Do skargi kasacyjnej nie potrzeba kontaktu z klientem
opublikowano: 2015-04-03 przez: Mika Ewelina
Żadne przepisy regulujące działalność radców prawnych, jak również zasady etyczne nie obligują pełnomocnika do każdorazowego podejmowania prób osobistego kontaktu z klientem.
Sprawa dotyczyła dwóch radców prawnych, którzy zostali wyznaczeni pełnomocnikami z urzędu Jana K. (…) Sąd Okręgowy w Łomży oddalił powództwo (wyrok SO w Łomży z 31 marca 2014 r., sygn. akt I C 740/12). Wskazał, że podstawy prawnej roszczeń Jana K. należy upatrywać w art. 448 kodeksu cywilnego. Zgodnie z nim w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę. (…)
Komentarz Włodzimierza Chróścika Dziekana Rady Okręgowej Izby Radców Prawnych
w Warszawie.
W pełni podzielam pogląd sądu w tej sprawie. W mojej ocenie radcowie prawni dochowali należytej staranności w prowadzeniu sprawy klienta. Zachowanie osoby skarżącej się na pełnomocników należy rozpatrywać jako próbę wymuszenia odszkodowania. Jak wynika z opisu sprawy oraz uzasadnienia wyroku sądu oddalającego powództwo przeciwko radcom prawnym o zadośćuczynienie, radcowie wykonali wszelkie niezbędne czynności, do których byli zobowiązani – również te o charakterze informacyjnym. Dotrzymali także stosownych terminów.
Na podkreślenie zasługuje to, że - jak zauważył sąd - zasady etyki pozwalają radcy prawnemu na prowadzenie sprawy w sposób niezależny. Profesjonalny pełnomocnik nie może być bowiem zmuszony do przedstawiania stanowiska, z którym się nie zgadza i które nie jest korzystne dla klienta. Należy przy tym pamiętać, że podjęcie właściwych i skutecznych działań procesowych przez radcę prawnego nie zawsze wymaga osobistego kontaktu z klientem. Chodzi w szczególności o takie sprawy, w których (tak jak w rozpatrywanym przypadku) rozstrzygnięcie dotyczy wyłącznie kwestii natury prawnej.
Radca prawny to zawód zaufania publicznego i wykonując go, zawsze kierujemy się obowiązującym prawem i dobrem klienta. Jeżeli radca prawny na gruncie obowiązujących przepisów nie znajduje podstaw prawnych do wniesienia środka zaskarżenia, to jest obowiązany poinformować o tym klienta. Spełnienie tego obowiązku zostało w tej sprawie udokumentowane.
w Warszawie.
W pełni podzielam pogląd sądu w tej sprawie. W mojej ocenie radcowie prawni dochowali należytej staranności w prowadzeniu sprawy klienta. Zachowanie osoby skarżącej się na pełnomocników należy rozpatrywać jako próbę wymuszenia odszkodowania. Jak wynika z opisu sprawy oraz uzasadnienia wyroku sądu oddalającego powództwo przeciwko radcom prawnym o zadośćuczynienie, radcowie wykonali wszelkie niezbędne czynności, do których byli zobowiązani – również te o charakterze informacyjnym. Dotrzymali także stosownych terminów.
Na podkreślenie zasługuje to, że - jak zauważył sąd - zasady etyki pozwalają radcy prawnemu na prowadzenie sprawy w sposób niezależny. Profesjonalny pełnomocnik nie może być bowiem zmuszony do przedstawiania stanowiska, z którym się nie zgadza i które nie jest korzystne dla klienta. Należy przy tym pamiętać, że podjęcie właściwych i skutecznych działań procesowych przez radcę prawnego nie zawsze wymaga osobistego kontaktu z klientem. Chodzi w szczególności o takie sprawy, w których (tak jak w rozpatrywanym przypadku) rozstrzygnięcie dotyczy wyłącznie kwestii natury prawnej.
Radca prawny to zawód zaufania publicznego i wykonując go, zawsze kierujemy się obowiązującym prawem i dobrem klienta. Jeżeli radca prawny na gruncie obowiązujących przepisów nie znajduje podstaw prawnych do wniesienia środka zaskarżenia, to jest obowiązany poinformować o tym klienta. Spełnienie tego obowiązku zostało w tej sprawie udokumentowane.