Okazanie osoby w celu rozpoznania
opublikowano: 2024-07-30 przez: Więckowska Milena
Tomasz Łodziana
1. Wstęp
Okazanie osoby jest standardową czynnością dowodową, podejmowaną w toku postępowania karnego w oparciu, o wyniki której czynione są prawdziwe ustalenia faktyczne. Jak słusznie zauważa J. Skorupka „czynności dowodowe są czynnościami celowymi. Zmierzają bowiem do osiągnięcia ogólnych celów procesu karnego wyrażonych w art. 2 § 1 k.p.k. oraz celów szczególnych wyrażonych często w przepisach określających poszczególne czynności dowodowe”[1]. Oczywiste jest przy tym, że czynności dowodowe zmierzają także do realizacji celów postępowania przygotowawczego określonych w art. 297 § 1 k.p.k.[2], a zwłaszcza wykrycia sprawcy, co w praktyce nierzadko wymaga pozyskania informacji o cechach go identyfikujących, na podstawie których możliwe będzie jego późniejsze wyeksponowanie w toku realizacji tytułowej czynności.
1. Wstęp
Okazanie osoby jest standardową czynnością dowodową, podejmowaną w toku postępowania karnego w oparciu, o wyniki której czynione są prawdziwe ustalenia faktyczne. Jak słusznie zauważa J. Skorupka „czynności dowodowe są czynnościami celowymi. Zmierzają bowiem do osiągnięcia ogólnych celów procesu karnego wyrażonych w art. 2 § 1 k.p.k. oraz celów szczególnych wyrażonych często w przepisach określających poszczególne czynności dowodowe”[1]. Oczywiste jest przy tym, że czynności dowodowe zmierzają także do realizacji celów postępowania przygotowawczego określonych w art. 297 § 1 k.p.k.[2], a zwłaszcza wykrycia sprawcy, co w praktyce nierzadko wymaga pozyskania informacji o cechach go identyfikujących, na podstawie których możliwe będzie jego późniejsze wyeksponowanie w toku realizacji tytułowej czynności.
[1] J. Skorupka, Prawidłowość i proporcjonalność jako kryteria oceny czynności dowodowych, „Palestra” 6/2019, s. 9.
[2] Ustawa z dnia 6 czerwca 1997 r. – Kodeks postępowania karnego (Dz. U. z 2024 r. poz. 37).
De lege lata należy wskazać, że celem okazania osoby wskazanym w treści art. 173 § 1 k.p.k. jest jej rozpoznanie. Słownikowo „rozpoznawać” oznacza tyle, co zidentyfikować kogoś lub coś, wyróżnić spośród innych, zbadać, rozpatrzyć[3]. Okazać (okazywać) natomiast oznacza wyrazić jakieś uczucia, wrażenia[4]. Faktem jest, że czynność okazania osoby jest czynnością ukierunkowaną na rozpoznanie (w omawianym przypadku) – osoby. Kierując się takim właśnie zamierzeniem, organy postępowania realizują tę czynność, przy czym nie można nie uwzględniać tego, że rozpoznanie jest (podchodząc do sprawy binarnie) jednym z dwóch możliwych do uzyskania wyników. Przecież nie należy do rzadkości sytuacja, w której do rozpoznania osoby okazywanej nie dojdzie. W szerszym kontekście – osoba dokonująca „rozpoznania” może także nie być pewna swojego stanowiska, co w kontekście ustalania stanu faktycznego jest sytuacją najmniej pożądaną. Nie jest zatem właściwe utożsamianie pojęcia „okazania” i rozpoznania”, na co w doktrynie zwracano już uwagę[5].
2. Okazanie osoby – aspekty podmiotowe
Z perspektywy osoby, która dokonywałaby rozpoznania, k.p.k. jasno określa, że musi to być osoba przesłuchiwana. Zakres podmiotowy – w tym ujęciu – jest zatem szeroki i odnosi się do każdej osoby składającej, w toku postępowania karnego, oświadczenia wiedzy, bez względu na jej procesowy status. Tym samym osobą dokonująca rozpoznania może być pokrzywdzony, świadek (tak w ujęciu formalnym, jak i materialnym) niebędący pokrzywdzonym, ale także i oskarżony (podejrzany). Warunkiem koniecznym jest jednak to, aby taka osoba była objęta czynnością przesłuchania, a więc, aby w oparciu o jej oświadczenia wiedzy możliwe było uprzednie pozyskanie takich informacji, w oparciu o które wystąpiłaby zasadność przeprowadzenia okazania, a także, aby z treści tych oświadczeń wiedzy możliwe było ustalenie cech, w oparciu o które okazanie będzie możliwe do prawidłowego przygotowania i przeprowadzenia. Rację ma Z. Banasiak, wskazując, że do przeprowadzenia czynności okazania „powinno dojść wówczas, gdy zeznania (wyjaśnienia) uzyskane od osoby rozpoznającej, zawierają dokładny opis spostrzeżonego obiektu i z jej relacji jednoznacznie wynika, że będzie ona w stanie go rozpoznać”[6].
Z perspektywy osób okazywanych k.p.k. nie dokonuje jakichkolwiek ograniczeń. W myśl art. 173 § 1 k.p.k. okazaniu podlega inna osoba. Taką osobą może być nie tylko osoba podejrzewana, osoba podejrzana, podejrzany (oskarżony), ale – w zależności od kontekstu – także np. domniemany świadek zdarzenia (np. w celu ustalenia tego, czy był on na miejscu zdarzenia w czasie jego popełnienia). Podkreślenia wymaga, że – w dominującej większości przypadków – okazaniu w celu rozpoznania podlegają potencjalni sprawcy czynów zabronionych. Co więcej, k.p.k. przewiduje w tym zakresie szczególne ograniczenia procesowe w stosunku do oskarżonego (podejrzanego), który – w ramach szeroko rozumianego prawa do obrony oraz braku obowiązku dowodzenia swojej niewinności ani obowiązku dostarczania na swoją niekorzyść, ma obowiązek poddać się – w myśl art. 74 § 2 pkt 1 k.p.k., oględzinom zewnętrznym ciała oraz innym badaniom niepołączonym z naruszeniem integralności ciała, a ponadto – jak wynika z tego przepisu – wolno także w szczególności od oskarżonego pobrać odciski, fotografować go oraz okazać w celach rozpoznawczych innym osobom.
Z perspektywy osób okazywanych k.p.k. nie dokonuje jakichkolwiek ograniczeń. W myśl art. 173 § 1 k.p.k. okazaniu podlega inna osoba. Taką osobą może być nie tylko osoba podejrzewana, osoba podejrzana, podejrzany (oskarżony), ale – w zależności od kontekstu – także np. domniemany świadek zdarzenia (np. w celu ustalenia tego, czy był on na miejscu zdarzenia w czasie jego popełnienia). Podkreślenia wymaga, że – w dominującej większości przypadków – okazaniu w celu rozpoznania podlegają potencjalni sprawcy czynów zabronionych. Co więcej, k.p.k. przewiduje w tym zakresie szczególne ograniczenia procesowe w stosunku do oskarżonego (podejrzanego), który – w ramach szeroko rozumianego prawa do obrony oraz braku obowiązku dowodzenia swojej niewinności ani obowiązku dostarczania na swoją niekorzyść, ma obowiązek poddać się – w myśl art. 74 § 2 pkt 1 k.p.k., oględzinom zewnętrznym ciała oraz innym badaniom niepołączonym z naruszeniem integralności ciała, a ponadto – jak wynika z tego przepisu – wolno także w szczególności od oskarżonego pobrać odciski, fotografować go oraz okazać w celach rozpoznawczych innym osobom.
3. Systematyka okazań
Okazanie w celu rozpoznania jest czynnością niejednorodną. Patrząc na nią przez pryzmat okazywanego „obiektu”, można – w ślad za treścią art. 173 § 1 k.p.k. – wyróżnić okazanie: 1) osoby; 2) wizerunku osoby; 3) rzeczy.
