„Zryczałtowane odszkodowanie pieniężne” w orzecznictwie sądowym
opublikowano: 2015-04-10 przez: Mika Ewelina
Celem artykułu jest przybliżenie kwestii dopuszczalności w ramach zasady swobody kontraktowania, zastrzeżenia klauzuli gwarancyjnej, niestanowiącej typowej kary umownej, które to zobowiązanie gwarancyjne połączone jest ze „zryczałtowanym odszkodowaniem”. W artykule został także poruszony problem podstawy prawnej dla stosowania „zryczałtowanego odszkodowania”, które przybiera formę swoistej zryczałtowanej kary pieniężnej. W zakresie koniecznym dla omówienia tematu autor przypomina również wybrane kwestie, które zostały już zaprezentowane we wcześniejszym artykule, opublikowanym w „Temidium”[1], dotyczące problematyki kar umownych. Niniejsza publikacja rozbudowuje jednocześnie analizę w stopniu koniecznym dla wykazania różnic między typową karą umowną a „zryczałtowanym odszkodowaniem” oraz między „zryczałtowanym odszkodowaniem” a odszkodowaniem na zasadach ogólnych.
Wprowadzenie
Ani kodeks cywilny, ani też inne przepisy ustawowe nie zawierają definicji „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”, niestanowiącego kary umownej, zastrzeżonej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Przyjmowane w doktrynie różne koncepcje definiujące szkodę cywilnoprawną muszą natomiast odnosić się do ogólnych reguł odpowiedzialności odszkodowawczej.
Zgodnie z art. 361 k.c.[2] zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Jak zwraca uwagę A. Konert[3] w glosie do wyroku SN z dnia 5 czerwca 1991 r., w prawie angielskim na przykład istnieje możliwość uzyskania odszkodowania, gdy nie zaistniała szkoda, np. za samo wkroczenie na czyjąś posesję (niezależnie czy właściciel poniósł jakąkolwiek szkodę). Na gruncie prawa polskiego natomiast zasadą jest: „jest szkoda, jest odszkodowanie”. Szkoda, obok zdarzenia sprawczego oraz związku przyczynowo-skutkowego, stanowi konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej, i to zarówno w reżimie odpowiedzialności deliktowej (art. 415 k.c.), jak i kontraktowej (art. 471 k.c.). (…).
Istnieje więc ewidentna sprzeczność między określeniem charakteru odpowiedzialności odszkodowawczej w ww. art. 361 k.c., jako opartym na szkodzie, a więc wymagającym warunkowego jej wystąpienia, a ukształtowaniem w ramach swobody umów, odpowiedzialności cywilnoprawnej na zasadzie klauzul gwarancyjnych (art. 473 k.c.), gwarantujących, w ściśle określonych przypadkach, np. rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku prawnego, zapłatę nie kary umownej w sensie ścisłym, ale mającego postać zryczałtowaną, wskazanego w umowie, ale nie stanowiącego elementu takiej umowy, „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”.
Charakter prawny „zryczałtowanego odszkodowania”
Termin „zryczałtowane odszkodowanie” lub „zryczałtowane odszkodowanie pieniężne”, chociaż ustawowo niezdefiniowany, stał się przedmiotem licznych orzeczeń sądowych, które podjęły próby zdefiniowania takich klauzul umownych. Generalnie w orzecznictwie potwierdza się przyjęcie prawa stron do swobodnego, z ograniczeniami ustawowymi, kształtowania zasad zabezpieczenia wykonania oraz ewentualnych sankcji w razie naruszenia zobowiązań umownych. Z uwagi jednak na treść art. 3531 k.c. oraz art. 58 k.c. i art. 473 k.c. pojawiają się w praktyce częste problemy i wątpliwości związane z właściwą kwalifikacją danego zapisu umownego, co w konsekwencji ma znaczenie dla oceny, czy podmiot do tego zobligowany sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wskazania dowodów na okoliczności, z których wywodzi korzystne skutki prawne, z uwzględnieniem domniemania wskazanego w art. 471 k.c.
Jak zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 8 sierpnia 2008 r.[4], z orzecznictwa należy wskazać uchwałę podjętą w składzie siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 r. III CZP 61/03, OSNC 2004/5/69, wskazującą na znaczną autonomię umownej sankcji nienależytego wykonania zobowiązania świadczeń niepieniężnych, skoro kara umowna może mieć na celu samo skłonienie dłużnika do spełnienia swego zobowiązania pod groźbą sankcji w razie niewykonania zobowiązania, jak i występować jako klauzula zawierająca oszacowanie szkody, jaką wyrządziłby dłużnik w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (odszkodowanie zryczałtowane). Jeszcze w okresie gospodarki nakazowej formułowano zapatrywanie o luźnym związku między karą umowną a szkodą, ponieważ z punktu widzenia wierzyciela samo niewykonanie zobowiązania jest szkodą, a umówiona kara służy w sposób ogólny jej naprawieniu, eksponowano zatem jej cel dyscyplinujący (wyrok z 7 lutego 1975 r., III CRN 406/74, OSNCP 1976, nr 2, poz. 34), co w gospodarce opartej na swobodzie umów oznacza funkcję stymulacyjną skłaniającą do wykonywania zobowiązań zgodnie z ich treścią.
Definicja kodeksowa kary umownej zawarta została w art. 483 §1 k.c. Zgodnie z tym przepisem „można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna)”. Tak więc ww. przepis wyraźnie stanowi, że kara umowna może być zastrzeżona w umowie i jedynie na wypadek niewykonania zobowiązania niepieniężnego. Zgodnie z art. 471 k.c. „dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”. Na podstawie analizy orzecznictwa sądowego (przykłady poniżej) dojść można do wniosku, że zastrzeżenie w umowie klauzuli zastrzegającej „zapłatę zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” na wypadek zaistnienia konkretnej okoliczności, niepowiązanej jako przesłanka odpowiedzialności (tak jak kara umowna) z kwestią nienależytego lub brakiem wykonania zobowiązania, ma swoje źródło w art. 473 k.c. Jest tak gdy to odszkodowanie nie jest typową karą umowną, bo przewidziane jest dopiero pod określonymi warunkami, bezpośrednio niewynikającymi z treści danego stosunku umownego. Przypomnieć w tym miejscu należy, że w wypadku nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania (art. 471 k.c.) kodeks cywilny ustanawia wprawdzie domniemanie szkody spowodowanej przez dłużnika, jednakże dłużnik nie będzie w ogóle odpowiadał na podstawie tego przepisu, jeżeli wykaże, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Jak stanowi natomiast art. 473 k.c. § 1, „dłużnik może przez umowę przejąć odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi”. Różnice między wyżej wskazanymi przepisami oraz praktyczne skutki zastrzeżenia kary umownej doskonale wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 16 stycznia 2013 r.[5] Jak wskazał Sąd Najwyższy, strony mogą umownie ukształtować zakres odpowiedzialności, kompensacji i rozkład ryzyka ponoszenia skutków niewykonania zobowiązania (...) Od kary umownej odróżnić należy dopuszczalne zastrzeżenie o charakterze gwarancyjnym, nakładające obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej w razie niewykonania (niewłaściwego wykonania) zobowiązania wskutek okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, do którego nie stosuje się przepisów o karze umownej. Taki charakter będzie miało postanowienie umowne w brzmieniu „za uchybienie terminu” bez względu na przyczynę niewykonania lub niewłaściwego wykonania zobowiązania.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 15 kwietnia 2014 r.[6], brak podstawy dla nakładania na strony obowiązku wskazywania w umowie, zastrzegającej obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania niepieniężnego, dodatkowych okoliczności (przyczyn) opóźnienia, które miałyby wystąpić po stronie dłużnika, zatem ich wprowadzenie zależy od woli stron.
