograniczeniu żądania powód nigdy nie określił wartości przedmiotu sporu. Powód zawsze – nawet w sprawie pracowniczej – ponosi odpowiedzialność za wniesioną sprawę. Powództwo i wartość przedmiotu sporu powinien określać zatem roztropnie oraz racjonalnie. Mógł żądać świadczeń za kilka lat, jednak powinien również zważać, że z drugiej strony pozwany mógł skorzystać z zarzutu przedawnienia. Dla rodzaju opłaty decydujące znaczenie miała wartość przedmiotu sporu określona przez powoda i przewyższająca 50 tys. zł. Ograniczenie żądania powództwa i wartości przedmiotu sporu w sprawach z zakresu prawa pracy poniżej 50 tys. zł nie powoduje zmiany opłaty stosunkowej na podstawową (art. 35 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych) (sygn. akt II PZ 14/08, LEX nr 497680).
Dla pełnego zrozumienia stanowiska Sądu Najwyższego trzeba jednak przytoczyć postanowienie z 10 czerwca 2008 r., w którym Sąd Najwyższy stwierdził, że: Rodzaj opłaty sądowej (podstawowa bądź stosunkowa) od środków zaskarżenia wnoszonych w sprawach z zakresu prawa pracy zależy od wartości przedmiotu sporu, którą w razie skutecznego przekształcenia przedmiotowego powództwa przed sądem pierwszej instancji stanowi suma właściwa w chwili ostatecznego sprecyzowania żądań przez powoda. W uzasadnieniu powyższego postanowienia Sąd Najwyższy wyjaśnił bowiem, że zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.), w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową w kwocie 30 zł wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia (zdanie pierwsze), przy czym w sprawach, w których wartość przedmiotu sporu przewyższa kwotę 50 tys. zł, pobiera się od wszystkich podlegających opłacie pism procesowych opłatę stosunkową (zdanie drugie). Wykładnia tego przepisu prowadzi do wniosku, że art. 35 ust. 1 zdanie drugie ustawy dotyczy spraw, w których wartość przedmiotu sporu, a nie wartość przedmiotu zaskarżenia, przewyższa kwotę 50 tys. zł. Wartość przedmiotu sporu i wartość przedmiotu zaskarżenia nie są zaś pojęciami tożsamymi. Stosownie do treści art. 19 § 1 k.p.c., w sprawach o roszczenia pieniężne podana kwota pieniężna stanowi wartość przedmiotu sporu, zaś zgodnie z art. 19 § 2 k.p.c. w innych sprawach majątkowych powód jest zobowiązany oznaczyć w pozwie kwotą pieniężną wartość przedmiotu sporu. Wartość przedmiotu sporu stanowi zatem suma właściwa dla chwili wniesienia pozwu albo dla ostatecznego sprecyzowania żądań przed sądem pierwszej instancji. Tak określona wartość pozostaje niezmieniona do końca postępowania (a więc również w postępowaniu apelacyjnym), chyba że w dalszym jego toku nastąpi dopuszczalne przekształcenie przedmiotowe powództwa (jego zmiana) pociągające za sobą zmianę wartości przedmiotu sporu (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 14 listopada 1997 r., sygn. akt III CZ 82/97, Prokuratura i Prawo 1998 nr 6, poz. 38). Wartość przedmiotu zaskarżenia, o jakiej mowa w art. 368 § 2 k.p.c. i art. 3984 § 2 k.p.c., powinna zaś odpowiadać – i to jednolicie – ustalonej w sprawie wartości całości lub tej części przedmiotu sporu, która odpowiada zakresowi zaskarżenia orzeczeń. Wartość przedmiotu zaskarżenia nie może być wyższa od wartości przedmiotu sporu (art. 368 § 2 k.p.c.), ale skierowanie apelacji bądź skargi kasacyjnej tylko do części kwestionowanego wyroku nie oznacza, że wartość przedmiotu sporu ulega jakimkolwiek zmianom, a w szczególności, że ulega obniżeniu do wysokości odpowiadającej wartości przedmiotu zaskarżenia. W rozpoznawanej sprawie doszło do dopuszczalnej zmiany (przekształcenia przedmiotowego) powództwa, albowiem o ile w uwzględnionym przez sąd okręgowy piśmie procesowym z 16 stycznia 2007 r. powód domagał się zasądzenia łącznie kwoty 70 868,15 zł, o tyle w dalszym toku postępowania modyfikował swoje roszczenia, precyzując je ostatecznie na poziomie 45 432,48 zł, która to kwota wobec dokonanego przez powoda na rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku przez sąd pierwszej instancji przekształcenia przedmiotowego powództwa stanowiła wartość przedmiotu sporu w niniejszej sprawie. Skoro zaś wartość ta jest niższa niż 50 000 zł, to wnoszone przez stronę środki zaskarżenia podlegały opłacie podstawowej, a nie opłacie stosunkowej (sygn. akt I PZ 14/08, OSNP 2009/19–20/261).