Jeżeli chodzi o okazanie rzeczy, z perspektywy niniejszego opracowania problematyka ta nie będzie rozwijana poza uwagą, że w tej kategorii mieści się okazanie rzeczy (rzeczy szczególnego rodzaju), jak również wskazaniem, że na rzeczowy charakter ludzkich zwłok wskazywało już orzecznictwo Sądu Najwyższego (dalej: „SN”) w latach trzydziestych XX wieku. Dość wskazać chociażby orzeczenie SN z 7 września 1932 r. w sprawie Rw. 1403/32, w myśl którego trumna ze zwłokami pochowana w grobie nie może być przedmiotem aktów prawnych zmierzających do dyspozycji tymi przedmiotami. Z chwilą pochowania zwłok trumna zatraca charakter rzeczy majątkowej i staje się rzeczą extra commercium, służącą kultowi religijnemu[7], czy też orzeczenie SN z 18 marca 1937 r., zgodnie z którym według panującej nauki zwłoki osoby zmarłej, wyjęte są z własności prywatnej i z obrotu, a to ze względu na cześć należną zmarłym, chociażby należało zwłoki uważać za rzecz, co w nauce jest sporne. Każdy człowiek może w granicach prawa publicznego, czy to w drodze czynności prawnej między żyjącymi, czy też w drodze rozporządzenia na wypadek śmierci, wydać zarządzenia, co się ma stać z jego zwłokami[8].
Okazanie wizerunku osoby jest – w praktyce – czynnością polegającą na okazaniu fotografii osoby okazywanej umieszczonej na tablicy poglądowej. W doktrynie zastanawiano się, czy możliwe byłoby okazanie wizerunku osoby innej aniżeli podejrzany (oskarżony). Podnoszono argument, że w świetle art. 74 § 2 pkt 1 tylko te kategorie osób zostały objęte obowiązkiem poddania się m.in. fotografowaniu. Wskazywano przy tym, że inne kategorie osób takiego obowiązku nie mają[9]. W relacji do podejrzanego sprawa jest oczywista.
W kontekście osób podejrzanych problem ten rozwiązuje art. 192a § 1 k.p.k. zgodnie z którym w celu ograniczenia kręgu osób podejrzanych lub ustalenia wartości dowodowej ujawnionych śladów można pobrać odciski daktyloskopijne, wymaz ze śluzówki policzków, włosy, ślinę, próby pisma, zapach, wykonać fotografię osoby lub dokonać utrwalenia głosu. Można jednak zastanowić się, czy prawnie dopuszczalne jest okazywanie (w wcześniej przecież i gromadzenie – jako element przetwarzania) wizerunków (zdjęć) innej kategorii osób. Akcentując ten problem, pozwolę sobie – mając na uwadze spójność wywodu nie podejmować próby rozwikłania tego problemu w niniejszym opracowaniu.
W kontekście okazania wizerunku osoby pojawia się problem. Zgodnie bowiem z art. 173 § 1 zdanie 2 k.p.k. okazanie powinno być przeprowadzone tak, aby wyłączyć sugestię. Jednocześnie omawiana czynność jest czynnością niepowtarzalną w rozumieniu art. 316 § 1 k.p.k., co wynika z braku celowości jej powtórzenia na rozprawie[10]. W tym aspekcie należałoby zadać pytanie o dopuszczalność przeprowadzenia okazania osoby (w klasycznym ujęciu) po tym, jak danej osobie przesłuchiwanej (osobom) uprzednio okazano wizerunek takiej osoby. Prima facie można byłoby podnieść, że okazanie osoby przeprowadzone w następstwie uprzedniego okazania wizerunku osoby niosłoby za sobą ryzyko przeprowadzenia tej czynności w warunkach, w których ewentualna sugestia nie byłaby wyłączona. Zakładać bowiem można, że osoba dokonująca rozpoznania kierowałaby się wynikiem swojego wcześniejszego udziału w czynności okazania wizerunku osoby. Za dopuszczalnością okazania osoby jako czynności następującej po okazaniu wizerunku osoby opowiadała się D. Karczmarska, wskazując, że „czynność okazania wizerunku, jeśli nawet wykazuje pewne cech czynności "niepowtarzalnej" w rozumieniu k.p.k. (art. 316 § 1), to jednak nie wyklucza podjęcia okazania osoby, ponieważ nawet w przypadku rozpoznania na podstawie wizerunku niezbędne jest następnie przeprowadzenie okazania osoby, w chwili gdy stanie się to możliwe. Dopiero okazanie osoby ma charakter czynności procesowej, której nie można powtórzyć na rozprawie (art. 316 § 1 k.p.k.). Zasada niepowtarzalności okazania osoby nie obejmuje więc okazania jej wizerunku”[11]. Autorka trafnie podnosiła przy tym, że w art. 173 § 1 k.p.k. rozróżnia się okazanie osoby od okazania wizerunku osoby, wskazując, że są to od siebie dwie niezależne od siebie czynności. M. Lisiecki wskazywał również na dopuszczalność późniejszego okazania osoby, akcentując, że okazanie wizerunku może stanowić swoiste typowanie osób podejrzanych w celu ich późniejszego okazania klasycznego. Zauważył jednak, że „gdyby okazanie bezpośrednie osoby[12] było niemożliwe lub znacznie utrudnione, należy wówczas dokonać okazań pośrednich z wykorzystaniem wizerunku oddającego w sposób optymalny cechy osoby okazywanej, np. wizerunku na taśmie wideofonicznej. Będzie to wtedy czynność ostateczna i niepowtarzalna”[13].
Problematyka okazania wizerunku osoby nie umknęła uwadze orzecznictwa, w tym w zakresie niedoskonałości okazania osoby na podstawie wizerunku. I tak Sąd Okręgowy (dalej: „SO”) w Łomży w wyroku z 16 lipca 2014 r., II Ka 138/14, zauważył, że rozpoznanie osoby na podstawie fotografii nie ma tak kategorycznej wymowy i musi podlegać szczególnie wnikliwej ocenie. Wizerunek ma bowiem charakter statyczny, nie ukazuje ujęcia innego niż na fotografii, wyrazu oczu, mimiki, brak w nim całej sylwetki, postaci, sposobu poruszania się itd. Przy wykonaniu zdjęcia twarzy zdarza się, że fotografowane osoby pozują, tak więc uwidoczniony na fotografiach wyraz twarzy często nie ma charakteru naturalnego czy spontanicznego. Zatem należy dążyć do okazywania osoby, jeśli przeprowadzenie tej czynności jest w sprawie możliwe[14].
W kontekście dopuszczalności przeprowadzenia okazania osoby (jako czynności procesowej przeprowadzanej po dokonaniu okazania wizerunku osoby) orzecznictwo wydaje się jednolite i bezspornie dopuszcza taką możliwość. W tym względzie warto zwrócić uwagę na wyrok Sąd Apelacyjny (dalej: „SA”) w Lublinie z 18 listopada 2004 r., II AKa 309/04[15], w myśl którego art. 173 § 1 k.p.k. normuje instytucję okazania, które może być bezpośrednie (osoby, rzeczy) lub pośrednie (wizerunku – fotografii lub zapisu obrazu w ruchu). Art. 173 § 1 k.p.k. nie wyklucza okazania osoby po wcześniejszym okazaniu wizerunku. Analogiczne stanowisko zajął m.in. SO w Białymstoku w wyroku z 17 września 2014 r., VIII Ka 498/14[16].
Dość wspomnieć, że na kanwie przywołanych orzeczeń sądy powszechne rozstrzygnęły teoretyczny spór co do charakteru okazania wizerunku osoby. Podzielić należy pogląd, że jest to forma pośredniego okazania osoby rozumianego jako czynności, w której osoba dokonująca rozpoznania nie „styka się” z osobą rozpoznawaną „na żywo”, a – przy (co oczywiste) dokonywaniu rozpoznawania za pomocą zmysłu wzroku, z cechami wyglądu osoby rozpoznawanej na określonym nośniku (np. tablicy poglądowej) jako pośrednim nośniku utrwalonych cech osoby, na podstawie dokonywane jest rozpoznanie (albo nierozpoznanie).
Przechodząc do czynności okazania osoby (rozumianego klasycznie), należy wskazać, że jest to czynność bezpośrednia, tj. taka, która pozwala na zapoznawaniu się (za pomocą zmysłów) z żywym człowiekiem, a ściślej mówiąc z jego cechami, które podlegają ekspozycji. Dodatkowo, o ile – przy zachowaniu wcześniej wskazanych elementów – czynność okazania wizerunku osoby nie rzutuje na niedopuszczalność następczą okazania osoby, o tyle okazanie osoby w tym ujęciu (oczywiście tej samej osobie dokonującej rozpoznania) jest czynnością bezwzględnie niepowtarzalną, co powoduje, że powinny być do niej zostać dopuszczone wszystkie osoby, o których mowa w treści art. 316 § 1 k.p.k. W szczególności należy do czynności dopuścić ustanowionego obrońcę podejrzanego, a w przypadku osoby podejrzanej – jej pełnomocnika, o ile takiego posiada. Zasadność takiego działania zostanie opisana poniżej, natomiast w tym miejscu należy wskazać na dalszą systematykę omawianej czynności – tym razem w kontekście cech, w oparciu o które osoba okazywana może podlegać rozpoznaniu. W tym ujęciu okazanie osoby może przybrać postać czynności: 1) statycznej; 2) dynamicznej.