„Zryczałtowane odszkodowanie” – granice swobody umów
Konsekwencją wyżej wskazanego poglądu Sądu Najwyższego oraz Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest dopuszczalność konstrukcji „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”. Podobne stanowisko zajmował już wcześniej Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 2006 r. W tym orzeczeniu Sąd Najwyższy poddał szczegółowej analizie prawnej charakter roszczenia o zapłatę kary umownej zastrzeżonej na wypadek wypowiedzenia umowy o dzieło zawartej na czas oznaczony. Sąd Najwyższy uznał, że takie żądanie nie jest roszczeniem wynikającym z umowy o dzieło w rozumieniu art. 646 k.c., jednakże jest dopuszczalne z uwagi na zasadę swobody umów (art. 3531 k.c.). Jak wskazywał Sąd Najwyższy, w rozpoznawanej sprawie strony zastrzegły, że na wypadek skorzystania przez pozwanego z uprawnienia do wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony zapłaci on powodowi 70 tys. marek. Tego rodzaju zastrzeżenie, niebędące karą umowną w rozumieniu art. 483 § 1 k.c., ale bez wątpienia mające charakter represyjny, dopuszczalne jest w świetle zasady swobodnego kształtowania stosunku prawnego (art. 3531 k.c.), choć nie jest charakterystyczne dla umowy o dzieło (art. 627-645 k.c.)[7]. Problematykę „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” poruszył na marginesie swoich rozważań Sąd Najwyższy również m.in. w orzeczeniu z 17 grudnia 2008 r.[8] W ww. wyroku Sąd Najwyższy wskazał m.in.: w rozpoznawanej sprawie strony umowy o dzieło zastrzegły, że na wypadek skorzystania przez zamawiającego z uprawnienia do wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony zapłaci on wykonawcy karę umowną. (…) Także w niniejszej sprawie zastrzeżenie kary umownej w wypadku odstąpienia od umowy przez zamawiającego z przyczyn leżących po jego stronie w istocie miało zabezpieczyć interes powodów przez – jak określono – „zryczałtowanie utraty zysku”, jaki mogli osiągnąć, gdyby umowa została zrealizowana. Ta klauzula nie dotyczy wykonania dzieła co do sposobu i terminu, nie dotyczy obowiązków stron, w tym zapłaty wynagrodzenia, lecz ma zabezpieczać interesy stron, które w razie odstąpienia od umowy mogą doznać uszczerbku. Godzi się zauważyć, że § 13 ust. 2 pkt 2.2. umowy przewidywał także karę umowną dla zamawiającego w razie odstąpienia od umowy przez wykonawców z przyczyn leżących po ich stronie. To wskazuje na zamiar stron, które zastrzegły dla siebie wzajemnie karę umowną w razie odstąpienia od umowy. Takie postanowienie jest dopuszczalne w ramach art. 3531 k.c. Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela w tym względzie stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.10.2006 r., IV CSK 178/06. Tym samym nie można przyjąć, aby w sprawie doszło do naruszenia art. 483 § 1, 3531 i 58 k.c.
Przykładem orzeczenia uznającego w danym wypadku „niezgodność zastrzeżenia zryczałtowanego odszkodowania” z obowiązującymi przepisami, jest natomiast wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 9 maja 2013 r., dostępny w bazie orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Warszawie[9]. Przedmiotowy wyrok dotyczy niezgodności z przepisami kodeksu cywilnego o umowie leasingu. Zgodnie z bezwzględnie obowiązującym art. 70915 k.c. w razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu.
Można wskazać, że w ww. orzeczeniu z 9 maja 2013 r., negatywnie, jako nieuzasadniona została oceniona ewentualna kumulacja roszczeń w wyniku niezgodnego z przepisami ukształtowania zasad odpowiedzialności korzystającego na zasadzie contra legem. W uzasadnieniu tego wyroku, uchylającego rozstrzygnięcie pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, Sąd Apelacyjny w Warszawie wskazał, że w toku procesu powstał spór na tle możliwości wprowadzenia zastrzeżenia umownego, upoważniającego powódkę do żądania kary umownej, na skutek wypowiedzenia Umowy w związku z nieterminowymi płatnościami. (…) W par. 28 i 29 OWUL strony zastrzegły „zryczałtowane odszkodowanie z tytułu strat i utraconych korzyści” w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy na skutek jej wypowiedzenia z przyczyn leżących po stronie klienta. Taka regulacja odpowiada hipotezie art. 70915 k.c. Odszkodowanie to, stanowiące w istocie karę umowną, odniesione zostało do procentowej części wynagrodzenia z tytułu leasingu należnego za cały okres, na jaki umowa została zawarta, a zatem w oderwaniu od zakresu odszkodowania należnego na podstawie art. 70915, tj. od ilości przewidzianych w umowie i niezapłaconych rat. Umowa nie przewiduje przy tym jakichkolwiek potrąceń z tytułu korzyści odniesionych przez finansującego na skutek przedterminowego rozwiązania umowy. Takie ukształtowanie stosunku prawnego sprzeczne jest zatem z art. 70915 k.c. i jako takie nieważne na podstawie art. 58 k.c.
Przykłady problemów praktycznych
Ciekawym przykładem zastosowania konstrukcji „zryczałtowanego odszkodowania” jest wykorzystanie szczególnej klauzuli gwarancyjnej zawartej w umowach najmu lokali użytkowych. Na podstawie takiej klauzuli w umowie najmu możliwe jest, w ramach swobody umów, uregulowanie obowiązku zapłaty swoistej zryczałtowanej kary pieniężnej za dalsze bezumowne korzystanie z przedmiotu najmu, na wypadek wcześniejszego rozwiązania lub wygaśnięcia umowy. Za mieszczące się w ramach swobody kontraktowania uznać się powinno w obrocie profesjonalnym zastrzeżenie takiego zryczałtowanego świadczenia, także za każdy rozpoczęty miesiąc korzystania z rzeczy, po wygaśnięciu tytułu prawnego. Pogląd o możliwości umieszczenia takiego zapisu umownego, na wypadek bezumownego korzystania z rzeczy, znajduje zdaniem autora artykułu uzasadnienie zarówno w treści art. 3531 k.c., jak i w regulacji art. 473 k.c., przewidującej dobrowolne rozszerzenie odpowiedzialności z oznaczeniem zakresu tej szerszej niż ustawowa odpowiedzialności, mimo że zasadą jest, że za określone zdarzenia z mocy samej ustawy dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Wyżej wskazany pogląd należy uzupełnić jednak odpowiednimi zastrzeżeniami. Jak wynika z par. 2 ww. przepisu nieważne jest jedynie takie zastrzeżenie, na podstawie którego dłużnik nie będzie odpowiadał za szkodę umyślną wyrządzoną wierzycielowi. Dodatkowe granice możliwego kreowania obowiązku zapłaty zarówno kary umownej, jak i „zryczałtowanego odszkodowania” wyznacza art. 3531 k.c. Przepis ten stanowi, że strony, zawierając umowę, mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) danego stosunku prawnego, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Dlatego też również w przypadku uregulowania w umowie „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”, co potwierdza orzecznictwo sądowe, odpowiedzialność dłużnika, bez względu na przyczynę niewykonania zobowiązania, powinna być w umowie wyraźnie określona, nie ma bowiem podstaw do rozumienia rozszerzonej odpowiedzialności dłużnika.[10]
Zdaniem autora artykułu należy tutaj wskazać dwie dodatkowe granice kształtowania takiej „zryczałtowanej odpowiedzialności pieniężnej”. W szczególnych przypadkach, gdy po wygaśnięciu lub rozwiązaniu stosunku prawnego dłużnik miałby ponieść dodatkową represyjną, ale nadmierną, odpowiedzialność, przy całkowitym braku możliwości korzystania z uprawnień umownych lub przedmiotu umowy, wówczas, jak wskazuje się w orzecznictwie, umowa wprowadzająca obowiązek spełnienia świadczenia mimo jej upadku narusza granice swobody kontraktowej (art. 3531 k.c.) i w tej części jest nieważna.[11]
Z drugiej strony, możliwość wprowadzenia do umów zobowiązaniowych klauzul gwarancyjnych połączonych z określeniem warunków zapłaty zryczałtowanych kwot (odszkodowań) pieniężnych znajduje, jak była już mowa, uzasadnienie w treści art. 473 k.c. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 29 listopada 2002 r.[12], W umowie można wprawdzie wskazać, że dłużnik ma odpowiadać za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu ściśle określonych okoliczności przypadkowych, a nawet za siłę wyższą, niemniej ogólne stwierdzenie o pełnej odpowiedzialności bez ich oznaczenia jest niewystarczające.