Obciążenie opłatami sądowymi w orzeczeniu kończącym postępowanie
Omawiając obowiązek uiszczania opłat sądowych i zakres zwolnienia od tego obowiązku w sprawach z zakresu prawa pracy, nie można pominąć regulacji wynikającej z art. 113 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Zgodnie z tym przepisem kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu. Na kanwie tej regulacji Sąd Najwyższy w uchwale z 5 marca 2007 r. stwierdził, że: Sąd w orzeczeniu kończącym w instancji sprawę z zakresu prawa pracy, w której wartość przedmiotu sporu nie przewyższa kwoty 50 tys. zł: obciąży pozwanego pracodawcę na zasadach określonych w art. 113 ust. 1 ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 ze zm.) kosztami sądowymi, których nie miał obowiązku uiścić pracownik wnoszący powództwo lub odwołanie do sądu (art. 96 ust. 1 pkt 4 tej ustawy); z wyłączeniem opłat od pism wymienionych w art. 35 ust. 1 zdanie pierwsze tej ustawy.
W uzasadnieniu uchwały Sąd Najwyższy wyjaśnił, że gdy chodzi o sprawy z zakresu prawa pracy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł, wysokość i rodzaj opłat od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia została uregulowana w art. 35, zwolnienie od obowiązku uiszczenia kosztów sądowych powodów będących pracownikami wynika z art. 96 ust. 1 pkt 4. Pracodawcy będący stroną w postępowaniu w sprawie z zakresu prawa pracy nie są zwolnieni z mocy ustawy od ponoszenia kosztów sądowych. Mogą jedynie ubiegać się o to zwolnienie na zasadach ogólnych (art. 102 i 103). Skoro pracownik wnoszący pozew w tej kategorii spraw (z zastrzeżeniem, że chodzi o sprawy, w których wartość przedmiotu sporu nie przekracza 50 tys. zł) nie ma obowiązku ponoszenia kosztów sądowych, z wyjątkiem opłat podstawowych od czterech pism wymienionych w art. 35 ust. 1, sąd jest obowiązany, zgodnie z art. 113 ust. 1, w razie uwzględnienia powództwa, obciążyć pozwanego pracodawcę tymi kosztami, których pracownik z mocy art. 96 ust. 1 pkt 4 nie miał obowiązku uiścić. Obciążenie przeciwnika kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić, aktualizuje się wówczas, gdy „istnieją do tego podstawy” (art. 113 ust. 1). Brak byłoby podstaw, gdyby również przeciwnik korzystał ze zwolnienia od kosztów sądowych. W sprawach z zakresu prawa pracy toczących się z powództwa pracownika, zakończonych jego uwzględnieniem, taka sytuacja miałaby miejsce tylko wówczas, gdyby pracodawca uzyskał zwolnienie od kosztów sądowych. Jeżeli tak się nie stało, zostanie obciążony kosztami, których dotyczyło ustawowe zwolnienie pracownika; pracodawca nie jest objęty w tych sprawach ustawowym zwolnieniem od kosztów sądowych.
Renata Szelhaus
Sędzia Sądu Okręgowego Warszawa Praga w Warszawie
Źródło: Temidium 5 (71) 2012