Najczęściej cechą (cechami), w oparciu o które osoba jest poddawana okazaniu w celu rozpoznania, jest jej wygląd (wzrost, budowa ciała, kolor skóry, rysy twarzy, posiadanie znaków szczególnych itp.). Tego typu okazanie określa się mianem okazania statycznego, a udział osoby okazywanej jest w zasadzie bierny i ogranicza się do eksponowania swoich cech zewnętrznych. W praktyce występują także okazania osób o charakterze dynamicznym, a więc takim, w którym poza zaprezentowaniem wyglądu osoby, prezentowane są jej inne cechy, w tym chociażby motoryczne (np. sposób poruszania się, gestykulacji), cechy poznawane za pomocą zmysłu słuchu bądź też innych cech, w oparciu o które może zostać osiągnięty cel czynności (rozpoznanie). Co oczywiste, okazanie osoby w oparciu o konkretne cechy powinno wynikać z wcześniej poczynionych ustaleń pozwalających na dobór adekwatnej wyeksponowanej cechy do tego, w oparciu o jaką z nich dana osoba mogłaby dokonać rozpoznania[17].
Na szczególną uwagę zasługuje problematyka okazania osoby na podstawie jej głosu. W wymiarze dogmatycznym dopuszczalność tej czynności wynikała z poszczególnych aktów wykonawczych wydawanych w oparciu o treść art. 74 § § 4 k.p.k. Stosownie do treści pierwszego z aktów wykonawczych wydanych w oparciu o tę podstawę prawną, tj. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 stycznia 1999 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu dokonywania badań oskarżonego oraz osoby podejrzanej[18], kwestię tę regulował § 17 pkt 2, zgodnie z którym przy okazywaniu sylwetki lub twarzy badany może, w uzasadnionych przypadkach, wypowiadać słowa lub artykułować głoski wskazane przez organ prowadzący postępowanie karne. Zgodnie z § 18 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie poddawania badaniom lub dokonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej[19] przy okazywaniu sylwetki lub twarzy osoba, w uzasadnionych przypadkach, wypowiada słowa lub artykułuje głoski wskazane przez organ postępowania. Ta, z pozoru, niewiele znacząca zmiana precyzowała – w tym zakresie – status osoby okazywanej. O ile w poprzednim akcie wykonawczym wskazano na to, że badany mógł wypowiadać słowa lub głoski, o tyle w kolejnym rozporządzeniu konstrukcja zdania wskazywała na obowiązek takiego działania. Obligatoryjność wypowiadania słów lub artykułowania głosek została podtrzymana w § 16 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2005 r. w sprawie poddawania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej[20], który to akt prawny obowiązuje obecnie.
Oczywistość stosowania tej czynności potwierdziło postanowienie SN z 26 maja 2004 r., V KK 22/04[21], w myśl którego rozpoznanie osoby na podstawie głosu jest czynnością prawnie dopuszczalną przez przepisy Kodeksu postępowania karnego, i jeżeli polega na identyfikacji głosu „okazywanego” osobie przesłuchiwanej w taki sposób, że ma ona rozpoznać ów głos i przez tę osobę, po wysłuchaniu odpowiednich kwestii wypowiadanych przez osoby okazywane, stanowi czynność okazania i podlega rygorom przewidzianym w art. 173 k.p.k., jest bowiem okazaniem tej osoby poprzez jej głos w celu rozpoznania.
Mimo to w doktrynie stanowisko to znalazło swoich przeciwników. Wskazywano chociażby, że „nie da się zaakceptować poglądu, iżby zademonstrowanie przez osobę okazywaną "chodu" czy "brzmienia głosu" było okazaniem osoby w rozumieniu art. 173 § 1 k.p.k.”[22]. Ten pogląd nie uzyskał akceptacji w doktrynie. Za dopuszczalnością tej formy okazania osoby opowiedziała się D. Karczmarska, wskazując, że „ustawodawca – przewidując w art. 173 § 1 k.p.k. dopuszczalność dokonywania okazania osoby – nie ustanowił takich normatywnych kryteriów tej czynności, które eliminowałyby jakiekolwiek cechy osoby jako podstawę rozpoznania. Charakterystyka osoby nie redukuje się bowiem wyłącznie do jej właściwości statycznych, tj. prozopologicznych cech wyglądu twarzy, postrzeganych za pomocą zmysłu wzroku. Na tę charakterystykę składają się także cechy dynamiczne, jak sposób poruszania się, głos lub zapach”[23]. Wskazane postanowienie SN znalazło również swoją akceptację szerszego kręgu przedstawicieli doktryny[24].
Dopuszczalność okazania osoby na podstawie głosu nie budziło wątpliwości w orzecznictwie sądów powszechnych. Dość przywołać wyrok SA w Katowicach z 30 listopada 2012 r., II AKa 459/12[25], czy też wyrok SA w Lublinie z 5 lipca 2017 r., II AKa 116/17[26].
Jeżeli chodzi o okazanie rzeczy, z perspektywy niniejszego opracowania problematyka ta nie będzie rozwijana poza uwagą, że w tej kategorii mieści się okazanie rzeczy (rzeczy szczególnego rodzaju), jak również wskazaniem, że na rzeczowy charakter ludzkich zwłok wskazywało już orzecznictwo Sądu Najwyższego (dalej: „SN”) w latach trzydziestych XX wieku. Dość wskazać chociażby orzeczenie SN z 7 września 1932 r. w sprawie Rw. 1403/32, w myśl którego trumna ze zwłokami pochowana w grobie nie może być przedmiotem aktów prawnych zmierzających do dyspozycji tymi przedmiotami. Z chwilą pochowania zwłok trumna zatraca charakter rzeczy majątkowej i staje się rzeczą extra commercium, służącą kultowi religijnemu[7], czy też orzeczenie SN z 18 marca 1937 r., zgodnie z którym według panującej nauki zwłoki osoby zmarłej, wyjęte są z własności prywatnej i z obrotu, a to ze względu na cześć należną zmarłym, chociażby należało zwłoki uważać za rzecz, co w nauce jest sporne. Każdy człowiek może w granicach prawa publicznego, czy to w drodze czynności prawnej między żyjącymi, czy też w drodze rozporządzenia na wypadek śmierci, wydać zarządzenia, co się ma stać z jego zwłokami[8].
Okazanie wizerunku osoby jest – w praktyce – czynnością polegającą na okazaniu fotografii osoby okazywanej umieszczonej na tablicy poglądowej. W doktrynie zastanawiano się, czy możliwe byłoby okazanie wizerunku osoby innej aniżeli podejrzany (oskarżony). Podnoszono argument, że w świetle art. 74 § 2 pkt 1 tylko te kategorie osób zostały objęte obowiązkiem poddania się m.in. fotografowaniu. Wskazywano przy tym, że inne kategorie osób takiego obowiązku nie mają[9]. W relacji do podejrzanego sprawa jest oczywista.
W kontekście osób podejrzanych problem ten rozwiązuje art. 192a § 1 k.p.k. zgodnie z którym w celu ograniczenia kręgu osób podejrzanych lub ustalenia wartości dowodowej ujawnionych śladów można pobrać odciski daktyloskopijne, wymaz ze śluzówki policzków, włosy, ślinę, próby pisma, zapach, wykonać fotografię osoby lub dokonać utrwalenia głosu. Można jednak zastanowić się, czy prawnie dopuszczalne jest okazywanie (w wcześniej przecież i gromadzenie – jako element przetwarzania) wizerunków (zdjęć) innej kategorii osób. Akcentując ten problem, pozwolę sobie – mając na uwadze spójność wywodu nie podejmować próby rozwikłania tego problemu w niniejszym opracowaniu.