Powyższe orzeczenie zapadło po przeprowadzeniu przez SN następującej oceny prawnej: Obowiązkiem wynikającym z klasycznej umowy o transport wartości pieniężnych poza obręb siedziby kontrahenta jest strzeżenie wartościowej przesyłki w drodze do odbiorcy (w omawianym przypadku banku zleceniodawcy). Tymczasem pozwany, na podstawie punktu 7 umowy, przyjął na siebie pełną materialną odpowiedzialność za środki pieniężne od momentu ich pokwitowania, bez względu na przyczynę. Przepis art. 473 § 1 k.c. wymaga jednak oznaczenia w umowie okoliczności zaostrzających odpowiedzialność dłużnika (wskazania szerszego lub węższego zamkniętego kręgu tych okoliczności). W umowie można wprawdzie wskazać, że dłużnik ma odpowiadać za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu ściśle określonych okoliczności przypadkowych, a nawet za siłę wyższą, niemniej ogólne stwierdzenie o pełnej odpowiedzialności bez ich oznaczenia jest niewystarczające (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 1949 r., Wa 286/48 Demokratyczny Przegląd Prawniczy 1950, nr 1, s. 57). Zachodziłaby zatem odpowiedzialność pozwanego na podstawie art. 473 k.c., gdyby w treści umowy zawarto zastrzeżenie, że zleceniodawca przyjmuje pełną, materialną odpowiedzialność za powierzone środki pieniężne, od momentu ich pobrania, utracone np. w wyniku rozboju.[13]
Doskonałym orzeczeniem pod kątem omówienia podstaw odpowiedzialności za korzystanie z rzeczy po wygaśnięciu najmu, z uwzględnieniem możliwych klauzul gwarancyjnych, jest uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 11 września 2012 r.[14]
W przedmiotowym uzasadnieniu przeanalizowano wszystkie umowne, oparte na „zryczałtowanym odszkodowaniu”, podstawy prawne odpowiedzialności z tytułu zajmowania lokalu użytkowego bez podstawy prawnej. Najistotniejsze jest to, że dzięki kompleksowemu omówieniu możliwych przesłanek odpowiedzialności, z uwzględnieniem klauzul gwarancyjnych, istnieje możliwość zaobserwowania w praktyce, zarówno różnic między poszczególnymi podstawami odpowiedzialności za bezumowne korzystanie z rzeczy, jak i skutków tych różnic.
W ww. wyroku[15] Sąd Apelacyjny poczynił ustalenia na tle następującego stanu faktycznego: powódka w pozwie domagała się zasądzenia od pozwanej fundacji kwoty 199.524,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi od poszczególnych wskazanych w pozwie kwot i dat do dnia zapłaty. Fundacja wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że wystawione przez (...) faktury nie zostały przez Fundację przyjęte. Ponadto podniosła, że powód domaga się czynszu za najem obiektu, który nie istnieje, i wreszcie, że przepis łączącej strony umowy (§ 11) jest rażąco niezgodny z zasadami współżycia społecznego.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny, na tle powyższego stanu faktycznego, dochodzenie odszkodowania za bezumowne korzystanie z cudzej rzeczy, jak każdego odszkodowania, wymaga wykazania istnienia szkody w majątku właściciela rzeczy, takiego działania posiadacza, które ma charakter czynu niedozwolonego oraz istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy czynem niedozwolonym a powstałą na skutek tego szkodą. W niniejszej sprawie powódka takich okoliczności nie podnosiła, powoływała się jedynie na treść umowy – § 11. Z treści postanowienia § 11 umowy z 17 lutego 2000 r. wynika, że strony ustaliły, że należność za używanie przedmiotu najmu przez najemcę, po rozwiązaniu umowy najmu, wynosić będzie wysokość pięciokrotnej stawki dotychczasowego czynszu ustalonego w umowie. (…)
Jak dalej podkreślił Sąd Apelacyjny, w ww. orzeczeniu z 11 września 2012 r., Zgodnie z art. 483 k.c. „można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę oznaczonej sumy pieniężnej (kara umowna)”. Przepis ten zawiera ustawową definicję kary umownej. W nauce prawa wskazuje się, że kara umowna polega na tym, iż strony stosunku prawnego – obligacyjnego ustalają w umowie pewne świadczenie (zapłatę oznaczonej sumy pieniężnej), które w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego dłużnik obowiązany jest spełnić zamiast lub obok odszkodowania. Z powyższego wynika, że zastrzeżenie przez strony w umowie kary umownej stanowi naprawienie szkody w całości lub części wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. (por. J. Jastrzębski Kara umowna)(…)
Zdaniem Sądu Apelacyjnego analiza postanowień umowy łączącej strony w kontekście przepisów o najmie zawartych w kodeksie cywilnym wskazuje, że § 11 umowy wyraźnie i widocznie odrywa się od umowy najmu, co oznacza, że nie sposób traktować je jako wynikające z umowy najmu. Te bowiem dotyczą np. uprawnień do żądania wydania przedmiotu najmu najemcy w stanie umożliwiającym korzystanie i używanie zgodnie z przeznaczeniem, obowiązkiem utrzymywania jej w dobrym stanie, dokonywanie drobnych napraw i żądanie wykonania przez wynajmującego napraw koniecznych, zwrot rzeczy po zakończonym najmie w stanie niepogorszonym. Jednocześnie roszczenie wynikające z § 11 umowy stanowi zabezpieczenie interesu powódki – straty, jaką ponosi na skutek niemożności dysponowania rzeczą po zakończonym stosunku najmu, wobec niewydania jej przez najemcę. Zabezpieczeniem tej straty jest świadczenie pieniężne, które ma charakter zryczałtowany. Charakter zatem paragrafu 11 umowy wskazuje na to, że jest on elementem innej umowy niż umowa najmu, której rozwiązanie w drodze wypowiedzenia i braku zwrotu rzeczy najętej stawia stronę wypowiadającą w niekorzystnej sytuacji. Umowa taka jest umową dopuszczalną w świetle art. 3531 k.c. (…).
W przywołanej wyżej sprawie Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 24 listopada 2011 r. uwzględnił w całości żądanie powoda i orzekł o kosztach procesu. Powyższy wyrok zaskarżyła apelacją pozwana Fundacja, którą oddalił Sąd Apelacyjny. Konsekwencją zaprezentowanego orzecznictwa są ułatwienia procesowe związane z dowodzeniem zarówno podstaw odpowiedzialności dłużnika, jak i wysokości dochodzonego „zryczałtowanego odszkodowania”. Na przykładzie bezumownego korzystania z przedmiotu najmu wskazać należy, iż o ile w przypadku najmu lokali mieszkalnych obowiązujące przepisy ustawowe, w tym art. 18 u.o.p.l.[16], ograniczają swobodę w kształtowaniu podstaw odpowiedzialności dłużnika, to reguły tej nie można uznać za obowiązującą w przypadku korzystania z przedmiotu najmu, na podstawie umowy zawartej między przedsiębiorcami. Z zaprezentowanego orzecznictwa oraz przepisów wynika, że w wypadku najmu między przedsiębiorcami mamy co najmniej cztery alternatywne możliwości uregulowania lub dochodzenia rekompensaty za szkodę lub sam fakt korzystania z przedmiotu umowy po jej wygaśnięciu lub rozwiązaniu. Po pierwsze, możliwe jest dochodzenie odpowiedzialności za bezumowne korzystanie z rzeczy na podstawie art. 230 k.c. w zw. z art. 224 i następne k.c., tak więc dochodzenie „wynagrodzenia” na podstawie, odpowiednio stosowanych do posiadacza zależnego, przepisów o tzw. roszczeniach uzupełniających właściciela, skierowanych do posiadacza w złej wierze.
Drugą możliwością jest skomplikowane, z uwagi na wymóg wykazania istnienia szkody, oparcie roszczeń na ogólnej podstawie art. 471 k.c. w zw. z 675 k.c., skoro na podstawie § 1 tego ostatniego przepisu po zakończeniu najmu najemca obowiązany jest zwrócić rzecz w stanie niepogorszonym. Należy jednak zwrócić uwagę na ryzyko związane z takim wyborem ukształtowania odpowiedzialności dłużnika, związane z koniecznością wykazania wysokości oraz istnienia szkody, pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym z korzystaniem z rzeczy.