W kontekście okazania wizerunku osoby pojawia się problem. Zgodnie bowiem z art. 173 § 1 zdanie 2 k.p.k. okazanie powinno być przeprowadzone tak, aby wyłączyć sugestię. Jednocześnie omawiana czynność jest czynnością niepowtarzalną w rozumieniu art. 316 § 1 k.p.k., co wynika z braku celowości jej powtórzenia na rozprawie[10]. W tym aspekcie należałoby zadać pytanie o dopuszczalność przeprowadzenia okazania osoby (w klasycznym ujęciu) po tym, jak danej osobie przesłuchiwanej (osobom) uprzednio okazano wizerunek takiej osoby. Prima facie można byłoby podnieść, że okazanie osoby przeprowadzone w następstwie uprzedniego okazania wizerunku osoby niosłoby za sobą ryzyko przeprowadzenia tej czynności w warunkach, w których ewentualna sugestia nie byłaby wyłączona. Zakładać bowiem można, że osoba dokonująca rozpoznania kierowałaby się wynikiem swojego wcześniejszego udziału w czynności okazania wizerunku osoby. Za dopuszczalnością okazania osoby jako czynności następującej po okazaniu wizerunku osoby opowiadała się D. Karczmarska, wskazując, że „czynność okazania wizerunku, jeśli nawet wykazuje pewne cech czynności "niepowtarzalnej" w rozumieniu k.p.k. (art. 316 § 1), to jednak nie wyklucza podjęcia okazania osoby, ponieważ nawet w przypadku rozpoznania na podstawie wizerunku niezbędne jest następnie przeprowadzenie okazania osoby, w chwili gdy stanie się to możliwe. Dopiero okazanie osoby ma charakter czynności procesowej, której nie można powtórzyć na rozprawie (art. 316 § 1 k.p.k.). Zasada niepowtarzalności okazania osoby nie obejmuje więc okazania jej wizerunku”[11]. Autorka trafnie podnosiła przy tym, że w art. 173 § 1 k.p.k. rozróżnia się okazanie osoby od okazania wizerunku osoby, wskazując, że są to od siebie dwie niezależne od siebie czynności. M. Lisiecki wskazywał również na dopuszczalność późniejszego okazania osoby, akcentując, że okazanie wizerunku może stanowić swoiste typowanie osób podejrzanych w celu ich późniejszego okazania klasycznego. Zauważył jednak, że „gdyby okazanie bezpośrednie osoby[12] było niemożliwe lub znacznie utrudnione, należy wówczas dokonać okazań pośrednich z wykorzystaniem wizerunku oddającego w sposób optymalny cechy osoby okazywanej, np. wizerunku na taśmie wideofonicznej. Będzie to wtedy czynność ostateczna i niepowtarzalna”[13].
Problematyka okazania wizerunku osoby nie umknęła uwadze orzecznictwa, w tym w zakresie niedoskonałości okazania osoby na podstawie wizerunku. I tak Sąd Okręgowy (dalej: „SO”) w Łomży w wyroku z 16 lipca 2014 r., II Ka 138/14, zauważył, że rozpoznanie osoby na podstawie fotografii nie ma tak kategorycznej wymowy i musi podlegać szczególnie wnikliwej ocenie. Wizerunek ma bowiem charakter statyczny, nie ukazuje ujęcia innego niż na fotografii, wyrazu oczu, mimiki, brak w nim całej sylwetki, postaci, sposobu poruszania się itd. Przy wykonaniu zdjęcia twarzy zdarza się, że fotografowane osoby pozują, tak więc uwidoczniony na fotografiach wyraz twarzy często nie ma charakteru naturalnego czy spontanicznego. Zatem należy dążyć do okazywania osoby, jeśli przeprowadzenie tej czynności jest w sprawie możliwe[14].
W kontekście dopuszczalności przeprowadzenia okazania osoby (jako czynności procesowej przeprowadzanej po dokonaniu okazania wizerunku osoby) orzecznictwo wydaje się jednolite i bezspornie dopuszcza taką możliwość. W tym względzie warto zwrócić uwagę na wyrok Sąd Apelacyjny (dalej: „SA”) w Lublinie z 18 listopada 2004 r., II AKa 309/04[15], w myśl którego art. 173 § 1 k.p.k. normuje instytucję okazania, które może być bezpośrednie (osoby, rzeczy) lub pośrednie (wizerunku – fotografii lub zapisu obrazu w ruchu). Art. 173 § 1 k.p.k. nie wyklucza okazania osoby po wcześniejszym okazaniu wizerunku. Analogiczne stanowisko zajął m.in. SO w Białymstoku w wyroku z 17 września 2014 r., VIII Ka 498/14[16].
Dość wspomnieć, że na kanwie przywołanych orzeczeń sądy powszechne rozstrzygnęły teoretyczny spór co do charakteru okazania wizerunku osoby. Podzielić należy pogląd, że jest to forma pośredniego okazania osoby rozumianego jako czynności, w której osoba dokonująca rozpoznania nie „styka się” z osobą rozpoznawaną „na żywo”, a – przy (co oczywiste) dokonywaniu rozpoznawania za pomocą zmysłu wzroku, z cechami wyglądu osoby rozpoznawanej na określonym nośniku (np. tablicy poglądowej) jako pośrednim nośniku utrwalonych cech osoby, na podstawie dokonywane jest rozpoznanie (albo nierozpoznanie).
Przechodząc do czynności okazania osoby (rozumianego klasycznie), należy wskazać, że jest to czynność bezpośrednia, tj. taka, która pozwala na zapoznawaniu się (za pomocą zmysłów) z żywym człowiekiem, a ściślej mówiąc z jego cechami, które podlegają ekspozycji. Dodatkowo, o ile – przy zachowaniu wcześniej wskazanych elementów – czynność okazania wizerunku osoby nie rzutuje na niedopuszczalność następczą okazania osoby, o tyle okazanie osoby w tym ujęciu (oczywiście tej samej osobie dokonującej rozpoznania) jest czynnością bezwzględnie niepowtarzalną, co powoduje, że powinny być do niej zostać dopuszczone wszystkie osoby, o których mowa w treści art. 316 § 1 k.p.k. W szczególności należy do czynności dopuścić ustanowionego obrońcę podejrzanego, a w przypadku osoby podejrzanej – jej pełnomocnika, o ile takiego posiada. Zasadność takiego działania zostanie opisana poniżej, natomiast w tym miejscu należy wskazać na dalszą systematykę omawianej czynności – tym razem w kontekście cech, w oparciu o które osoba okazywana może podlegać rozpoznaniu. W tym ujęciu okazanie osoby może przybrać postać czynności: 1) statycznej; 2) dynamicznej.
Najczęściej cechą (cechami), w oparciu o które osoba jest poddawana okazaniu w celu rozpoznania, jest jej wygląd (wzrost, budowa ciała, kolor skóry, rysy twarzy, posiadanie znaków szczególnych itp.). Tego typu okazanie określa się mianem okazania statycznego, a udział osoby okazywanej jest w zasadzie bierny i ogranicza się do eksponowania swoich cech zewnętrznych. W praktyce występują także okazania osób o charakterze dynamicznym, a więc takim, w którym poza zaprezentowaniem wyglądu osoby, prezentowane są jej inne cechy, w tym chociażby motoryczne (np. sposób poruszania się, gestykulacji), cechy poznawane za pomocą zmysłu słuchu bądź też innych cech, w oparciu o które może zostać osiągnięty cel czynności (rozpoznanie). Co oczywiste, okazanie osoby w oparciu o konkretne cechy powinno wynikać z wcześniej poczynionych ustaleń pozwalających na dobór adekwatnej wyeksponowanej cechy do tego, w oparciu o jaką z nich dana osoba mogłaby dokonać rozpoznania[17].
Na szczególną uwagę zasługuje problematyka okazania osoby na podstawie jej głosu. W wymiarze dogmatycznym dopuszczalność tej czynności wynikała z poszczególnych aktów wykonawczych wydawanych w oparciu o treść art. 74 § § 4 k.p.k. Stosownie do treści pierwszego z aktów wykonawczych wydanych w oparciu o tę podstawę prawną, tj. rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 9 stycznia 1999 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu dokonywania badań oskarżonego oraz osoby podejrzanej[18], kwestię tę regulował § 17 pkt 2, zgodnie z którym przy okazywaniu sylwetki lub twarzy badany może, w uzasadnionych przypadkach, wypowiadać słowa lub artykułować głoski wskazane przez organ prowadzący postępowanie karne. Zgodnie z § 18 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 18 czerwca 2003 r. w sprawie poddawania badaniom lub dokonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej[19] przy okazywaniu sylwetki lub twarzy osoba, w uzasadnionych przypadkach, wypowiada słowa lub artykułuje głoski wskazane przez organ postępowania. Ta, z pozoru, niewiele znacząca zmiana precyzowała – w tym zakresie – status osoby okazywanej. O ile w poprzednim akcie wykonawczym wskazano na to, że badany mógł wypowiadać słowa lub głoski, o tyle w kolejnym rozporządzeniu konstrukcja zdania wskazywała na obowiązek takiego działania. Obligatoryjność wypowiadania słów lub artykułowania głosek została podtrzymana w § 16 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 23 lutego 2005 r. w sprawie poddawania badaniom lub wykonywania czynności z udziałem oskarżonego oraz osoby podejrzanej[20], który to akt prawny obowiązuje obecnie.
Oczywistość stosowania tej czynności potwierdziło postanowienie SN z 26 maja 2004 r., V KK 22/04[21], w myśl którego rozpoznanie osoby na podstawie głosu jest czynnością prawnie dopuszczalną przez przepisy Kodeksu postępowania karnego, i jeżeli polega na identyfikacji głosu „okazywanego” osobie przesłuchiwanej w taki sposób, że ma ona rozpoznać ów głos i przez tę osobę, po wysłuchaniu odpowiednich kwestii wypowiadanych przez osoby okazywane, stanowi czynność okazania i podlega rygorom przewidzianym w art. 173 k.p.k., jest bowiem okazaniem tej osoby poprzez jej głos w celu rozpoznania.
Mimo to w doktrynie stanowisko to znalazło swoich przeciwników. Wskazywano chociażby, że „nie da się zaakceptować poglądu, iżby zademonstrowanie przez osobę okazywaną "chodu" czy "brzmienia głosu" było okazaniem osoby w rozumieniu art. 173 § 1 k.p.k.”[22]. Ten pogląd nie uzyskał akceptacji w doktrynie. Za dopuszczalnością tej formy okazania osoby opowiedziała się D. Karczmarska, wskazując, że „ustawodawca – przewidując w art. 173 § 1 k.p.k. dopuszczalność dokonywania okazania osoby – nie ustanowił takich normatywnych kryteriów tej czynności, które eliminowałyby jakiekolwiek cechy osoby jako podstawę rozpoznania. Charakterystyka osoby nie redukuje się bowiem wyłącznie do jej właściwości statycznych, tj. prozopologicznych cech wyglądu twarzy, postrzeganych za pomocą zmysłu wzroku. Na tę charakterystykę składają się także cechy dynamiczne, jak sposób poruszania się, głos lub zapach”[23]. Wskazane postanowienie SN znalazło również swoją akceptację szerszego kręgu przedstawicieli doktryny[24].
Dopuszczalność okazania osoby na podstawie głosu nie budziło wątpliwości w orzecznictwie sądów powszechnych. Dość przywołać wyrok SA w Katowicach z 30 listopada 2012 r., II AKa 459/12[25], czy też wyrok SA w Lublinie z 5 lipca 2017 r., II AKa 116/17[26].
4. Problematyka tzw. okazania „ślepego”
Niekiedy w toku postępowania karnego występuje zasadność (potrzeba) podjęcia czynności weryfikacyjnych w stosunku do okoliczności (faktów), które są istotne z punktu widzenia prowadzonego postępowania. Niewątpliwie taką okolicznością może stanowić (rzecz jasna w uzasadnionych przypadkach) potrzeba sprawdzenia np. tego, czy dana osoba dysponuje określonymi zdolnościami poznawczymi. Przykładowo, jeżeli świadek zdarzenia zarejestrował w pamięci sprawcę w niezwyczajnych warunkach otoczenia (chociażby w miejscu słabo oświetlonym, w miejscu o wysokim natężeniu hałasu, w ruchu w określonym terenie), może okazać się zasadnym sprawdzenie, czy faktycznie w osoba jest w stanie dokonać identyfikacji osoby okazywanej (modelowo w analogicznych warunkach). Celem takiej czynności jest zatem przeprowadzenie doświadczenia. W takich przypadkach zastosowanie będzie miał tryb przewidziany w treści art. 211 k.p.k. Z zasady – w przypadku potwierdzenia zdolności poznawczych danej osoby zasadne byłoby przeprowadzenie okazania właściwego. W przypadku wyniku negatywnego – zapewne również w zależności od ostatecznych jego rezultatów – należałoby od okazania bądź odstąpić, bądź przeprowadzić je w formie zapewniającej udział właściwych biegłych czy specjalistów[27].
5. Okazanie osoby a „stawianie do oczu”
Podobnie jak okazania osoby nie należy mylić z przywołaną formą eksperymentu procesowego, tak samo nie można tej czynności utożsamiać z tzw. „stawianiem do oczu”, czyli konfrontacją. Ta ostatnia czynność jest niczym innym jak symultaniczną formą przesłuchania. Czynność ta realizowana jest, jak stanowi art. 172 zdanie pierwsze k.p.k., w celu wyjaśnienia sprzeczności odnoszących się do rozbieżności pomiędzy treścią złożonych w procesie karnych oświadczeń wiedzy różnych osób. W toku tej czynności nie dochodzi zatem do aktu okazywania, lecz do próby prawidłowego ustalenia faktów.
6. Sposób przeprowadzenia okazania
Jak wspomniano, okazanie osoby powinno zostać poprzedzone uzyskaniem materiału dowodowego od osoby przesłuchiwanej, która będzie uczestniczyła w czynności jako ta, która będzie dokonywała rozpoznania. W tym zakresie niezbędne jest to, aby organ procesowy w toku przesłuchania takiej osoby zebrał dokładne informacje do co osoby okazywanej. Prawidłowe zebranie i procesowe utrwalenie tych informacji pozwala nie tylko na wytypowanie sprawcy (i jego zatrzymanie), ale także na dobór odpowiednich osób uczestniczących w tzw. paradzie identyfikacyjnej. W tym zakresie warunkiem koniecznym do tego, aby zapewnić okazaniu osoby maksymalne szanse na nadanie jej wynikowi wysokiej wartości diagnostycznej i dowodowej, jest szczegółowe odebranie oświadczeń wiedzy od osób przesłuchiwanych co do grupowych i indywidualnych cech osoby okazywanej. W kontekście wyglądu niezbędne jest zatem ustalenie m.in. tego, jakiego koloru skóry była dana osoba, jakiego wzrostu, jaką miała budowę ciała, jakie miała rysy twarzy, kształt nosa, ust, kolor oczu, włosów, czy miała jakieś znaki szczególne, charakterystyczną fryzurę, czy miała tatuaż, specyficzny sposób gestykulacji, poruszania się. O ile jest zasadne, może się okazać, że ustaleniu będzie podlegało to, w jaki sposób dana osoba się wypowiadała, w tym, w jakim języku, w jakiej formie, jakich używała określeń[28], czy posiadała specyficzny akcent, wadę wymowy, itp.
W oparciu o tak odtworzony stan faktyczny możliwe jest dobranie osób, pośród których dana osoba będzie okazywana w paradzie identyfikacyjnej[29], która w myśl art. 173 § 3 k.p.k. powinna obejmować parzystą liczbę osób – co najmniej czterech. Trzeba podkreślić, że zgodnie z § 5 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 czerwca 2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania[30] osoby przybrane do osoby okazywanej powinny być w zbliżonym wieku oraz mieć podobny do niej wzrost, tuszę, ubiór i inne cechy charakterystyczne. Stosownie natomiast do § 6 pkt 1 tego rozporządzenia na organie procesowym spoczywa zapewnienie tego, aby wygląd osoby okazywanej nie różnił się podczas okazania od jej wyglądu podczas zdarzenia stanowiącego przedmiot postępowania. Co więcej, zgodnie z § 8 tego rozporządzenia podczas okazania osoba okazywana wybiera według swojego uznania miejsce w grupie osób przybranych.
Powyższe uwarunkowania stanowią systemy gwarantujące uczynienie zadość naczelnej regule przeprowadzania okazania osoby określone w art. 173 § 1 zdanie drugie k.p.k., a więc zasadzie wyłączania sugestii. Pod pojęciem sugestii rozumieć należy taką formę przeprowadzenia tej czynności, która wprost lub w sposób bezpośredni (zawoalowany) mogłaby nakierować osobę dokonującą rozpoznania na dokonanie identyfikacji określonej osoby, w tym osoby, która w istocie nie byłaby np. sprawcą zdarzenia, którego dotyczy dane postępowanie karne. Taka sytuacja mogłaby wystąpić np. wówczas, gdy z zeznań świadka zdarzenia wynikałoby, że czynu dopuściła się osoba wysoka, a następnie osoba taka zostałaby okazana wśród osób wyraźnie niższych. W takim przypadku doszłoby nie tyle do rozpoznania osoby, ile wskazania osoby w drodze eliminacji osób przybranych. Zasadzie eliminacji sugestii hołduje także i to, że parada identyfikacyjna powinna obejmować zawsze parzystą liczbę osób okazywanych. Dzięki temu oraz dzięki przepisom pozwalającym na to, aby osoba okazywana dobrowolnie wybrała swoje miejsce w tej paradzie, unika się ryzyka polegającego na tym, że osoba niepotrafiąca dokonać „pewnej identyfikacji” wskazywałaby osobę stojącą pośrodku.