Kolejnym sposobem zabezpieczenia zobowiązania, stanowiącym modyfikację zasad ogólnych odpowiedzialności, może być wprowadzenie zapisów o karze umownej, zabezpieczających prawa i obowiązki stron w trakcie obowiązywania umowy.
Możliwe jest jednak także wprowadzenie do umowy klauzuli, która w szerokim znaczeniu jest także zryczałtowanym odszkodowaniem, ale wyłącznie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Dla przykładu, kara umowna zastrzeżona w umowie najmu, skalkulowana w odpowiedniej wysokości, może mieć na celu w szczególności zabezpieczenie korzyści związanych z zakładanym prawidłowym i zgodnym z prawem korzystaniem z przedmiotu umowy. W takim wypadku dochodzenie zapłaty kary umownej przed sądem wymaga jednak spełnienia przesłanki nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania. W odróżnieniu od typowej kary umownej podstawą zapłaty takiego „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”, zabezpieczającego interes wierzyciela po zakończeniu bytu umowy, będzie w ocenie autora artykułu nie art. 483 k.c., ale właśnie konkretny zapis umowny w powiązaniu z art. 3531 k.c. (zasada swobody umów).
W konsekwencji znakomitym sposobem zabezpieczenia wynajmującego (będzie to mieć zastosowanie także w innych przypadkach oraz przy innych stosunkach zobowiązaniowych), może być zawarcie umowy najmu lokalu użytkowego, z umieszczeniem w umowie klauzuli rozszerzającej odpowiedzialność dłużnika o oznaczone okoliczności, niezależnie od kwestii wykonania zobowiązania, gdy w konkretnej sytuacji powstanie gwarantowany umownie obowiązek zapłaty „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”. Taka odpowiedzialność ma na celu przyjęcie z góry w formie ryczałtowej i zabezpieczenie kwoty pieniężnej, stanowiącej ewentualne wyrównanie strat, jak również korzyści w wyniku przedwczesnego rozwiązania stosunku prawnego lub w wyniku przekształcenia stosunku prawnego umownego w stosunek prawny związany z bezumownym i nieopartym w sensie ścisłym na prawie korzystaniem z danej rzeczy. W konsekwencji, przy odpowiedniej redakcji umowy, w ewentualnym procesie sądowym nie powinno być konieczne wykazanie istnienia szkody, a jedynie wykazanie zaistnienia określonego zdarzenia, z którym powiązana jest gwarancyjna klauzula umowna, przewidująca rozszerzoną odpowiedzialność dłużnika.
Kontrowersje
Przyjęcie możliwości wprowadzania do umów cywilnoprawnych, w ramach autonomii kontraktowej stron, klauzul gwarancyjnych powiązanych z ewentualnym obowiązkiem zapłaty „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” nie rozwiązuje trudności praktycznych z tym związanych. Nie zostało w ocenie autora artykułu jednoznacznie wyjaśnione w doktrynie, a nie wynika z przepisów lub utrwalonego orzecznictwa, czy do tak ukształtowanego „zryczałtowanego odszkodowania” stosować można art. 384 § 2 k.c. dotyczący możliwości miarkowania kary umownej. W ocenie autora artykułu treść art. 473 k.c. przemawia przeciwko rozszerzonemu stosowaniu przepisu pozwalającego na miarkowanie kary umownej. Wydaje się, że trudności wynikają przede wszystkim z tego, że z orzecznictwa sądowego nie wynika jednoznacznie, czy podstawą omówionego w artykule „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” jest jednak stosowany odpowiednio art. 483 k.c., odnoszący się według literalnego brzmienia do zastrzeżeń zawartych w umowach i mających zabezpieczyć prawidłową realizację zobowiązania.
Możliwe jest i również uzasadnione twierdzenie, że w przypadku określonych klauzul gwarancyjnych, mimo zastrzeżenia ewentualnej zapłaty zryczałtowanej kwoty pieniężnej, zastosowanie winien mieć wyłącznie art. 473 k.c. przewidujący możliwość gwarancyjnego przyjęcia rozszerzonej odpowiedzialności cywilnoprawnej dłużnika. Jest to jednak bardzo doniosły problem praktyczny, również z uwagi na mniejsze znaczenie art. 5 k.c. (zasady współżycia społecznego) w stosunkach prawnych między przedsiębiorcami, który to przepis nie stanowi zresztą podstawy miarkowania kar umownych.
Jak wynika z art. 484 § 2 k.c., „jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana”.
W ocenie autora artykułu problem ewentualnej dopuszczalności miarkowania „zryczałtowanego odszkodowania”, niestanowiącego w ścisłym znaczeniu kary umownej, do tej pory nie został jednoznacznie rozstrzygnięty w orzecznictwie i możliwe są różne w tym zakresie interpretacje (zob. np. wyżej wskazane orzeczenie SA w Warszawie)[17]. Wydaje się, że dodatkowym problemem jest „różne podejście” sądów powszechnych do kwestii „zryczałtowanego odszkodowania” oraz różnic między takim odszkodowaniem a ścisłą karą umowną. Wątpliwości mogą wynikać również z braku jednolitego nazewnictwa poszczególnych instytucji, stosowanych w umowach cywilnoprawnych.
Według stanowiska Sądu Apelacyjnego w Łodzi[18] przepis art. 473 k.c. dopuszcza możliwość, że odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy może przysługiwać wierzycielowi, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie będzie następstwem innych okoliczności niż tylko zawinione zachowanie dłużnika. Nie ma też żadnych przeszkód, aby strony umówiły się, że odszkodowanie to przybierze postać kary umownej. W konsekwencji raczej za zbyt radykalny i sprzeczny z art. 3531 k.c. zdaniem autora artykułu uznać należy pogląd Sądu Najwyższego, zaprezentowany w wyroku z 4 sierpnia 2005 r.[19] Zdaniem Sądu Najwyższego w razie niewykonania przez najemcę obowiązku terminowego zwrotu rzeczy najętej, po ustaniu stosunku najmu lokalu użytkowego, umówienie się po myśli art. 484 § 1 zd. drugie k.c. w zw. z art. 473 § 1 k.c. o odszkodowanie, obok kary umownej, za nienależyte wykonanie umowy najmu jest bezskuteczne w części dotyczącej następstwa czynu, do podjęcia którego dotychczasowy dzierżawca nie jest uprawniony.
Podsumowanie
Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie kontrowersyjnej problematyki swoistej odmiany kary umownej w postaci zobowiązania gwarancyjnego dłużnika, połączonego z obowiązkiem ewentualnej zapłaty zryczałtowanej kwoty „odszkodowania pieniężnego”. Jak starano się pokazać w artykule, koncepcja „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” może być bardzo przydatna w praktyce sporządzania umów zobowiązaniowych oraz egzekwowania obowiązków umownych przedsiębiorców. Jednocześnie „zryczałtowane odszkodowanie” odrywa się od typowego rozumienia odszkodowania, uwarunkowanego istnieniem szkody.
Marcin Skonieczny
radca prawny w Makuliński Moczydłowski Rostafiński Włodawiec Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Prokurent Sp.p. w Warszawie
Wprowadzenie
Ani kodeks cywilny, ani też inne przepisy ustawowe nie zawierają definicji „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”, niestanowiącego kary umownej, zastrzeżonej na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania. Przyjmowane w doktrynie różne koncepcje definiujące szkodę cywilnoprawną muszą natomiast odnosić się do ogólnych reguł odpowiedzialności odszkodowawczej.
Zgodnie z art. 361 k.c.[2] zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono.
Jak zwraca uwagę A. Konert[3] w glosie do wyroku SN z dnia 5 czerwca 1991 r., w prawie angielskim na przykład istnieje możliwość uzyskania odszkodowania, gdy nie zaistniała szkoda, np. za samo wkroczenie na czyjąś posesję (niezależnie czy właściciel poniósł jakąkolwiek szkodę). Na gruncie prawa polskiego natomiast zasadą jest: „jest szkoda, jest odszkodowanie”. Szkoda, obok zdarzenia sprawczego oraz związku przyczynowo-skutkowego, stanowi konieczną przesłankę odpowiedzialności odszkodowawczej, i to zarówno w reżimie odpowiedzialności deliktowej (art. 415 k.c.), jak i kontraktowej (art. 471 k.c.). (…).