Jeżeli chodzi o kwestie sposobu przeprowadzenia czynności, zasadą jest, że osoba dokonująca rozpoznania styka się, w sposób bezpośredni, z osobami wchodzącymi w poczet parady identyfikacyjnej. W praktyce osoba dokonująca rozpoznania znajduje się zatem w tym samym pomieszczeniu co osoby okazywane, przy czym w myśl przepisów wykonawczych organ postępowania karnego dokonujący okazania powinien zapewnić takie warunki, aby osoba przesłuchiwana nie mogła zobaczyć przed okazaniem osoby okazywanej jej wizerunku lub rzeczy w sytuacji wskazującej na ich rolę lub znaczenie procesowe. Z tego powodu zabronione jest przeprowadzania tzw. okazania „próbnego”, które polegałoby na okazaniu danej osoby w celu weryfikacji, czy dokonujący rozpoznania faktycznie tę osobę rozpoznał, a następnie przeprowadzenie okazania „właściwego” jako tego, które z natury rzeczy – inspirowane działaniem sugerującym doprowadziłoby do rozpoznania określonej osoby, przy czym niekoniecznie byłaby to osoba np. sprawcy, lecz osoba, którą dokonujący rozpoznania – w tym kontekście – widział wcześniej.
Odstępstwo od zasady bezpośredniego przeprowadzenia okazania przewiduje natomiast art. 173 § 2 k.p.k. Zgodnie z jego treścią w razie potrzeby okazanie można przeprowadzić również tak, aby wyłączyć możliwość rozpoznania osoby przesłuchiwanej przez osobę rozpoznawaną. Najczęściej przybiera to postać zaprezentowania parady identyfikacyjnej przez wizjer, lustro obserwacyjne (zwane także fenickim) lub za pomocą innego środka pozwalającego na dokonanie okazania w sposób wykluczający ujawnienie osobom nieuprawnionym tożsamości osoby przesłuchiwanej.
W kontekście czynienia prawdziwych ustaleń faktycznych (zasada prawdy materialnej) optymalnymi warunkami, w których omawiana czynność byłaby realizowana, powinny być warunki odzwierciedlające wszelkie okoliczności towarzyszące zdarzeniu, w związku z którym dana osoba jest okazywana (np. podobny stopień oświetlenia, zbliżone natężenie hałasów, itp.). W przypadku okazania osoby na podstawie cech jej głosu (np. mowy) panujące podczas okazania warunki powinny także korespondować z tymi, które istniały w chwili rejestracji zdarzenia. Jeżeli zatem określone słowa padały ze strony okazywanej osoby w pomieszczeniu, w którym panowała cisza, także w toku okazania powinny być zapewnione takie aspekty akustyczne. Jeżeli natomiast z treści złożonych przez osobę przesłuchiwaną oświadczeń wiedzy wynikałoby, że osoba wypowiadała określone słowa w głośnym miejscu (np. dworzec kolejowy, kawiarnia), to na organie procesowym ciążyłaby powinność odtworzenia tych warunków.
W oparciu o tak odtworzony stan faktyczny możliwe jest dobranie osób, pośród których dana osoba będzie okazywana w paradzie identyfikacyjnej[29], która w myśl art. 173 § 3 k.p.k. powinna obejmować parzystą liczbę osób – co najmniej czterech. Trzeba podkreślić, że zgodnie z § 5 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 3 czerwca 2003 r. w sprawie warunków technicznych przeprowadzenia okazania[30] osoby przybrane do osoby okazywanej powinny być w zbliżonym wieku oraz mieć podobny do niej wzrost, tuszę, ubiór i inne cechy charakterystyczne. Stosownie natomiast do § 6 pkt 1 tego rozporządzenia na organie procesowym spoczywa zapewnienie tego, aby wygląd osoby okazywanej nie różnił się podczas okazania od jej wyglądu podczas zdarzenia stanowiącego przedmiot postępowania. Co więcej, zgodnie z § 8 tego rozporządzenia podczas okazania osoba okazywana wybiera według swojego uznania miejsce w grupie osób przybranych.
Powyższe uwarunkowania stanowią systemy gwarantujące uczynienie zadość naczelnej regule przeprowadzania okazania osoby określone w art. 173 § 1 zdanie drugie k.p.k., a więc zasadzie wyłączania sugestii. Pod pojęciem sugestii rozumieć należy taką formę przeprowadzenia tej czynności, która wprost lub w sposób bezpośredni (zawoalowany) mogłaby nakierować osobę dokonującą rozpoznania na dokonanie identyfikacji określonej osoby, w tym osoby, która w istocie nie byłaby np. sprawcą zdarzenia, którego dotyczy dane postępowanie karne. Taka sytuacja mogłaby wystąpić np. wówczas, gdy z zeznań świadka zdarzenia wynikałoby, że czynu dopuściła się osoba wysoka, a następnie osoba taka zostałaby okazana wśród osób wyraźnie niższych. W takim przypadku doszłoby nie tyle do rozpoznania osoby, ile wskazania osoby w drodze eliminacji osób przybranych. Zasadzie eliminacji sugestii hołduje także i to, że parada identyfikacyjna powinna obejmować zawsze parzystą liczbę osób okazywanych. Dzięki temu oraz dzięki przepisom pozwalającym na to, aby osoba okazywana dobrowolnie wybrała swoje miejsce w tej paradzie, unika się ryzyka polegającego na tym, że osoba niepotrafiąca dokonać „pewnej identyfikacji” wskazywałaby osobę stojącą pośrodku.
Jeżeli chodzi o kwestie sposobu przeprowadzenia czynności, zasadą jest, że osoba dokonująca rozpoznania styka się, w sposób bezpośredni, z osobami wchodzącymi w poczet parady identyfikacyjnej. W praktyce osoba dokonująca rozpoznania znajduje się zatem w tym samym pomieszczeniu co osoby okazywane, przy czym w myśl przepisów wykonawczych organ postępowania karnego dokonujący okazania powinien zapewnić takie warunki, aby osoba przesłuchiwana nie mogła zobaczyć przed okazaniem osoby okazywanej jej wizerunku lub rzeczy w sytuacji wskazującej na ich rolę lub znaczenie procesowe. Z tego powodu zabronione jest przeprowadzania tzw. okazania „próbnego”, które polegałoby na okazaniu danej osoby w celu weryfikacji, czy dokonujący rozpoznania faktycznie tę osobę rozpoznał, a następnie przeprowadzenie okazania „właściwego” jako tego, które z natury rzeczy – inspirowane działaniem sugerującym doprowadziłoby do rozpoznania określonej osoby, przy czym niekoniecznie byłaby to osoba np. sprawcy, lecz osoba, którą dokonujący rozpoznania – w tym kontekście – widział wcześniej.
Odstępstwo od zasady bezpośredniego przeprowadzenia okazania przewiduje natomiast art. 173 § 2 k.p.k. Zgodnie z jego treścią w razie potrzeby okazanie można przeprowadzić również tak, aby wyłączyć możliwość rozpoznania osoby przesłuchiwanej przez osobę rozpoznawaną. Najczęściej przybiera to postać zaprezentowania parady identyfikacyjnej przez wizjer, lustro obserwacyjne (zwane także fenickim) lub za pomocą innego środka pozwalającego na dokonanie okazania w sposób wykluczający ujawnienie osobom nieuprawnionym tożsamości osoby przesłuchiwanej.
W kontekście czynienia prawdziwych ustaleń faktycznych (zasada prawdy materialnej) optymalnymi warunkami, w których omawiana czynność byłaby realizowana, powinny być warunki odzwierciedlające wszelkie okoliczności towarzyszące zdarzeniu, w związku z którym dana osoba jest okazywana (np. podobny stopień oświetlenia, zbliżone natężenie hałasów, itp.). W przypadku okazania osoby na podstawie cech jej głosu (np. mowy) panujące podczas okazania warunki powinny także korespondować z tymi, które istniały w chwili rejestracji zdarzenia. Jeżeli zatem określone słowa padały ze strony okazywanej osoby w pomieszczeniu, w którym panowała cisza, także w toku okazania powinny być zapewnione takie aspekty akustyczne. Jeżeli natomiast z treści złożonych przez osobę przesłuchiwaną oświadczeń wiedzy wynikałoby, że osoba wypowiadała określone słowa w głośnym miejscu (np. dworzec kolejowy, kawiarnia), to na organie procesowym ciążyłaby powinność odtworzenia tych warunków.
7. Rola biegłego w toku okazania osoby
Omawiając problematykę okazania osoby, nie sposób nie wspomnieć o tym, że w niektórych przypadkach konieczne może okazać się zapewnienie przez organ procesowy udziału biegłego. Zasadność udziału biegłego powinna wynikać z charakteru wiadomości (dziedzin wiedzy), których organ procesowy by nie posiadał. Mowa jest w tym miejscu o tzw. wiadomościach specjalnych. Próżno tworzyć przy tym hipotetyczną zamkniętą listę dziedzin nauk, których elementy mogłyby się okazać niezbędne z perspektywy prawidłowo przeprowadzonej czynności. Niekiedy może być to biegły z zakresu medycyny (np. w zakresie możliwości ustalenia, czy osoba dokonująca rozpoznania nie posiada wady wzroku, która wykluczałaby rozpoznanie), psychologii (w zakresie oceny zdolności poznawczych i odtworzeniowych danej osoby) czy z jakiejkolwiek innej dziedziny – adekwatnej z perspektywy konkretnej sprawy.
8. Dokumentowanie czynności okazania
Czynność okazania musi być odpowiednio udokumentowana. Zgodnie z art. 143 § 1 pkt 5 k.p.k. czynność okazania wymaga spisania protokołu. Oznacza to, że udokumentowanie tej czynności w formie np. notatki służbowej nie będzie mogło zostać uznane za prawidłowe, a co za tym idzie, na podstawie tak utrwalonej czynności, z przyczyn formalnych, organy procesowe nie mogłyby poczynić właściwych ustaleń.
Jeżeli chodzi o wymogi, jakie powinien spełniać protokół, to wymieniono je w art. 148 § 1 k.p.k. W myśl tego przepisu protokół powinien zawierać: 1) oznaczenie czynności, jej czasu i miejsca oraz sposób w niej uczestniczących; 2) przebieg czynności oraz oświadczenia i wnioski jej uczestników; 3) wydane w toku postanowienia i zarządzenia, a jeżeli postanowienie lub zarządzenie sporządzono osobno, wzmiankę o jego wydaniu; 4) w miarę potrzeby stwierdzenie innych okoliczności dotyczących przebiegu czynności.
W kontekście możliwości ustalania stanu faktycznego (w sposób prawidłowy) zasadne jest takie sporządzanie protokołu, z którego wprost wynikałyby warunki, w jakich czynność zrealizowano. Zestawienie tych informacji z uprzednio odebranymi oświadczeniami wiedzy osoby przesłuchiwanej dałoby odpowiedź co do wartości dowodowej czynności, w tym mogłoby wykluczyć występowanie elementu sugestii lub, co się zdarza, go potwierdzać.
Warto mieć na uwadze to, że kluczowym elementem w treści protokołu okazania osoby jest złożone oświadczenie osoby, która dokonywała rozpoznania, co do tego, czy rozpoznała daną osobę, czy też nie. Konieczne jest także, aby osoba – w przypadku rozpoznania – wskazała, na jakiej podstawie (w oparciu, o jakie cechy) dokonała identyfikacji. Niezbędne jest również ujęcie w protokole wszelkich uwag co do odrębności, jakie wystąpiły w toku czynności w stosunku do tego, co dana osoba wcześniej oświadczała w toku przesłuchania. W przypadku nierozpoznania osoby niezbędne jest zaprotokołowanie tego, co wpłynęło na to, że dana osoba jednak nie zidentyfikowała osoby okazywanej. W zależności od powodów – może to być albo przyczyna leżąca po stronie organu (np. wadliwie przygotowane warunki, w których czynność przebiegała), błędnie dobrana parada identyfikacyjna, czy też inny powód (rzecz jasna z pominięciem wskazanego wcześniej „okazania pustego”).
W uzasadnionych przypadkach czynność okazania osoby może być utrwalana za pomocą aparatury audiowizualnej. Wydaje się, że szczególnie w przypadkach, w których osoba byłaby okazywana na podstawie cech dynamicznych, utrwalenie przebiegu czynności w przywołanej formie byłoby szczególnie ważne. Nasuwa się bowiem pytanie, w jaki inny sposób, na dalszym etapie postępowania karnego, byłoby możliwe kwestionowanie – chociażby – prawidłowości doboru osób o specyficznej linii chodu, czy też o określonych cechach akustycznych.
Nośnik zawierający utrwalony przebieg czynności stanowi, z kolei, załącznik do protokołu. Warto wskazać, że do protokołu okazania wizerunku należy dołączyć prezentowane tablice poglądowe.
Jeżeli chodzi o wymogi, jakie powinien spełniać protokół, to wymieniono je w art. 148 § 1 k.p.k. W myśl tego przepisu protokół powinien zawierać: 1) oznaczenie czynności, jej czasu i miejsca oraz sposób w niej uczestniczących; 2) przebieg czynności oraz oświadczenia i wnioski jej uczestników; 3) wydane w toku postanowienia i zarządzenia, a jeżeli postanowienie lub zarządzenie sporządzono osobno, wzmiankę o jego wydaniu; 4) w miarę potrzeby stwierdzenie innych okoliczności dotyczących przebiegu czynności.
W kontekście możliwości ustalania stanu faktycznego (w sposób prawidłowy) zasadne jest takie sporządzanie protokołu, z którego wprost wynikałyby warunki, w jakich czynność zrealizowano. Zestawienie tych informacji z uprzednio odebranymi oświadczeniami wiedzy osoby przesłuchiwanej dałoby odpowiedź co do wartości dowodowej czynności, w tym mogłoby wykluczyć występowanie elementu sugestii lub, co się zdarza, go potwierdzać.
Warto mieć na uwadze to, że kluczowym elementem w treści protokołu okazania osoby jest złożone oświadczenie osoby, która dokonywała rozpoznania, co do tego, czy rozpoznała daną osobę, czy też nie. Konieczne jest także, aby osoba – w przypadku rozpoznania – wskazała, na jakiej podstawie (w oparciu, o jakie cechy) dokonała identyfikacji. Niezbędne jest również ujęcie w protokole wszelkich uwag co do odrębności, jakie wystąpiły w toku czynności w stosunku do tego, co dana osoba wcześniej oświadczała w toku przesłuchania. W przypadku nierozpoznania osoby niezbędne jest zaprotokołowanie tego, co wpłynęło na to, że dana osoba jednak nie zidentyfikowała osoby okazywanej. W zależności od powodów – może to być albo przyczyna leżąca po stronie organu (np. wadliwie przygotowane warunki, w których czynność przebiegała), błędnie dobrana parada identyfikacyjna, czy też inny powód (rzecz jasna z pominięciem wskazanego wcześniej „okazania pustego”).
W uzasadnionych przypadkach czynność okazania osoby może być utrwalana za pomocą aparatury audiowizualnej. Wydaje się, że szczególnie w przypadkach, w których osoba byłaby okazywana na podstawie cech dynamicznych, utrwalenie przebiegu czynności w przywołanej formie byłoby szczególnie ważne. Nasuwa się bowiem pytanie, w jaki inny sposób, na dalszym etapie postępowania karnego, byłoby możliwe kwestionowanie – chociażby – prawidłowości doboru osób o specyficznej linii chodu, czy też o określonych cechach akustycznych.
Nośnik zawierający utrwalony przebieg czynności stanowi, z kolei, załącznik do protokołu. Warto wskazać, że do protokołu okazania wizerunku należy dołączyć prezentowane tablice poglądowe.
9. Rola obrońcy w związku z okazaniem osoby
Jak wskazano, okazanie osoby jest czynnością niepowtarzalną (z zastrzeżeniami wynikającymi z wcześniejszych uwag). Powoduje to, że ustanowiony w sprawie obrońca powinien być do czynności dopuszczony. Oczywiście w zależności od okoliczności sprawy niekiedy obrońca (czy wcześniej – pełnomocnik profesjonalny) nie jest obecny przy czynności. Taka sytuacja może mieć miejsce np. wtedy, gdy wskutek zdarzenia organy postępowania karnego zatrzymają osobę podejrzaną, która zostałaby poddana okazaniu pokrzywdzonemu tym czynem, popełnionym w relatywnie krótkim odstępie czasu od chwili prowadzenia czynności. W tym kontekście, o ile na dalszym etapie postępowania podejrzany korzystałby z pomocy obrońcy, to rolą tego obrońcy byłoby dokonanie analizy protokołu z czynności (w tym ewentualnymi załącznikami) po to, aby w sposób „następczy” zweryfikować poprawność przeprowadzonej czynności.