Istnieje więc ewidentna sprzeczność między określeniem charakteru odpowiedzialności odszkodowawczej w ww. art. 361 k.c., jako opartym na szkodzie, a więc wymagającym warunkowego jej wystąpienia, a ukształtowaniem w ramach swobody umów, odpowiedzialności cywilnoprawnej na zasadzie klauzul gwarancyjnych (art. 473 k.c.), gwarantujących, w ściśle określonych przypadkach, np. rozwiązania lub wygaśnięcia stosunku prawnego, zapłatę nie kary umownej w sensie ścisłym, ale mającego postać zryczałtowaną, wskazanego w umowie, ale nie stanowiącego elementu takiej umowy, „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”.
Charakter prawny „zryczałtowanego odszkodowania”
Termin „zryczałtowane odszkodowanie” lub „zryczałtowane odszkodowanie pieniężne”, chociaż ustawowo niezdefiniowany, stał się przedmiotem licznych orzeczeń sądowych, które podjęły próby zdefiniowania takich klauzul umownych. Generalnie w orzecznictwie potwierdza się przyjęcie prawa stron do swobodnego, z ograniczeniami ustawowymi, kształtowania zasad zabezpieczenia wykonania oraz ewentualnych sankcji w razie naruszenia zobowiązań umownych. Z uwagi jednak na treść art. 3531 k.c. oraz art. 58 k.c. i art. 473 k.c. pojawiają się w praktyce częste problemy i wątpliwości związane z właściwą kwalifikacją danego zapisu umownego, co w konsekwencji ma znaczenie dla oceny, czy podmiot do tego zobligowany sprostał ciążącemu na nim obowiązkowi wskazania dowodów na okoliczności, z których wywodzi korzystne skutki prawne, z uwzględnieniem domniemania wskazanego w art. 471 k.c.
Jak zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 8 sierpnia 2008 r.[4], z orzecznictwa należy wskazać uchwałę podjętą w składzie siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z dnia 6 listopada 2003 r. III CZP 61/03, OSNC 2004/5/69, wskazującą na znaczną autonomię umownej sankcji nienależytego wykonania zobowiązania świadczeń niepieniężnych, skoro kara umowna może mieć na celu samo skłonienie dłużnika do spełnienia swego zobowiązania pod groźbą sankcji w razie niewykonania zobowiązania, jak i występować jako klauzula zawierająca oszacowanie szkody, jaką wyrządziłby dłużnik w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania (odszkodowanie zryczałtowane). Jeszcze w okresie gospodarki nakazowej formułowano zapatrywanie o luźnym związku między karą umowną a szkodą, ponieważ z punktu widzenia wierzyciela samo niewykonanie zobowiązania jest szkodą, a umówiona kara służy w sposób ogólny jej naprawieniu, eksponowano zatem jej cel dyscyplinujący (wyrok z 7 lutego 1975 r., III CRN 406/74, OSNCP 1976, nr 2, poz. 34), co w gospodarce opartej na swobodzie umów oznacza funkcję stymulacyjną skłaniającą do wykonywania zobowiązań zgodnie z ich treścią.
Definicja kodeksowa kary umownej zawarta została w art. 483 §1 k.c. Zgodnie z tym przepisem „można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę określonej sumy (kara umowna)”. Tak więc ww. przepis wyraźnie stanowi, że kara umowna może być zastrzeżona w umowie i jedynie na wypadek niewykonania zobowiązania niepieniężnego. Zgodnie z art. 471 k.c. „dłużnik zobowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi”. Na podstawie analizy orzecznictwa sądowego (przykłady poniżej) dojść można do wniosku, że zastrzeżenie w umowie klauzuli zastrzegającej „zapłatę zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” na wypadek zaistnienia konkretnej okoliczności, niepowiązanej jako przesłanka odpowiedzialności (tak jak kara umowna) z kwestią nienależytego lub brakiem wykonania zobowiązania, ma swoje źródło w art. 473 k.c. Jest tak gdy to odszkodowanie nie jest typową karą umowną, bo przewidziane jest dopiero pod określonymi warunkami, bezpośrednio niewynikającymi z treści danego stosunku umownego. Przypomnieć w tym miejscu należy, że w wypadku nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania (art. 471 k.c.) kodeks cywilny ustanawia wprawdzie domniemanie szkody spowodowanej przez dłużnika, jednakże dłużnik nie będzie w ogóle odpowiadał na podstawie tego przepisu, jeżeli wykaże, że niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Jak stanowi natomiast art. 473 k.c. § 1, „dłużnik może przez umowę przejąć odpowiedzialność za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu oznaczonych okoliczności, za które na mocy ustawy odpowiedzialności nie ponosi”. Różnice między wyżej wskazanymi przepisami oraz praktyczne skutki zastrzeżenia kary umownej doskonale wyjaśnił Sąd Najwyższy w wyroku z 16 stycznia 2013 r.[5] Jak wskazał Sąd Najwyższy, strony mogą umownie ukształtować zakres odpowiedzialności, kompensacji i rozkład ryzyka ponoszenia skutków niewykonania zobowiązania (...) Od kary umownej odróżnić należy dopuszczalne zastrzeżenie o charakterze gwarancyjnym, nakładające obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej w razie niewykonania (niewłaściwego wykonania) zobowiązania wskutek okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności, do którego nie stosuje się przepisów o karze umownej. Taki charakter będzie miało postanowienie umowne w brzmieniu „za uchybienie terminu” bez względu na przyczynę niewykonania lub niewłaściwego wykonania zobowiązania.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z 15 kwietnia 2014 r.[6], brak podstawy dla nakładania na strony obowiązku wskazywania w umowie, zastrzegającej obowiązek zapłaty określonej kwoty pieniężnej za opóźnienie w wykonaniu zobowiązania niepieniężnego, dodatkowych okoliczności (przyczyn) opóźnienia, które miałyby wystąpić po stronie dłużnika, zatem ich wprowadzenie zależy od woli stron.
„Zryczałtowane odszkodowanie” – granice swobody umów
Konsekwencją wyżej wskazanego poglądu Sądu Najwyższego oraz Sądu Apelacyjnego w Warszawie jest dopuszczalność konstrukcji „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”. Podobne stanowisko zajmował już wcześniej Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 października 2006 r. W tym orzeczeniu Sąd Najwyższy poddał szczegółowej analizie prawnej charakter roszczenia o zapłatę kary umownej zastrzeżonej na wypadek wypowiedzenia umowy o dzieło zawartej na czas oznaczony. Sąd Najwyższy uznał, że takie żądanie nie jest roszczeniem wynikającym z umowy o dzieło w rozumieniu art. 646 k.c., jednakże jest dopuszczalne z uwagi na zasadę swobody umów (art. 3531 k.c.). Jak wskazywał Sąd Najwyższy, w rozpoznawanej sprawie strony zastrzegły, że na wypadek skorzystania przez pozwanego z uprawnienia do wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony zapłaci on powodowi 70 tys. marek. Tego rodzaju zastrzeżenie, niebędące karą umowną w rozumieniu art. 483 § 1 k.c., ale bez wątpienia mające charakter represyjny, dopuszczalne jest w świetle zasady swobodnego kształtowania stosunku prawnego (art. 3531 k.c.), choć nie jest charakterystyczne dla umowy o dzieło (art. 627-645 k.c.)[7]. Problematykę „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” poruszył na marginesie swoich rozważań Sąd Najwyższy również m.in. w orzeczeniu z 17 grudnia 2008 r.[8] W ww. wyroku Sąd Najwyższy wskazał m.in.: w rozpoznawanej sprawie strony umowy o dzieło zastrzegły, że na wypadek skorzystania przez zamawiającego z uprawnienia do wypowiedzenia umowy zawartej na czas oznaczony zapłaci on wykonawcy karę umowną. (…) Także w niniejszej sprawie zastrzeżenie kary umownej w wypadku odstąpienia od umowy przez zamawiającego z przyczyn leżących po jego stronie w istocie miało zabezpieczyć interes powodów przez – jak określono – „zryczałtowanie utraty zysku”, jaki mogli osiągnąć, gdyby umowa została zrealizowana. Ta klauzula nie dotyczy wykonania dzieła co do sposobu i terminu, nie dotyczy obowiązków stron, w tym zapłaty wynagrodzenia, lecz ma zabezpieczać interesy stron, które w razie odstąpienia od umowy mogą doznać uszczerbku. Godzi się zauważyć, że § 13 ust. 2 pkt 2.2. umowy przewidywał także karę umowną dla zamawiającego w razie odstąpienia od umowy przez wykonawców z przyczyn leżących po ich stronie. To wskazuje na zamiar stron, które zastrzegły dla siebie wzajemnie karę umowną w razie odstąpienia od umowy. Takie postanowienie jest dopuszczalne w ramach art. 3531 k.c. Skład orzekający w niniejszej sprawie podziela w tym względzie stanowisko wyrażone przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20.10.2006 r., IV CSK 178/06. Tym samym nie można przyjąć, aby w sprawie doszło do naruszenia art. 483 § 1, 3531 i 58 k.c.
Przykładem orzeczenia uznającego w danym wypadku „niezgodność zastrzeżenia zryczałtowanego odszkodowania” z obowiązującymi przepisami, jest natomiast wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 9 maja 2013 r., dostępny w bazie orzeczeń Sądu Apelacyjnego w Warszawie[9]. Przedmiotowy wyrok dotyczy niezgodności z przepisami kodeksu cywilnego o umowie leasingu. Zgodnie z bezwzględnie obowiązującym art. 70915 k.c. w razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu.
Można wskazać, że w ww. orzeczeniu z 9 maja 2013 r., negatywnie, jako nieuzasadniona została oceniona ewentualna kumulacja roszczeń w wyniku niezgodnego z przepisami ukształtowania zasad odpowiedzialności korzystającego na zasadzie contra legem. W uzasadnieniu tego wyroku, uchylającego rozstrzygnięcie pierwszej instancji do ponownego rozpoznania, Sąd Apelacyjny w Warszawie wskazał, że w toku procesu powstał spór na tle możliwości wprowadzenia zastrzeżenia umownego, upoważniającego powódkę do żądania kary umownej, na skutek wypowiedzenia Umowy w związku z nieterminowymi płatnościami. (…) W par. 28 i 29 OWUL strony zastrzegły „zryczałtowane odszkodowanie z tytułu strat i utraconych korzyści” w przypadku przedterminowego rozwiązania umowy na skutek jej wypowiedzenia z przyczyn leżących po stronie klienta. Taka regulacja odpowiada hipotezie art. 70915 k.c. Odszkodowanie to, stanowiące w istocie karę umowną, odniesione zostało do procentowej części wynagrodzenia z tytułu leasingu należnego za cały okres, na jaki umowa została zawarta, a zatem w oderwaniu od zakresu odszkodowania należnego na podstawie art. 70915, tj. od ilości przewidzianych w umowie i niezapłaconych rat. Umowa nie przewiduje przy tym jakichkolwiek potrąceń z tytułu korzyści odniesionych przez finansującego na skutek przedterminowego rozwiązania umowy. Takie ukształtowanie stosunku prawnego sprzeczne jest zatem z art. 70915 k.c. i jako takie nieważne na podstawie art. 58 k.c.
Przykłady problemów praktycznych
Ciekawym przykładem zastosowania konstrukcji „zryczałtowanego odszkodowania” jest wykorzystanie szczególnej klauzuli gwarancyjnej zawartej w umowach najmu lokali użytkowych. Na podstawie takiej klauzuli w umowie najmu możliwe jest, w ramach swobody umów, uregulowanie obowiązku zapłaty swoistej zryczałtowanej kary pieniężnej za dalsze bezumowne korzystanie z przedmiotu najmu, na wypadek wcześniejszego rozwiązania lub wygaśnięcia umowy. Za mieszczące się w ramach swobody kontraktowania uznać się powinno w obrocie profesjonalnym zastrzeżenie takiego zryczałtowanego świadczenia, także za każdy rozpoczęty miesiąc korzystania z rzeczy, po wygaśnięciu tytułu prawnego. Pogląd o możliwości umieszczenia takiego zapisu umownego, na wypadek bezumownego korzystania z rzeczy, znajduje zdaniem autora artykułu uzasadnienie zarówno w treści art. 3531 k.c., jak i w regulacji art. 473 k.c., przewidującej dobrowolne rozszerzenie odpowiedzialności z oznaczeniem zakresu tej szerszej niż ustawowa odpowiedzialności, mimo że zasadą jest, że za określone zdarzenia z mocy samej ustawy dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Wyżej wskazany pogląd należy uzupełnić jednak odpowiednimi zastrzeżeniami. Jak wynika z par. 2 ww. przepisu nieważne jest jedynie takie zastrzeżenie, na podstawie którego dłużnik nie będzie odpowiadał za szkodę umyślną wyrządzoną wierzycielowi. Dodatkowe granice możliwego kreowania obowiązku zapłaty zarówno kary umownej, jak i „zryczałtowanego odszkodowania” wyznacza art. 3531 k.c. Przepis ten stanowi, że strony, zawierając umowę, mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) danego stosunku prawnego, ustawie ani zasadom współżycia społecznego. Dlatego też również w przypadku uregulowania w umowie „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”, co potwierdza orzecznictwo sądowe, odpowiedzialność dłużnika, bez względu na przyczynę niewykonania zobowiązania, powinna być w umowie wyraźnie określona, nie ma bowiem podstaw do rozumienia rozszerzonej odpowiedzialności dłużnika.[10]
Zdaniem autora artykułu należy tutaj wskazać dwie dodatkowe granice kształtowania takiej „zryczałtowanej odpowiedzialności pieniężnej”. W szczególnych przypadkach, gdy po wygaśnięciu lub rozwiązaniu stosunku prawnego dłużnik miałby ponieść dodatkową represyjną, ale nadmierną, odpowiedzialność, przy całkowitym braku możliwości korzystania z uprawnień umownych lub przedmiotu umowy, wówczas, jak wskazuje się w orzecznictwie, umowa wprowadzająca obowiązek spełnienia świadczenia mimo jej upadku narusza granice swobody kontraktowej (art. 3531 k.c.) i w tej części jest nieważna.[11]
Z drugiej strony, możliwość wprowadzenia do umów zobowiązaniowych klauzul gwarancyjnych połączonych z określeniem warunków zapłaty zryczałtowanych kwot (odszkodowań) pieniężnych znajduje, jak była już mowa, uzasadnienie w treści art. 473 k.c. Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z 29 listopada 2002 r.[12], W umowie można wprawdzie wskazać, że dłużnik ma odpowiadać za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu ściśle określonych okoliczności przypadkowych, a nawet za siłę wyższą, niemniej ogólne stwierdzenie o pełnej odpowiedzialności bez ich oznaczenia jest niewystarczające.
Powyższe orzeczenie zapadło po przeprowadzeniu przez SN następującej oceny prawnej: Obowiązkiem wynikającym z klasycznej umowy o transport wartości pieniężnych poza obręb siedziby kontrahenta jest strzeżenie wartościowej przesyłki w drodze do odbiorcy (w omawianym przypadku banku zleceniodawcy). Tymczasem pozwany, na podstawie punktu 7 umowy, przyjął na siebie pełną materialną odpowiedzialność za środki pieniężne od momentu ich pokwitowania, bez względu na przyczynę. Przepis art. 473 § 1 k.c. wymaga jednak oznaczenia w umowie okoliczności zaostrzających odpowiedzialność dłużnika (wskazania szerszego lub węższego zamkniętego kręgu tych okoliczności). W umowie można wprawdzie wskazać, że dłużnik ma odpowiadać za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania z powodu ściśle określonych okoliczności przypadkowych, a nawet za siłę wyższą, niemniej ogólne stwierdzenie o pełnej odpowiedzialności bez ich oznaczenia jest niewystarczające (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 29 marca 1949 r., Wa 286/48 Demokratyczny Przegląd Prawniczy 1950, nr 1, s. 57). Zachodziłaby zatem odpowiedzialność pozwanego na podstawie art. 473 k.c., gdyby w treści umowy zawarto zastrzeżenie, że zleceniodawca przyjmuje pełną, materialną odpowiedzialność za powierzone środki pieniężne, od momentu ich pobrania, utracone np. w wyniku rozboju.[13]
Doskonałym orzeczeniem pod kątem omówienia podstaw odpowiedzialności za korzystanie z rzeczy po wygaśnięciu najmu, z uwzględnieniem możliwych klauzul gwarancyjnych, jest uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 11 września 2012 r.[14]
W przedmiotowym uzasadnieniu przeanalizowano wszystkie umowne, oparte na „zryczałtowanym odszkodowaniu”, podstawy prawne odpowiedzialności z tytułu zajmowania lokalu użytkowego bez podstawy prawnej. Najistotniejsze jest to, że dzięki kompleksowemu omówieniu możliwych przesłanek odpowiedzialności, z uwzględnieniem klauzul gwarancyjnych, istnieje możliwość zaobserwowania w praktyce, zarówno różnic między poszczególnymi podstawami odpowiedzialności za bezumowne korzystanie z rzeczy, jak i skutków tych różnic.