Gdyby jednak do okazania osoby (przeważnie podejrzanego) doszło w – relatywnie – odległym od zdarzenia momencie i podejrzany korzystałby z pomocy obrońcy, wówczas obrońca powinien czuwać nad całym przebiegiem czynności, w której uczestniczyłby jego klient. Oczywiście nie zawsze podejrzany lub jego obrońca uzyskują prawo wglądu w akta postępowania (na danym etapie). Niekiedy jest to możliwe dopiero w związku ze złożonym wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania, czy – idąc dalej – w ramach końcowego zaznajomienia podejrzanego z aktami sprawy. Niemniej, nawet nie mając wglądu w uprzednio zebrany materiał dowodowy w toku takiej czynności, świadomy radca prawny byłby w stanie na bieżąco reagować na uchybienia organu procesowego, chociażby na dobór osób prezentowanych w paradzie identyfikacyjnej, odbiegających znacząco np. swoim wyglądem, ubraniem od osoby okazywanej. Należy pamiętać, że obrońca (czy też pełnomocnik osoby podejrzanej) ma prawo składać swoje zastrzeżenia do protokołu w tym uzasadniać je, a w przypadku braku należytej reakcji po stronie przedstawiciela organu procesowego, może nawet odmówić złożenia podpisu pod protokołem – podając tego przyczyny.
Gdyby jednak do okazania osoby (przeważnie podejrzanego) doszło w – relatywnie – odległym od zdarzenia momencie i podejrzany korzystałby z pomocy obrońcy, wówczas obrońca powinien czuwać nad całym przebiegiem czynności, w której uczestniczyłby jego klient. Oczywiście nie zawsze podejrzany lub jego obrońca uzyskują prawo wglądu w akta postępowania (na danym etapie). Niekiedy jest to możliwe dopiero w związku ze złożonym wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania, czy – idąc dalej – w ramach końcowego zaznajomienia podejrzanego z aktami sprawy. Niemniej, nawet nie mając wglądu w uprzednio zebrany materiał dowodowy w toku takiej czynności, świadomy radca prawny byłby w stanie na bieżąco reagować na uchybienia organu procesowego, chociażby na dobór osób prezentowanych w paradzie identyfikacyjnej, odbiegających znacząco np. swoim wyglądem, ubraniem od osoby okazywanej. Należy pamiętać, że obrońca (czy też pełnomocnik osoby podejrzanej) ma prawo składać swoje zastrzeżenia do protokołu w tym uzasadniać je, a w przypadku braku należytej reakcji po stronie przedstawiciela organu procesowego, może nawet odmówić złożenia podpisu pod protokołem – podając tego przyczyny.
10. Podsumowanie
Jak wynika z niniejszego artykułu, czynność okazania osoby nie należy do prostych czynności procesowych. Nie ujmując czegokolwiek chociażby czynności oględzin rzeczy czy nawet przesłuchania świadka, okazanie osoby może okazać się na tyle skomplikowaną czynnością, że jej daleko idące niedoskonałości (wadliwości) mogą rzutować na jakość ustalonego stanu faktycznego. Wielopłaszczyznowość okazania, a niekiedy multidyscyplinarność w zakresie wiedzy specjalistycznej, jaka powinna być w jej toku uwzględniona, czyni z tej czynności nierzadko duże wyzwanie. W tej jednej bowiem czynności, poza klasycznymi aspektami prawnymi, tak przedstawiciele organów procesowych, jak i – szeroko – osoby uczestniczące w czynności „na żywo” stykają się z meandrami psychologii (w tym psychologii zeznań, wyjaśnień, psychologii poznawczej), medycyny (np. w zakresie poszczególnych schorzeń indywidualizujących osobę okazywaną), a także kryminalistyki.
Mimo że posiadanie uprawnień radcy prawnego uprawnia do tego, aby w toku postępowania karnego pełnić rolę obrońcy, to jednak zwłaszcza młodzi radcowie – jak wynika z moich własnych obserwacji i rozmów – wprost wskazują, że o ile dysponują wiedzą stricte prawną, pozwalająca na sporządzanie pism procesowych, w tym środków zaskarżenia, o tyle nie dysponują – chociażby wyobrażeniem – o tym, jak w praktyce przebiegają poszczególne czynności dowodowe na etapie postępowania przygotowawczego, w jaki sposób realizowane są takie czynności jak właśnie okazanie osoby, oględziny miejsca, konfrontacja, eksperyment procesowy.
Faktem jest, że obecnie obowiązujący program zajęć prowadzonych w ramach aplikacji radcowskiej nie uwzględnia takich elementów. Trudno jest z tym się zapoznać także podczas praktyk odbywanych w kancelariach lub w ramach patronatu, ponieważ stosunkowo niewielu radców prawnych specjalizuje się w prawie karnym., co powoduje, że wkraczając na rynek usług prawnych młody radca prawny, chcąc praktykować w obszarze prawa karnego, dopiero „uczy się” tych elementów, niekiedy – niestety – kosztem swoich klientów.
Wydaje się zatem, że celowe byłoby, o ile nie włączenie do programu aplikacji praktycznych zajęć pokazujących, jak przebiegają czynności dowodowe, to przynajmniej dążenie do organizowania szkoleń, ale o charakterze bardziej praktycznym. Poznanie w pewnym sensie „kuchni procesowej” organów postępowania przygotowawczego pokazałoby radcom prawnym (wcześniej aplikantom) proces karny z innej perspektywy. Kto wie, może nawet dzięki temu grono pasjonatów prawa karnego byłoby wtedy szersze. A do pasjonowania się prawem karnym serdecznie zachęcam.
Tomasz Łodziana
ukończył aplikację radcowską przy OIRP w Warszawie; autor publikacji z zakresu prawa karnego, procedury karnej, czynności operacyjno-rozpoznawczych; biegły sądowy w dziedzinie prawnej ochrony tajemnicy przedsiębiorstwa; ORCID ID 0000-0002-4402-3840
[3] https://sjp.pwn.pl/szukaj/rozpozna%C4%87.html (dostęp: 29.01.2024).
[4] Tamże (dostęp: 25.01.2024).
[5] Tak m. in. M. Ciarka, Okazanie głosu, „Prokuratura i Prawo” 7-8/2010, s. 134.
[6] Z. Banasiak, Etapy okazania w postępowaniu przygotowawczym, Lex.
[7] Lex nr 2710370.
[8] Lex nr 2710681.
[9] M. Lisiecki, Okazanie w nowym kodeksie postępowania karnego, „Prokuratura i Prawo” 3/1998, s. 61-62.
[10] Trafnie K. Dudka (red.), Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Lex.
[11] D. Karczmarska, Przyczynek do prawnoprocesowej systematyki okazań, „Prokuratura i Prawo” 7-8/1997, s. 72.
[12] Rozumiane jako okazanie osoby, a nie jej wizerunku.
[13] M. Lisiecki, Zasady i warunki techniczne okazania, „Prokuratura i Prawo” 4/1999, s. 110.
[14] Lex nr 1859678.
[15] Lex nr 165218.
[16] Lex nr 1893707.
[17] Warto wskazać, że ta sama osoba może być okazywana różnym osobom na podstawie różnych cech. Osoba nieposiadająca jakichkolwiek deficytów percepcyjnych może dokonać identyfikacji innej osoby na podstawie szeregu cech, podczas gdy np. osoba niewidoma będzie mogła dokonać identyfikacji z wyłączeniem cech możliwych do rejestrowania za pomocą wzroku.
[18] Dz. U. z 1999 r. Nr 7, poz. 63.
[19] Dz. U. z 2003 r. Nr 108, poz. 2021.
[20] Dz. U. z 2005 r. Nr 33, poz. 299.
[21] Lex nr 121992.
[22] A. Bojańczyk, Glosa do postanowienia SN z 26 maja 2004 r. sygn. akt V KK 22/04, Lex.
[23] D. Karczmarska, Glosa do postanowienia SN z dnia 26 maja 2004 r. sygn. akt V KK 22/04, Lex.
[24] Tak m. in. E. Gruza, Glosa do postanowienia SN z dnia 26 maja 2004 r. sygn. akt V KK 22/04, „Orzecznictwo Sądów Polskich” 6/2005, s. 82; M. Hudzik, Okazanie osoby a rozpoznanie „akustyczne, „Państwo i Prawo” 5/2005, s. 99-103; M. Szczepaniec, Dopuszczalność okazała głosu w świetle aktualnej regulacji prawnej, „Zeszyty Naukowe UKSW” 2/2011, s. 371-379.
[25] Lex nr 1236456.
[26] Lex nr 2355880.
[27] Przykładowo – lekarzy, psychologów, akustyków.
[28] Niekiedy posługiwanie się określoną gwarą czy regionalizmami może skutkować możliwością ograniczenia kręgu osób podejrzewanych.
[29] Przy czym należy pamiętać, że tożsame zasady dotyczą tzw. okazań pośrednich, np. wizerunku osoby.
[30] Dz. U. z 2003 r. Nr 104, poz. 981.