W ww. wyroku[15] Sąd Apelacyjny poczynił ustalenia na tle następującego stanu faktycznego: powódka w pozwie domagała się zasądzenia od pozwanej fundacji kwoty 199.524,66 zł wraz z odsetkami ustawowymi od poszczególnych wskazanych w pozwie kwot i dat do dnia zapłaty. Fundacja wniosła o oddalenie powództwa, podnosząc, że wystawione przez (...) faktury nie zostały przez Fundację przyjęte. Ponadto podniosła, że powód domaga się czynszu za najem obiektu, który nie istnieje, i wreszcie, że przepis łączącej strony umowy (§ 11) jest rażąco niezgodny z zasadami współżycia społecznego.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny, na tle powyższego stanu faktycznego, dochodzenie odszkodowania za bezumowne korzystanie z cudzej rzeczy, jak każdego odszkodowania, wymaga wykazania istnienia szkody w majątku właściciela rzeczy, takiego działania posiadacza, które ma charakter czynu niedozwolonego oraz istnienia adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy czynem niedozwolonym a powstałą na skutek tego szkodą. W niniejszej sprawie powódka takich okoliczności nie podnosiła, powoływała się jedynie na treść umowy – § 11. Z treści postanowienia § 11 umowy z 17 lutego 2000 r. wynika, że strony ustaliły, że należność za używanie przedmiotu najmu przez najemcę, po rozwiązaniu umowy najmu, wynosić będzie wysokość pięciokrotnej stawki dotychczasowego czynszu ustalonego w umowie. (…)
Jak dalej podkreślił Sąd Apelacyjny, w ww. orzeczeniu z 11 września 2012 r., Zgodnie z art. 483 k.c. „można zastrzec w umowie, że naprawienie szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego nastąpi przez zapłatę oznaczonej sumy pieniężnej (kara umowna)”. Przepis ten zawiera ustawową definicję kary umownej. W nauce prawa wskazuje się, że kara umowna polega na tym, iż strony stosunku prawnego – obligacyjnego ustalają w umowie pewne świadczenie (zapłatę oznaczonej sumy pieniężnej), które w razie niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego dłużnik obowiązany jest spełnić zamiast lub obok odszkodowania. Z powyższego wynika, że zastrzeżenie przez strony w umowie kary umownej stanowi naprawienie szkody w całości lub części wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. (por. J. Jastrzębski Kara umowna)(…)
Zdaniem Sądu Apelacyjnego analiza postanowień umowy łączącej strony w kontekście przepisów o najmie zawartych w kodeksie cywilnym wskazuje, że § 11 umowy wyraźnie i widocznie odrywa się od umowy najmu, co oznacza, że nie sposób traktować je jako wynikające z umowy najmu. Te bowiem dotyczą np. uprawnień do żądania wydania przedmiotu najmu najemcy w stanie umożliwiającym korzystanie i używanie zgodnie z przeznaczeniem, obowiązkiem utrzymywania jej w dobrym stanie, dokonywanie drobnych napraw i żądanie wykonania przez wynajmującego napraw koniecznych, zwrot rzeczy po zakończonym najmie w stanie niepogorszonym. Jednocześnie roszczenie wynikające z § 11 umowy stanowi zabezpieczenie interesu powódki – straty, jaką ponosi na skutek niemożności dysponowania rzeczą po zakończonym stosunku najmu, wobec niewydania jej przez najemcę. Zabezpieczeniem tej straty jest świadczenie pieniężne, które ma charakter zryczałtowany. Charakter zatem paragrafu 11 umowy wskazuje na to, że jest on elementem innej umowy niż umowa najmu, której rozwiązanie w drodze wypowiedzenia i braku zwrotu rzeczy najętej stawia stronę wypowiadającą w niekorzystnej sytuacji. Umowa taka jest umową dopuszczalną w świetle art. 3531 k.c. (…).
W przywołanej wyżej sprawie Sąd Okręgowy w Warszawie wyrokiem z dnia 24 listopada 2011 r. uwzględnił w całości żądanie powoda i orzekł o kosztach procesu. Powyższy wyrok zaskarżyła apelacją pozwana Fundacja, którą oddalił Sąd Apelacyjny. Konsekwencją zaprezentowanego orzecznictwa są ułatwienia procesowe związane z dowodzeniem zarówno podstaw odpowiedzialności dłużnika, jak i wysokości dochodzonego „zryczałtowanego odszkodowania”. Na przykładzie bezumownego korzystania z przedmiotu najmu wskazać należy, iż o ile w przypadku najmu lokali mieszkalnych obowiązujące przepisy ustawowe, w tym art. 18 u.o.p.l.[16], ograniczają swobodę w kształtowaniu podstaw odpowiedzialności dłużnika, to reguły tej nie można uznać za obowiązującą w przypadku korzystania z przedmiotu najmu, na podstawie umowy zawartej między przedsiębiorcami. Z zaprezentowanego orzecznictwa oraz przepisów wynika, że w wypadku najmu między przedsiębiorcami mamy co najmniej cztery alternatywne możliwości uregulowania lub dochodzenia rekompensaty za szkodę lub sam fakt korzystania z przedmiotu umowy po jej wygaśnięciu lub rozwiązaniu. Po pierwsze, możliwe jest dochodzenie odpowiedzialności za bezumowne korzystanie z rzeczy na podstawie art. 230 k.c. w zw. z art. 224 i następne k.c., tak więc dochodzenie „wynagrodzenia” na podstawie, odpowiednio stosowanych do posiadacza zależnego, przepisów o tzw. roszczeniach uzupełniających właściciela, skierowanych do posiadacza w złej wierze.
Drugą możliwością jest skomplikowane, z uwagi na wymóg wykazania istnienia szkody, oparcie roszczeń na ogólnej podstawie art. 471 k.c. w zw. z 675 k.c., skoro na podstawie § 1 tego ostatniego przepisu po zakończeniu najmu najemca obowiązany jest zwrócić rzecz w stanie niepogorszonym. Należy jednak zwrócić uwagę na ryzyko związane z takim wyborem ukształtowania odpowiedzialności dłużnika, związane z koniecznością wykazania wysokości oraz istnienia szkody, pozostającej w adekwatnym związku przyczynowym z korzystaniem z rzeczy.
Kolejnym sposobem zabezpieczenia zobowiązania, stanowiącym modyfikację zasad ogólnych odpowiedzialności, może być wprowadzenie zapisów o karze umownej, zabezpieczających prawa i obowiązki stron w trakcie obowiązywania umowy.
Możliwe jest jednak także wprowadzenie do umowy klauzuli, która w szerokim znaczeniu jest także zryczałtowanym odszkodowaniem, ale wyłącznie na wypadek niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania niepieniężnego. Dla przykładu, kara umowna zastrzeżona w umowie najmu, skalkulowana w odpowiedniej wysokości, może mieć na celu w szczególności zabezpieczenie korzyści związanych z zakładanym prawidłowym i zgodnym z prawem korzystaniem z przedmiotu umowy. W takim wypadku dochodzenie zapłaty kary umownej przed sądem wymaga jednak spełnienia przesłanki nienależytego wykonania lub niewykonania zobowiązania. W odróżnieniu od typowej kary umownej podstawą zapłaty takiego „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”, zabezpieczającego interes wierzyciela po zakończeniu bytu umowy, będzie w ocenie autora artykułu nie art. 483 k.c., ale właśnie konkretny zapis umowny w powiązaniu z art. 3531 k.c. (zasada swobody umów).
W konsekwencji znakomitym sposobem zabezpieczenia wynajmującego (będzie to mieć zastosowanie także w innych przypadkach oraz przy innych stosunkach zobowiązaniowych), może być zawarcie umowy najmu lokalu użytkowego, z umieszczeniem w umowie klauzuli rozszerzającej odpowiedzialność dłużnika o oznaczone okoliczności, niezależnie od kwestii wykonania zobowiązania, gdy w konkretnej sytuacji powstanie gwarantowany umownie obowiązek zapłaty „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego”. Taka odpowiedzialność ma na celu przyjęcie z góry w formie ryczałtowej i zabezpieczenie kwoty pieniężnej, stanowiącej ewentualne wyrównanie strat, jak również korzyści w wyniku przedwczesnego rozwiązania stosunku prawnego lub w wyniku przekształcenia stosunku prawnego umownego w stosunek prawny związany z bezumownym i nieopartym w sensie ścisłym na prawie korzystaniem z danej rzeczy. W konsekwencji, przy odpowiedniej redakcji umowy, w ewentualnym procesie sądowym nie powinno być konieczne wykazanie istnienia szkody, a jedynie wykazanie zaistnienia określonego zdarzenia, z którym powiązana jest gwarancyjna klauzula umowna, przewidująca rozszerzoną odpowiedzialność dłużnika.
Kontrowersje
Przyjęcie możliwości wprowadzania do umów cywilnoprawnych, w ramach autonomii kontraktowej stron, klauzul gwarancyjnych powiązanych z ewentualnym obowiązkiem zapłaty „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” nie rozwiązuje trudności praktycznych z tym związanych. Nie zostało w ocenie autora artykułu jednoznacznie wyjaśnione w doktrynie, a nie wynika z przepisów lub utrwalonego orzecznictwa, czy do tak ukształtowanego „zryczałtowanego odszkodowania” stosować można art. 384 § 2 k.c. dotyczący możliwości miarkowania kary umownej. W ocenie autora artykułu treść art. 473 k.c. przemawia przeciwko rozszerzonemu stosowaniu przepisu pozwalającego na miarkowanie kary umownej. Wydaje się, że trudności wynikają przede wszystkim z tego, że z orzecznictwa sądowego nie wynika jednoznacznie, czy podstawą omówionego w artykule „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” jest jednak stosowany odpowiednio art. 483 k.c., odnoszący się według literalnego brzmienia do zastrzeżeń zawartych w umowach i mających zabezpieczyć prawidłową realizację zobowiązania.
Możliwe jest i również uzasadnione twierdzenie, że w przypadku określonych klauzul gwarancyjnych, mimo zastrzeżenia ewentualnej zapłaty zryczałtowanej kwoty pieniężnej, zastosowanie winien mieć wyłącznie art. 473 k.c. przewidujący możliwość gwarancyjnego przyjęcia rozszerzonej odpowiedzialności cywilnoprawnej dłużnika. Jest to jednak bardzo doniosły problem praktyczny, również z uwagi na mniejsze znaczenie art. 5 k.c. (zasady współżycia społecznego) w stosunkach prawnych między przedsiębiorcami, który to przepis nie stanowi zresztą podstawy miarkowania kar umownych.
Jak wynika z art. 484 § 2 k.c., „jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane, dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej; to samo dotyczy wypadku, gdy kara umowna jest rażąco wygórowana”.
W ocenie autora artykułu problem ewentualnej dopuszczalności miarkowania „zryczałtowanego odszkodowania”, niestanowiącego w ścisłym znaczeniu kary umownej, do tej pory nie został jednoznacznie rozstrzygnięty w orzecznictwie i możliwe są różne w tym zakresie interpretacje (zob. np. wyżej wskazane orzeczenie SA w Warszawie)[17]. Wydaje się, że dodatkowym problemem jest „różne podejście” sądów powszechnych do kwestii „zryczałtowanego odszkodowania” oraz różnic między takim odszkodowaniem a ścisłą karą umowną. Wątpliwości mogą wynikać również z braku jednolitego nazewnictwa poszczególnych instytucji, stosowanych w umowach cywilnoprawnych.
Według stanowiska Sądu Apelacyjnego w Łodzi[18] przepis art. 473 k.c. dopuszcza możliwość, że odszkodowanie za nienależyte wykonanie umowy może przysługiwać wierzycielowi, jeżeli niewykonanie lub nienależyte wykonanie będzie następstwem innych okoliczności niż tylko zawinione zachowanie dłużnika. Nie ma też żadnych przeszkód, aby strony umówiły się, że odszkodowanie to przybierze postać kary umownej. W konsekwencji raczej za zbyt radykalny i sprzeczny z art. 3531 k.c. zdaniem autora artykułu uznać należy pogląd Sądu Najwyższego, zaprezentowany w wyroku z 4 sierpnia 2005 r.[19] Zdaniem Sądu Najwyższego w razie niewykonania przez najemcę obowiązku terminowego zwrotu rzeczy najętej, po ustaniu stosunku najmu lokalu użytkowego, umówienie się po myśli art. 484 § 1 zd. drugie k.c. w zw. z art. 473 § 1 k.c. o odszkodowanie, obok kary umownej, za nienależyte wykonanie umowy najmu jest bezskuteczne w części dotyczącej następstwa czynu, do podjęcia którego dotychczasowy dzierżawca nie jest uprawniony.
Podsumowanie
Niniejszy artykuł ma na celu przybliżenie kontrowersyjnej problematyki swoistej odmiany kary umownej w postaci zobowiązania gwarancyjnego dłużnika, połączonego z obowiązkiem ewentualnej zapłaty zryczałtowanej kwoty „odszkodowania pieniężnego”. Jak starano się pokazać w artykule, koncepcja „zryczałtowanego odszkodowania pieniężnego” może być bardzo przydatna w praktyce sporządzania umów zobowiązaniowych oraz egzekwowania obowiązków umownych przedsiębiorców. Jednocześnie „zryczałtowane odszkodowanie” odrywa się od typowego rozumienia odszkodowania, uwarunkowanego istnieniem szkody.
Marcin Skonieczny
radca prawny w Makuliński Moczydłowski Rostafiński Włodawiec Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Prokurent Sp.p. w Warszawie
[1] P. Włodawiec, M. Skonieczny, Kara Umowna w świetle orzecznictwa [w:] „Temidium”, Prawo i Praktyka, Nr 76; źródło: http://www.temidium.pl/artykul/kara_umowna_w_swietle_orzecznictwa-263.html.
[2] Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. (Dz.U.2014.121 tekst jednolity).
[3] Sygn. III CZP 44/91, lex/el.
[4] Sygn. V CSK 85/08, LEX nr 457785.
[5] Sygn. II CSK 331/12, lex nr 1293724.
[6] Sygn. I ACa 1435/13, lex nr 1461195.
[7] Sygn. IV CSK 178/06, lex nr 224593.
[8] Sygn.. I CSK 240/08 LEX nr 484667.
[9] VI ACa 1458/12, orzeczenia.waw.sa.gov.pl.
[10] Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 października 2010 r. II CSK 180/10 LEX nr 970070.
[11] Wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 3 lipca 2007 r. I ACa 330/07, lex nr 434455.
[12] IV CKN 1553/00, LEX nr 78326.
[13] Ibidem IV CKN 1553/00.
[14] VI ACa 310/12, lex nr 1238367.
[15] Ibidem sygn. VI ACa 310/12.
[16] Ustawa z dnia 21 czerwca 2001 r. o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego Dz.U.2014.150.
[17] Op. cit., sygn. I ACa 1435/13.
[18] Sygn. I ACa 1502/13, LEX nr 1469354.
[19] Sygn.. III CK 689/04 LEX nr 277067.